16. Wyjazd

395 12 0
                                    

Ariana
Dzisiaj Tomas jedzie. Właśnie teraz się myje i zaraz ma przyjechać jego współpracownik z którym jedzie. Szybko zleciał ten tydzień.

- Pożegnałem się już z Amy.- przytulil mnie mocno - Pamiętaj że zawsze cie kocham i będę kochać.
- Ja Ciebie też.
- Ale kochanie nie płacz. Proszę.- pocałowaliśmy się.
- Dobrze. Już mi Ciebie brakuje.
- Szybko zleci. Dobrze ja będę szedł.- pocałował mnie Przytulił mocno i wziął walizki. - Do usłyszenia kochanie.
- Pa.

Przez okno widzialam jak odjechał. Idę teraz do Amy.
- Jak się trzymasz?
- Dobrze a ty czemu płaczesz?
- Już mi brakuje tatusia. A chcesz iść dzisiaj do szkoły?
- Nie
- To dzisiaj nie pójdziesz. - przytuliła się do mnie.
- Cieszę się że jesteś. Mamo ale ty mnie nigdy nie zostawisz ?
- Nigdy. Obiecuje.

Amy jeszcze poszła spać. Chce ja mieć dzisiaj blisko dlatego nie poszła. Została mi ona a ja jej.

Siedzę teraz w salonie. Jest po 9.00 a młoda jeszcze śpi. Zobaczymy jak długo.
- MAMO- Powiedziała przez płacz. Od razu do niej biegnę.
- Amy kochanie co się stało?
- Wyrzygałam się.
- Kochanie nie płacz. To normalna rzecz.

Zmieniłam pościel i wymyłam ja.
- Dobrze chodź teraz do salonu. Położysz się tam a ja Ci zrobię gorącą herbatę.
Zmierzyłam jej temperaturę. No ładnie ma 38.8.

- Jesteś chora córeczko. Gdzie macie leki ?
- W łazience tam w szafce na dole.- Po chwili znalazłam leki na gorączkę i podałam jej.
- Musiałaś się gdzieś przeziębić. Teraz To przez tydzień nie pójdziesz do szkoły.
- Może być.
- Chcesz coś do picia? Zrobić ci jeszcze herbaty.
- Nie dzięki nie chce.
- Dobrze ja się ode ubrać. Jak by coś To mnie wołaj.
- Oki

Moja kochana. Nie wiem czy z nią nie będzie trzeba iść do lekarza.
- Mamo. Zwymiotowalam.
- Dobrze idź się umyć a ja tu zmienię- i znowu powtórka z rozrywki.

Dałam jej teraz leki i usneła. Dzwonię teraz do mamy aby poleciła mi dobrego pediatre no bo ja żadnego nie znam a nie chce dzwonić do Tomasa aby go nie martwić.

- Halo
- Cześć mamo nie przeszkadzam ?
- Nie co tam skarbie ?
- Słuchaj znasz jakiegoś dobrego pediatre ?
- A coś z Amy?
- Tak wymiotuje i ma gorączkę.
- Dałaś jej leki ?
- Tak dałam ale i tak muszę iść do lekarza.
- Poczekaj lekarz do was przyjdzie. Moja koleżanka jest pediatrą Zadzwonię do niej i oddzwonię.

- No halo. Dzwoniłam już ma przyjechać do was za pół godziny. To Pani doktor Elizabeth Smith.
- Dobrze dziękuję.

Posprzątałam dom i pokój Amy żeby nie było wstydu.
- Amy kochanie jak się czujesz?
- Nie dobrze mi.
- Zaraz przyjedzie Pani doktor i zbada Cię. Ale na razie leż.

Przyjechała do mnie pani doktor z moja mamą.
- Zapraszam Pani doktor do pokoju Amy. - zaprowadziłam ja. - Kochanie Pani doktor przyszła.
- Dobrze ja jestem Elizabeth a ty?
- Amy.
- Dobrze Amy ja Ciebie teraz zbadam... Dobrze otwórz jeszcze gardło..... Kiedy miała gorączkę?
- Z dwie godziny temu.
- To znowu wróciła. A Amy powiesz mi czy coś Cię boli ?
- Nie dobrze mi i głowa mnie boli. I jest mi zimno.
- Dobrze. To leż teraz a ja porozmawiam z twoją mamą.

- I co Pani doktor ?
- Może przejdziemy do salonu.
- Dobrze proszę siadać.- Moja mama w tym czasie poszła do Amy.
- Więc tak wygląda to na zwykłą wirusówke .
- Ale...
- Ale też słychać lekkie szmery w płucach. Może to być początek zapalenia płuc. Narazie dam jej antybiotyk na tydzień i za tydzień przyjadę na kontrolę.
- Super dziękuję Pani doktor.

Zostawiłam moja mamę w domu a ja jadę teraz wykupić leki.
- Ariana witaj.
- O Logan hej co ty tu robisz?
- Przyjechałem do apteki a ty?
- ja też.

Idealny Mąż dla Mojej córki.Where stories live. Discover now