Wiadomości

2.3K 178 71
                                    


Mills
13:29
Ratuj mnie.
Noah próbuje włożyć groszek do nosa.

(T/I)
13:30
Millie, mam szkołę!
Ale opowiadaj, dlaczego Noah chce sobie włożyć groszek do nosa?

Mills
13:30
Bo Finn to idiota i zaczęli się bawić w głupie wyzwania.
Woah, Sadie wchodzi w grę 😩

(T/I)
13:30
Czy wy teraz nie macie zdjęć?
Przecież zabierają wam telefony.

Mills
13:31
Mamy dzisiaj bardziej integracyjny dzień z całą obsadą.
Wiesz, doszło kilka osób.

(T/I)
13:31
Biedna ty :((

Mills
13:31
Zabawne.
Swoją drogą, wspomniałam o Tobie Finnowi.
Szach mat.
I kto się teraz śmieje?

(T/I)
13:31
Um
Nadal ja?
Co z tego, że wspomniałaś o mnie temu Oh, sławnemu aktorowi, który jest tak boski, że aż za boski dla zwykłego ziemianina jak ja?

Mills
13:31
Sarkazm?

(T/I)
13:31
Znasz mnie za dobrze ;))

Mills
13:32
Obie wiemy, że go lubisz.

(T/I)
13:35
Sorka, profesor dawał mi korekte.
Nie znam go lol

Mills
13:37
JAK NIE ZNASZ
JAK ZNASZ

(T/I)
13:37
Masz na myśli, że obserwuje go na instagramie?
W takim razie dam mu like i możemy brać ślub.

Mills
13:37
Nie, głupia!
Rozmawiałaś z nim na facetime.

(T/I)
13:37
To Ty z nim rozmawiałaś a ja w oddali zacytowałam mój ulubiony vine.
Przestań swatać!
Nie znam go, on mnie nie zna co się równa — daj mi spokój.

Mills
13:38
Blablabla
Czekaj, Noah teraz to wyjmuję.
Daj mi kilka minut!

(T/I)
13:38
Daje Ci kilka lat.

(T/I) odłożyła telefon, uprzednio spoglądając czy w pobliżu nie czai się profesor. Nienawidził nowoczesnej technologii, która „zababrała" umysły młodego pokolenia. Blokowała kreatywność. Pozbawiała oryginalnego tchnienia w pracach uczniów, złożonych z zimnych jak i ciepłych barw. Sama (T/I) czuła dyskomfort, gdy palcami przebierała po niewielkiej klawiaturze smartfona. Dziwne wysysanie artystycznej duszy, aby dostać przepustkę do „lepszego" świata. Ograniczała to, podobnie jak jej niewielkie grono przyjaciół. Pisząc z Millie Bobby Brown, uświadamiała sobie wewnętrzną tęsknotę za przyjaciółką oraz smutek wywołany świadomością, że przyciąga fałszywe osobowości. Większość uczniow doskonale wiedziało o ich przyjaźni, przez co zwyczajnie pragnęli brać. Wykorzystywać.

Dziewczyna sięgnęła po nowy, czysty pędzel, który samotnie leżał między temperami. Nakładając na zagruntowane tło niebieską farbę, zaznawała spokoju. Skupiała się. Mogła odetchnąć, żyć. Wyłączała wszelkie myśli. Zapominała o Millie i jej sławnym świecie, który w pewnym sensie stał się ich wspólnotą. Masa próźb o obserwacje, cholerne oznaczenia, dziwne wiadomości prywatne. Została zmuszona do założenia nowego konta, jednak szybko zostało odkryte. Lubiła życie jakie ma. Ciche, spokojne, bez zbędnych „obserwatorów". Pik. Kolejna wibracja.

√ Imagines || Finn WolfhardWhere stories live. Discover now