Epilog

2.5K 115 40
                                    

Pół roku później...

Otworzyłam drzwi mieszkania Gabi i zdjęłam kurtkę. Marzec tego roku był wyjątkowo ciepły, dlatego obyło się bez czapek i szalików. Szybko ściągnęłam swoje vansy i weszłam do salonu.

- Cześć laska.- uśmiechnęłam się do Gabrysi i spojrzałam na widoczny brzuch- Hejka mały.- zaśmiałam się i powiedziałam do brzuszka.

- Hejka.- przytuliła mnie- siadaj zaraz się zacznie.

Usiadłam na sofie i wyczekiwałam końca reklam.

Chłopcy dostali zaproszenie od Ellen. Miała z nimi przeprowadzić wywiad dzisiaj o 15:30. Spojrzałam na zegarek i zobaczyłam, że jest godzina 15:14...

- Ugh, powiedziałaś, że zaraz się zacznie!- krzyknęłam do dziewczyny, która przebywała chwilowo w kuchni.

- No za 15 minut!- odkrzyknęła i po chwili weszła do pokoju.

Razem usiadłyśmy na kanapie a Gabi zajadała się ptysiami z czekoladą.

Wyciągnęła jednego w moją stronę ale ja jedynie zaśmiałam się i podziękowałam.

Mój telefon zawibrował. Wyciągnęłam go z tylniej kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz.

1 nieprzeczytana wiadomość od: Hot Irish Boy😏

Wybuchnęłam śmiechem ze względu na tą nazwę. Musiał ją zmienić, gdy bawił się moim telefonem...

Kliknęłam na ikonkę i zaczęłam czytać.

Od: Jesteśmy już w studio. Trochę przedłużyło nam się przez fanki... Oglądasz?
*załącznik*

Do: Jasne, że oglądam. Miałabym przepuścić taką okazję? Nigdy! :*

Od: Cieszę się... :*

Nie zastanawiając się dłużej nad jego ostatnią wiadomością odłożyłam telefon na stoliczek do kawy.

- Bella...-zaczęła niepewnie moja kuzynka.

- Hm?- zwróciłam na nią całą moją uwagę.

- Boje się.- spojrzała w moje oczy.

- Czego?- zdziwiłam się lekko.

- Że fanki nie zaakceptują wieści, że Louis jest ojcem...

- Spokojnie.- uśmiechnęłam się i złapałam ją za rękę- Ja też stresowałam się gdy do internetu trafiły nasze wspólne zdjęcia. Nawet teraz jest mnóstwo dziewczyn, które nie uważają, że jestem jego dziewczyną, bo jak tłumaczą Niall nie powiedział nic oficjalnie. Są takie, które shippują ten związek i takie, które obrażają mnie na twitterze, ale to normalne. Przyzwyczaisz się...

- Skoro tak mówisz.- uśmiechnęła się słabo- Jedyne czego jestem ciekawa to, to kiedy o tym powie... Ja jestem już w 6 miesiącu- urwała, ponieważ program się zaczął.

- Witamy wszystkich w studio! Nazywam się Ellen i dzisiaj poprowadzę wywiad z One Direction!- krzyknęła blondynka i wskazała na drzwi. Po chwili do pomieszczenia wkroczyli chłopcy a całą sale opanowały krzyki i oklaski. Gdy Ellen i One Direction usiedli, ona w fotelu a oni na sofie, wiwaty ucichły.

- Witajcie.- uśmiechnęła się do nich.

- No cześć.- zaśmiał się Harry a wszyscy powtórzyli po nim.

- Dzisiejszy wywiad jest dosyć nietypowy, ponieważ będę wam zadawała pytania widzów!- powiedziała kobieta a sale znów ogarnął hałas tłumu.

Chłopcy usiedli wygodnie i czekali na pytania.
Ellen chwyciła szklaną miszeczkę z kartkami i zaczęła losować.

- Pierwsze: Czy myśleliście kiedyś nad zmianą koloru włosów?- przeczytała i spojrzała na nich ciekawa.

- Nie...- zaśmiał się Harry.

- Chciałem mieć ciemniejsze włosy.- powiedział Louis.

- Chyba nie.- odpowiedział Liam.

- Tak. Poza blondem ostatnio zastanawiałem się nad zmianą koloru na fioletowe... Nie na stałe ale na przykład na weekend.- powiedział Niall i uśmiechnął się w stronę kamery.

Fioletowe?! Nasza obietnica... Ja się nie tnę on się farbuje...

Wzruszyłam się lekko jego wypowiedzią i tym, że to pamiętał...
Znowu skupiłam się na ekranie telewizora i oglądałam dalszą część show.

Po pytaniach związanych z zespołem, trasami, rodziną przyszedł czas na to czego najbardziej się bałyśmy...

- A więc chłopcy, powiedzcie, który jest oficjalnie zajęty.- powiedziała a na sali zrobiło się jakby ciszej.

- Jestem zajęty.- powiedział Liam- Oficjalnie od roku.

- Jestem wolny, więc wiecie gdzie dzwonić.- zażartował loczek i poruszył śmiesznie brwiami.

Louis przygryzł wargę i wziął głęboki oddech.

- Mam dziewczynę. Gabrysię... I ona, o-ona jest w szóstym miesiącu ciąży.- powiedział jąkając się a Ellen i widownie zatkało.

- Wow...- wydusiła z siebie- W takim razie gratulujemy.- zaczęła klaskać. Cała sala powtórzyła gest.

Widziałam, że w oczach Gabi pojawił się blask. Na twarzy wymalował uśmiech.

- Niall? A ty? Czy dziewczyny mają jeszcze u ciebie szansę?- zapytała blondyna Ellen a ja prychnęłam.

- Myślę, że to odpowiedni czas żeby wszystko wyjaśnić. Tak mam dziewczynę. Belle. Jestem z nią od ok. 9 miesięcy.- wstał ze swojego miejsca i podszedł do kamery tak, że było widać tylko jego.- Kocham cię jak wariat i wiem, że to może wydawać ci się głupie ale...- wyciągnął swój telefon- Wszystko zaczęło się od jednego SMS-a, dlatego chcę tak ci to powiedzieć. To dla mnie ważne i myślę, że to najlepszy moment.

Zaczął stukać coś na telefonie. Podniósł głowę z nad ekranu a ja usłyszałam bzyczenie. Chwyciłam urządzenie i kliknęłam w wiadomości.

Od: Bella, wiem, że to co teraz napiszę jest głupie, ale kocham cię i nie ma to dla mnie większego znaczenia. Tak wiem mam dopiero 20 lat, ty 19 ale co z tego? Chcę spędzić z tobą jak najwięcej czasu, dlatego proszę wyjdź za mnie.

Przeczytałam i nie mogłam uwierzyć. Niall pyta się mnie czy chcę spędzić z nim resztę życia! Odpowiedź była dla mnie prosta...

Do: Kocham cię wariacie, dlatego zgadzam się!

******
KONIEC!😱😱
Proszę zostaw gwiazdkę i komentarz :*
Mam nadzieje, że epilog Wam się podoba. Przepraszam jeśli są błędy i dziękuje za przeczytanie. Myślę, że podsumowanie i podziękowania wrzucę jutro. :*

Napisz do mnie skarbie. Message Niall HoranWhere stories live. Discover now