Jutro jest sobota. Urodziny mojej żony. A za w piątek jest 1 sierpnia.
Przygotowania to jej urodzin trwają. Franceska zaprosiła gości, Caroline zajęła się alkoholem i jedzeniem, Tama z Markiem balkonami i dekoracjami.
A moim zadaniem jest ja tam zawieść aby się niczego nie domyśliła.
Dzisiaj w pracy miałem tylko 3 pacjentów więc po dwóch godzinach byłem w domu.- Kochanie już jestem - przyszła Ariana bo była u kosmetyczki.
- Pięknie wyglądasz.
- Podoba Ci się ? To się cieszę. - Jak mam być szczery nie wiem co zrobiła ale niech będzie.
- Kochanie jutro masz urodziny.- objolem ja w talii.
- Dobrze że pamiętasz.
- Z tej okazji zabieram Cię do restauracji. Stolik mamy na 18.
- Myślałam że pójdziemy na imprezę.
- Kochanie to będzie romantyczną kolacja we dwoje.
- No dobrze. Z Tobą na pewno będzie wspaniale.Widać że jest trochę zawiedziona ale to dobrze. Dzisiaj jadę do hotelu Waric mam się tam spotkać z Frnaceska, Markiem i Tamara. W tym czasie moja żona zajmie się Miki.
***
- Cześć William co tak długo ?
- Korki były stary.
- Dobra ale teraz chodź bo tam dziewczyny czekają.- przywitałem się z dziewczynami.
- Dobra William ty przyjdziesz z Arianą tymi drzwiami co przyszedłeś. Tu będą pogaszone światła i jak wyjdziecie masz ja pocałować a my w tym czasie wyskoczymy.- Powiedziała Franceska.
- Dobra będziemy tu jutro równo o 18.
- Spoko. Dobra to ty idź z Markiem przywiesić to tam - dała nam długą wstążka z napisem Sto lat Ariano i pokazała nam ścianę na samym końcu. - A my się zajmiemy innymi dekoracjami.Po godzinie sala jest gotowa. Wygląda pięknie. Dekoracje są szaro różowe bo dziewczyny twierdzą że ma w takich kolorach strój na jutro.
Ariana
Dzisiaj William wyszedł z Markiem na miasto a ja siedzę z Miki. Obecnie moja mama ją karmi a ja przyszłam się ubrać do pokoju. Tak jest godzina 11 a ja byłam w piżamie.- O córeczko jesteś już. Miki zjadła idę z nią na spacer.
- Dobrze to daj ubiorę ja. - wzięłam ja na ręce a mama poszła się ubrać.
- Pójdziesz z ciocia na spacer ?- zasmiała się radośnie. Ubrałam ja w body i położyłam do wózka. Jest bardzo gorąco ale dałam im na wszelki wypadek kocyk.- O Ariana dobrze że jesteś. - przyszła Kate.- Mogę Cię na chwilę prosić ?
- Pewnie - zaprowadziła mnie do mojego gabinetu ale jeszcze mojego taty tylko został odnowiony. Wcześniej było tu czarno a teraz jest biało szaro.
- Słuchaj ja poukładałam papiery - pokazała mi półki i powiedziała gdzie co jest.- Podoba Ci się ?
- Jest cudowny. Dzięki ci za wszystko - pokazała mi także pokój za drzwiami obok mojego gabinetu to pokój Kate. Też ładnie się urządził.
- Jak się cieszę że będziemy razem pracować.
- Będzie naprawdę fajnie. Napewno będziemy się wspaniale dogadywać.
- I to jak. Dobra ja muszę lecieć. Pa.
- PaKate wyszła a ja siadłam przy swoim biurku. Za tydzień będę tu codzinnie. Dziwnie się z tym czuje. Niby jestem do tego przygotowana ale teraz okaże się to rzeczywistością.
Boję się że sobie nie poradzę i zawale coś. Jednak to poważna rola i od Ciebie bardzo dużo zależy. Niedługo będę Panią prezydent.
Już nie będzie imprez w klubach, alkohol w maluch ilościach i tylko w domu, jak imprezy to eleganckie bankiety i tym podobne. Teraz musi być klasa i będzie idealnie.
Siedzę tak sobie w moim gabinecie i dziwnie się czuje. Z jednej strony czuje się wspaniale a z drugiej nie wiem czy chce tu siedzieć codzinnie.
- Podoba Ci się ? - tata wszedł do gabinetu.
- Tak. Bardzo nawet.
- Widzisz jak szybko ten rok minął. - mówił siadając na kanapie.- A tak się go bałaś.
- Tato ten rok był wariactwem. Moje życie się bardzo zmieniło.
- Ale chyba na dobre się zmieniło?
- Tak tato. A skąd ty wiedziałeś od początku że William...
- Będzie idealny ? Jakoś tak.
- Dziękuję.- przytuliłam go i siadłam obok niego na kanapie. - Myślisz że sobie poradzę ?
- Oczywiście że sobie poradzisz. Ale jak coś będziesz miała Billa i mnie.
- Oj tato. Ostatni tydzień.
- Szybko zleci.
YOU ARE READING
Idealny Mąż dla Mojej córki.
RandomCiężkie jest życie jak się jest prezydentem. John Forster idealnie się jak to wygląda. Jego rodzina rządzi krajem od ponad 30 lat. Jego córka w dwudzieste urodziny przejmie władzę. Jedynym warunkiem jest ze dziewczyna musi mieć męża. Inaczej rząd Fo...