Rozdział 40

2.8K 110 23
                                    

Nadgarstek z ranami...

- Bella...?- zaczął zdezorientowany chłopak.

- Niall, ja nie chciałam. To samo wróciło...- wtuliłam się w niego i zaczęłam płakać.- Jesteś zły?

- Jestem... Ale na siebie, że doprowadziłem cię do takiego stanu.- przytulił mnie mocno.

- To nie twoja wina.- zaczęłam i spojrzałam na jego piękne oczy.

- Jesteś taka piękna...

- Nie...- zaczęłam znowu.

- Oczywiście, że tak...- przygryzł wargę. Zastanawia się nad czymś. To jego odruch.

- Nad czym się zastanawiasz?

- Mam niespodziankę. Za 30 minut będę z powrotem. Przebierz się w coś co najbardziej lubisz i wyjdziemy.- uśmiechnął się do mnie tajemniczo.

Po wyjściu Nialla poszłam do łazienki.
Umyłam twarz i delikatnie się umalowałam. Po wejściu do mojego pokoju otworzyłam szafę i wybrałam stylizację na dzisiejsze wyjście. Składała się ona z czarnych rurek i pudrowo-różowej koszulki. Na rękę wsunęłam złoty zegarek od Nialla a na nogi czarne vansy.

Gdy byłam w salonie usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko wstałam i podeszłam, żeby je otworzyć. Za nimi stał blondyn w białej koszulce i jeansach. Na nogach miał czarne vansy...

- Mamy dopasowane buty.- zauważyłam.

Irlandczyk spojrzał w dół i uśmiechnął się.

- Racja.

Zamknęłam drzwi i podeszłam do czarnego auta blondyna.
Usiadłam na miejscu pasażera i włączyłam radio.

- A właśnie co z tą piosenką, którą nagrywaliście?- zapytałam, gdy usiadł za kierownicą.

- Zobaczysz w swoim czasie.- mrugnął do mnie i odpalił silnik.

Westchnęłam i oparłam głowę o szybę.

Ciągłe tajemnicę...

Patrzyłam na poruszających się ludzi. Wszyscy się gdzieś spieszyli... Nikt nie zwracał na nikogo większej uwagi. Jaki sens ma nasze życie...? Ciągły wyścig z czasem. Nie zauważamy tych drobnych elementów, które czynią nas lepszymi. Nie uśmiechamy się do innych... Dlaczego? Tego nikt nie wie...

Z rozmyśleń wyrwało mnie silne szarpnięcie pasów.

- Kurwa mać! Jak chodzisz?!- krzyczał Niall na młodą dziewczynkę, która wbiegła na pasy.

Całe nasze życie to wzloty i upadki... Kłopoty i chwile, które dzieją się tylko raz. Problemy i marzenia. Całe nasze istnienie to jedna chwila... Często zastanawiam się co by było, gdybym nie poznała Nialla.

Spojrzałam na chłopaka, który ciągle był zdenerwowany sytuacją z przed chwili i uśmiechnęłam się. Może i jestem złamanym człowiekiem... Ale ten blondyn uratował moje serce od doszczętnego zniszczenia.

- Jesteśmy.- powiedział.

*****
- Żartujesz?!- krzyknęłam.
Niall chce sobie zrobić ze mną pieprzony tatuaż.

- Nie.- mruknął blondyn wypełniając papiery.

- Ale jaki?- już wymyślałam wzór i miejsce. Od zawsze marzyłam o wzorku zdobiącym moje ciało.

- Ja już wybrałem.- spojrzał na mnie przelotnie i pokiwał głową do jakiegoś faceta.

Usiadłam na krześle.

- Nadgarstek.- powiedział mężczyzna z czerwonymi włosami, z którym rozmawiał Niall.

- Ale...- zaczęłam ale wyciągnęłam nadgarstek ze starymi bliznami.

**
- Boli?- pytał przejęty blondyn trzymając mnie za rękę.

- Troszkę.- kłamałam... Cholernie bolało!

- Gotowe.- powiedział tatuażysta.

Nareszcie mogłam spojrzeć na moją rękę. Przez cały "zabieg" Niall nie pozwolił mi patrzeć w tam tym kierunku.

- Niall...- westchnęłam, gdy spojrzałam na dzieło czerwonowłosego.- Kocham cię.- po policzkach zaczęły spływać mi pojedyncze łzy.

- Podoba się?- zapytał wycierając mi policzki kciukiem.

- Oczywiście.- spojrzałam w jego niebieskie oczka i przejechałam palcem po wzorku i napisie.

- Mówiłem, że jesteś piękna.- powiedział.- To teraz moja kolej.

- Ostatni raz spojrzałam na dłoń i wstałam z krzesła. *załącznik tatuaż Belli*

Po jakimś czasie tatuaż Nialla był skończony.

Na jego nadgarstku widniało 03.07.2017r.

- Co to oznacza?- zaciekawiłam się.

- Data, kiedy pierwszy raz do ciebie napisałem. Taka data poznania.- uśmiechnął się.

Cały dzień płaczu...

*****
*,*
Nwm jak dla was ale dla mnie Ni jest mega uroczy *_* Wgl co myślicie?
To znowu! Gwiazdka i komentarz= szybciej następny rozdział :)
Dziękuje za wszystko :*
Gwiazdki i komy mile widziane :)
Do następnego!

Napisz do mnie skarbie. Message Niall HoranWhere stories live. Discover now