Facetime

2.3K 170 36
                                    


— "Millie Bobby Brown i Finn Wolfhard ponownie wracają na ekrany jako para! Szczęśliwi fani, zaczynają szukać sekretnych sygnałów między tą dwójką usprawiedliwiając się dojrzałością aktorów..." — Smukłe palce dziewczyny, dotknęły ikonę kolejnego proponowanego filmu. Czuła narastającą zazdrość widząc rozpromienioną brunetkę, która podczas wywiadów "przyjacielsko" dotykała Finna. Korzystając z nieobecności chłopaka, (T/I) złamała słowo kontynuując oglądanie tak zwanego: "cholerstwa i steku kłamstw". Jeszcze chwila i czysta wściekłość skłoni ją do czytania komentarzy pod postami Finna. — „Od czasu premiery sezonu 4 Stranger Things, Millie Bobby Brown zaczyna spędzać coraz więcej czasu z Finnem Wolfhardem. Ludzie zaczynają szaleć oraz ponownie dopingować młodym aktorom. Ostatni tweet..."

Wyłączyła aplikację. Nerwowo przewracała telefonem w dłoni próbując zwalczyć niewiarygodną chęć zajrzenia na portal społecznościowy jej chłopaka. Miała świadomość jakie komentarze mogą się napatoczyć, zwłaszcza pod zdjęciem z ich ostatniego wyjścia. Dawne spekulacje dotyczące nowej buzi, zdobiącej instagrama Finna Wolfharda, prawdopodobnie przycichły dzięki samej Millie Bobby Brown. Teraz ona stała się główną atrakcją. Ciągłe nagrania na instastory czy ładnie obrobione zdjęcia. (T/I) bezwstydnie czuła zazdrość. Westchnęła. Ostatecznie otworzyła różowawą ikonę.

"Haha, Millie wygląda uroczo obok Finna! Kocham ich!"

"A co z tamtą dziewczyną?? To w końcu jego przyjaciółka?"

"Czekajcie! Millie i Finn są razem?! O boże!!"

Zanim złość przejęła stery, delikatny uśmiech złagodził falę. Powodem była jedna z odpowiedzi Finna, która zawierała podstawowe elementy cynizmu. Zatęskniła za nim. Rozmarzona, przeglądała nowe jak i stare posty chłopaka żyjąc złudną nadzieją, że już niedługo wróci. Zapragnęła cichego wieczoru ze skromnymi przekąskami oraz muzyką klasyczną rozbrzmiewającą w tle. Euforia została szybko zdruzgotana przez jedno, krótkie nagranie pokazane w proponowanych. Zmarszczyła brwi, widząc rozpromienionego Finna, który stał tuż obok przepięknej Millie. Oboje ze swobodą w głosie udzielali odpowiedzi, co jakiś czas posyłając sobie rozbawione spojrzenia. (T/I) zamilkła, słuchając urywki wywiadu.

A więc Finn... — Zaczęła kobieta w średnim wieku. — Kim jest tajemnicza dziewczyna z twojego instagrama?"

Chłopak przygryzł wargę, jednak równie szybko pokręcił głową. Poprawił rozmierzwione włosy, przyciągając spojrzenie przyjaciółki.

Nikt ważny. — Zabolało. Cholernie zabolało. — Po prostu przyjaciółka z dawnych lat.

Złość, smutek, rozczarowanie. Negatywnych emocji było tyle, że nie wiedziała na której się skupić. W uszach zaczęło jej piszczeć, jakby momentalnie straciła słuch. Obawy uderzyły. Czyżby sławny Finn Wolfhard wstydził się takiej dziewczyny jak (T/I)? Ostatni raz obdarzyła spojrzeniem, wyświetlany obraz chłopaka, który znienacka ukazał się jako numer przychodzący. Pragnęła krzyczeć, jednocześnie chcąc zapalić papierosa. Przeklęła pod nosem, podczas klikania zielonej słuchawki.

Zmęczona twarz chłopaka (mimo wszystko posiadająca delikatny uśmiech), wywołała w dziewczynie ponowną tęsknotę. Momentalnie zapomniała o nagraniu, pragnęła porozmawiać o filmach, muzyce czy książkach, jednak wszystko zbezcześcił ledwo słyszalny chichot Millie. (T/I) wróciła na ziemię. Ponowna zazdrość zrobiła z niej mieszankę wybuchową. Przysunęła na usta niesympatyczne słówka.

— Hej kochanie. — Zaczął, przełamując wypowiedź głębokim ziewnięciem. — Cholernie tęsknię.

Nie odpowiedziała. Jedynie kiwnęła głową, chcąc doprowadzić do kłótni jednocześnie pragnąc przyjemnych dyskusji. Również tęskniła. Właściwie cierpiała z samotności.

— Coś nie tak? — Zapytał zaniepokojony. Uniósł jedną brew. — Kochanie?

— "Kochanie?" — Zaśmiała się, wywracając oczami co spowodowało lekkie zakłopotanie u chłopaka. Poprawił telefon by lepiej widzieć dziewczynę. — Żartujesz sobie? Przecież jestem "po prostu przyjaciółką z dawnych lat". O czekaj jak ty to... — Spojrzała w sufit, udając zastanowienie. — "Nikt ważny".

Finn głośno westchnął, mamrocząc niezrozumiałe słowa. Poprawił półokrągłe okulary, które powolnie zsuwały się z jego smukłego nosa. Mętlik w głowie zaczął być silniejszy. Brak jakiegokolwiek wytłumaczenia. Prychnął, zwracając uwagę rozdrażnionej dziewczyny.

— Znów zaczynasz...

— Nie, Finn. — Przerwała mu, nieco się ożywiając. — Po prostu zabolało, tym razem zabolało.

Skończyła połączenie.

Skończyła połączenie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
√ Imagines || Finn WolfhardWhere stories live. Discover now