12. Kłótnia, wyznanie,miłość

456 14 0
                                    

William.
Wróciłem właśnie do domu z Selena. Szkoda że nie mogłem pojechać z nimi do prezydenta ale trudno. Będzie jeszcze wiele okazji.

- Pomożesz mi zrobić ciasto ? - zapytała Selena.
- Oczywisce że Pani pomogę
- Nie Pani tylko Selena.
- Dobrze Seleno.

Weszliśmy do kuchni i Selena wyjęła wszystkie potrzebne składniki.
- A jakie ciasto właściwie robimy?
- Murzynek z polewą czekoladową i kawałkami czekolady.
- Brzmi pysznie.

Ciężko mi to idzie ale daje radę. Robienie polewy czekoladowej nie należy to najgorszych ale nie jest to moje ulubione zajęcie.

- Dobrze piernik już gotowy a polewa?
- Chyba gotowa.

Po godzinie ciasto gotowe. Wygląda pysznie i na pewno takie jest. Teraz pijemy sobie z Selena herbatę na dworze.
- William powiedz mi ty kochasz Ariane?
- Tak bardzo. Nie wyobrażam sobie życia bez niej.
- Cieszę się że trafiła na prawdziwą miłość. Od dziecka o tym marzyła.
- A jaka była jako dziecko?
- O Ariana była bardzo żywym dzieckiem. Wszędzie jej pełno ale zawsze była grzeczna.
- A to nadal jest taka rozrywkowa. A co oni tak długo tam siedzą ? Jest już po 21.
- Jak się rozgadają to mogą siedzieć tam do rana.
- Oby nie.

Nie lubię jak Ariana idzie gdzieś beze mnie i nie ma jej długo. No w sumie nie mam się co martwić w końcu jest z rodzicami u prezydenta. Co może się wydarzyć?

Idę się teraz wymyć i pomyśleć z samotności. Może moja zazdrość naprawdę jest za duża. Mnie dobija to że Ariana jest gdzieś beze mnie i to mnie boli.

Wymyłem się i siedzę teraz w kuchni czekając aż przyjadą. W końcu jest prawie północ a ich nie ma. Ileż można być u prezydenta?

- Przyjechali już.- Powiedziała Selena.
- Witajcie już jesteśmy - powiedziała Caroline a za nią wszedł John. Nie widzę mojej narzeczonej.
- A gdzie Ariana?
- A poszła się przejść z Justinem.- powiedział jej ojciec ze spokojem a we mnie się już gotuję.
- Jak to poszła z Justinem ? Jest po północy a ona z obcym chłopakiem lata po mieście?
- William uspokoj się. To jej przyjaciel a co się może stać?
- Wszystko. Kurwa mac.
- William ! - uspokajali mnie a we mnie się gotuje ze złości. Jestem pewnien że mnie zdradzi.

Czekam teraz w pokoju na Ariane. Jest 2 w nocy a jej nie ma. Mam nadzieję że to nie porozumienie albo zły sen. Wiedziałem że jak pojedzie i będzie sama coś się stanie. I akurat spotkała tego debila Justina. Mam tego dość. Jak teraz mnie zdradzi zrywam z nią j wyjeżdżam z kraju.

Ariana
- Cześć kochanie czemu nie śpisz?
- Kochanie? Jakie kurwa kochanie.
- O co ci chodzi? William nie poznaje Cię.
- Powiedz mi pieprzyłas się z tą ciota?
- Ciszej bo wszystkich obudzisz.
- Teraz to mam to w dupie. Co Cię łączy z tym dupkiem ? Z tym Justinem ?
- Nic to tylko mój przyjaciel - mam już łzy w oczch- Nie zdradziła bym Cię. Kocham Cię
- A jakoś z Jackiem nie miałaś problemu ?
- Wtedy byłam pijana
- Nie wierzę ci.
- to jak mam ci to udowodnić ? William to tylko twoja pieprzona zazdrość psuje nasz związek.
- czyli to ja jestem wszystkiego winny?
- Ty ciągle prowokujesz do kłótni.
- Ariana bo jestem o Ciebie cholernie zazdrosny. Nie rozumiesz tego?
- Po prostu mi nie ufasz albo nie chcesz zaufać. William zachowujesz się gorzej niż dziecko nie rozumiesz tego?-

Jest środek nocy a my drzemy na siebie japę. Mogę się nawet założyć że wszystkich obudziliśmy.

- To po co z nim tam poszłaś ? Tak po prostu porozmawiać ?
- Tak. Nic się nie działo. Porozmawialiśmy trochę a potem przywiózł mnie do domu.
- Nie wierzę Ci. Kłamiesz pewnie.
- William do cholery jasnej pierdolnij się w łeb po pieprzysz głupoty.
- Ty pieprzysz się ale z nim.
- Chłopie ogarnij się. Ile razy mam Ci to powtarzać ?
- Ostatni raz szłaś gdzieś sama rozumiesz?
- Nie jesteś moim ojcem aby mi rozkazywać. A ja mogę wychodzić gdzie chce i z kim chce. Czy ci się to podoba czy nie.
- Żona jest posłuszna mężowi. Nie nauczył Cię tego tatuś?
- Mojego ojca to ty tutaj już nie mieszaj. Żyjemy w 21 wieku jak nie pamiętasz i mamy wolny kraj.
- Ariana tak nie będziemy rozmawiać !
- Bo Co? Boisz się że wygram ?
- Nie po prostu szkoda mojego wzroku aby patrzył na sukę która się puszcza na prawo i lewo.

Idealny Mąż dla Mojej córki.Where stories live. Discover now