William.
Wróciłem właśnie do domu z Selena. Szkoda że nie mogłem pojechać z nimi do prezydenta ale trudno. Będzie jeszcze wiele okazji.- Pomożesz mi zrobić ciasto ? - zapytała Selena.
- Oczywisce że Pani pomogę
- Nie Pani tylko Selena.
- Dobrze Seleno.Weszliśmy do kuchni i Selena wyjęła wszystkie potrzebne składniki.
- A jakie ciasto właściwie robimy?
- Murzynek z polewą czekoladową i kawałkami czekolady.
- Brzmi pysznie.Ciężko mi to idzie ale daje radę. Robienie polewy czekoladowej nie należy to najgorszych ale nie jest to moje ulubione zajęcie.
- Dobrze piernik już gotowy a polewa?
- Chyba gotowa.Po godzinie ciasto gotowe. Wygląda pysznie i na pewno takie jest. Teraz pijemy sobie z Selena herbatę na dworze.
- William powiedz mi ty kochasz Ariane?
- Tak bardzo. Nie wyobrażam sobie życia bez niej.
- Cieszę się że trafiła na prawdziwą miłość. Od dziecka o tym marzyła.
- A jaka była jako dziecko?
- O Ariana była bardzo żywym dzieckiem. Wszędzie jej pełno ale zawsze była grzeczna.
- A to nadal jest taka rozrywkowa. A co oni tak długo tam siedzą ? Jest już po 21.
- Jak się rozgadają to mogą siedzieć tam do rana.
- Oby nie.Nie lubię jak Ariana idzie gdzieś beze mnie i nie ma jej długo. No w sumie nie mam się co martwić w końcu jest z rodzicami u prezydenta. Co może się wydarzyć?
Idę się teraz wymyć i pomyśleć z samotności. Może moja zazdrość naprawdę jest za duża. Mnie dobija to że Ariana jest gdzieś beze mnie i to mnie boli.
Wymyłem się i siedzę teraz w kuchni czekając aż przyjadą. W końcu jest prawie północ a ich nie ma. Ileż można być u prezydenta?
- Przyjechali już.- Powiedziała Selena.
- Witajcie już jesteśmy - powiedziała Caroline a za nią wszedł John. Nie widzę mojej narzeczonej.
- A gdzie Ariana?
- A poszła się przejść z Justinem.- powiedział jej ojciec ze spokojem a we mnie się już gotuję.
- Jak to poszła z Justinem ? Jest po północy a ona z obcym chłopakiem lata po mieście?
- William uspokoj się. To jej przyjaciel a co się może stać?
- Wszystko. Kurwa mac.
- William ! - uspokajali mnie a we mnie się gotuje ze złości. Jestem pewnien że mnie zdradzi.Czekam teraz w pokoju na Ariane. Jest 2 w nocy a jej nie ma. Mam nadzieję że to nie porozumienie albo zły sen. Wiedziałem że jak pojedzie i będzie sama coś się stanie. I akurat spotkała tego debila Justina. Mam tego dość. Jak teraz mnie zdradzi zrywam z nią j wyjeżdżam z kraju.
Ariana
- Cześć kochanie czemu nie śpisz?
- Kochanie? Jakie kurwa kochanie.
- O co ci chodzi? William nie poznaje Cię.
- Powiedz mi pieprzyłas się z tą ciota?
- Ciszej bo wszystkich obudzisz.
- Teraz to mam to w dupie. Co Cię łączy z tym dupkiem ? Z tym Justinem ?
- Nic to tylko mój przyjaciel - mam już łzy w oczch- Nie zdradziła bym Cię. Kocham Cię
- A jakoś z Jackiem nie miałaś problemu ?
- Wtedy byłam pijana
- Nie wierzę ci.
- to jak mam ci to udowodnić ? William to tylko twoja pieprzona zazdrość psuje nasz związek.
- czyli to ja jestem wszystkiego winny?
- Ty ciągle prowokujesz do kłótni.
- Ariana bo jestem o Ciebie cholernie zazdrosny. Nie rozumiesz tego?
- Po prostu mi nie ufasz albo nie chcesz zaufać. William zachowujesz się gorzej niż dziecko nie rozumiesz tego?-Jest środek nocy a my drzemy na siebie japę. Mogę się nawet założyć że wszystkich obudziliśmy.
- To po co z nim tam poszłaś ? Tak po prostu porozmawiać ?
- Tak. Nic się nie działo. Porozmawialiśmy trochę a potem przywiózł mnie do domu.
- Nie wierzę Ci. Kłamiesz pewnie.
- William do cholery jasnej pierdolnij się w łeb po pieprzysz głupoty.
- Ty pieprzysz się ale z nim.
- Chłopie ogarnij się. Ile razy mam Ci to powtarzać ?
- Ostatni raz szłaś gdzieś sama rozumiesz?
- Nie jesteś moim ojcem aby mi rozkazywać. A ja mogę wychodzić gdzie chce i z kim chce. Czy ci się to podoba czy nie.
- Żona jest posłuszna mężowi. Nie nauczył Cię tego tatuś?
- Mojego ojca to ty tutaj już nie mieszaj. Żyjemy w 21 wieku jak nie pamiętasz i mamy wolny kraj.
- Ariana tak nie będziemy rozmawiać !
- Bo Co? Boisz się że wygram ?
- Nie po prostu szkoda mojego wzroku aby patrzył na sukę która się puszcza na prawo i lewo.
YOU ARE READING
Idealny Mąż dla Mojej córki.
RandomCiężkie jest życie jak się jest prezydentem. John Forster idealnie się jak to wygląda. Jego rodzina rządzi krajem od ponad 30 lat. Jego córka w dwudzieste urodziny przejmie władzę. Jedynym warunkiem jest ze dziewczyna musi mieć męża. Inaczej rząd Fo...