pink; camren

94

Brad: hej

Lauren: po chuja do mnie piszesz?

Brad: przepraszam za tamte wyzwiska

Lauren: coś jeszcze?

Brad: wróć do mnie

Lauren: nie
Lauren: jesteś chory?

Brad: nie?
Brad: twoja decyzja
Brad: obawiam się, że to nie jest dobra odpowiedź

Lauren: o czym ty pieprzysz?

Brad: wróć do mnie
Brad: nie masz wyboru
Brad: ta suka cię zostawiła

Lauren: skąd...
Lauren: kurwa
Lauren: maczałeś w tym palce?
Lauren: skurwielu

Brad: nie wyzywaj mnie
Brad: Austin mi powiedział

Lauren: wy się kurwa znacie?

Brad: tak
Brad: ale już nie utrzymujemy kontaktu, bo zaczął bronić tej szmaty

Lauren: nie mów tak o niej
Lauren: nic ci nie zrobiła

Brad: ukradła mi laskę
Brad: to już coś

Lauren: jesteś psychiczny

Brad: a ty jesteś lesbą

Lauren: i co z tego?

Brad: kurwa, myślałem, że jesteś chociaż bi
Brad: weź już spierdalaj

Lauren: sam do mnie napisałeś
Lauren: żegnam

*
puk puk
kto tam?

na pewno nie godność Bradleya