Święta

3.5K 218 76
                                    

Śnieg minimalnie prószył, wywołując na twarzach małych dzieci szczere uśmiechy. Obserwowały każdy płatek z osobna, przylepione do zimnych szyb. Zapach pozostałości deserów, roznosił się po całym domu. Głośne dyskusje dorosłych, o współczesnej polityce zaczynały przybierać agresywnego tonu. Przy cieplej herbacie, wymieniali swoje spostrzeżenia podniesionym głosem. Natomiast starsi chłopcy zdążyli chwycić za pady i oddać się w świat gier.

(T/I) wyszła z kuchni chowając komórkę do małej, czarnej torebki. Poprawiając elegancką sukienkę, usiadła obok Finna delikatnie kładąc głowę na jego ramieniu. Nie chciała przeszkadzać w jego zaciętym pojedynku z bratem. Mimo wszystko, chłopak oddał pada małemu kuzynowi, który szybko stał się częścią gry.

— Rozmawiałaś z rodzicami?

— Mhm. — Objęła rękę chłopaka, wtulając policzek w szorstką koszule. — Kazali cię pozdrowić i inne formułki.

Ciemnowłosy parsknął śmiechem, przeczesując palcami włosy (T/I). Okrzyki wygrywającego Nicka na ułamek sekundy przyciągnęły uwagę Finna, który sprawdził ranking.

— I inne formułki?

Dziewczyna szturchnęła rozbawionego chłopaka. Oboje siedzieli w ciszy, nasłuchując świątecznego gwaru. (T/I) czuła się swojo, otoczona atmosferą wytwarzaną przez rodzinę Finna. Wszyscy buzowali pozytywną energią. Podczas obiadu delikatnie pytali o jej kulturę, rodziców, rodzeństwo oraz oczywiście — związek z ich kochanym Finnem. Momentami potrafili wywołać delikatne zawstydzenie. Zwłaszcza przy rozdawaniu prezentów, gdy dostała czerwoną, koronkową bieliznę. Miała swoje podejrzenia, które głównie wskazywały na Nicka.

(T/I) delikatnie musnęła usta Finna, powodując u niego gęsią skórkę.

— Mhm.

— A właśnie. — Powoli się podniósł powodując grymas na twarzy zmęczonej dziewczyny. — Mam dla ciebie jeszcze jeden prezent, bardziej sentymentalny.

(T/I) zaniemówiła. Zaczęła kręcić głową z delikatnym uśmiechem. Uważała, że dosyć się wykosztował na delikatny wisiorek ze szczerego złota, który aktualnie zdobił jej szyje. Był symbolicznym i pięknym gestem. Mimo wszystko nie pragnęła drogich prezentów, wystarczyłby jeden uśmiech chłopaka aby czuła pełne zadowolenie.

— Jeżeli weźmie cię do pokoju, nałóż swój najlepszy prezent. — Zdanie wypowiedziane przez Nicka, wywołało u pary śmiech oraz jego przeciwieństwo u nałogowego gracza.

Finn wywrócił oczami po czym podszedł do sporej szafy, która posiadała wewnątrz ogromne lustra. Wyjął schludnie zapakowany prezent i powolnym krokiem wrócił na poprzednie miejsce. Ukucnął przed (T/I), wręczając jej mały pakunek.

— Jesteś niemożliwy.

Chłopak ucałował kolano dziewczyny, następnie zasiadł obok.

Była zbyt zajęta powolnym odpakowywaniem prezentu, aby zauważyć podekscytowaną mamę Finna, która ze szczerym uśmiechem ich obserwowała.

Rozdarła papier. W bladych dłoniach trzymała czarną kasetę z małą karteczką „Finnie".

— Czy to jest...

Bowie, Pink Floyd, New Order, The xx... — Zaczął wyliczać na kościstych palcach. — Wszystko co kochasz.

Dziewczyna bez zastanowienia przytuliła chłopaka po czym złączyła ich w czułym pocałunku. Powtórzyła „dziękuje" kolejne dwadzieścia razy zanim ponownie musnęła jego usta.

 Powtórzyła „dziękuje" kolejne dwadzieścia razy zanim ponownie musnęła jego usta

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Chciałam życzyć wesołych świąt
Oraz zapytać jaką tematykę imagine wolicie.
Bardziej ostrą czy słodką?
Ze wszystkimi pomysłami możecie do mnie pisać!

√ Imagines || Finn WolfhardWhere stories live. Discover now