KONIEC MATARONU+ 10 KOM KOLEJNY ROZDZIAŁ
Kurwa! Nie,nie,nie! Ja nie mogę być w ciąży! Nie chce być samotną matką...a co z moją nauką?! Ja mam dopiero 18 lat nawet jeszcze nie mam
-Boże-wybuchłam niekontrowanym płaczem
-Ciii-przytuliła mnie Em-będzie dobrze
-J-ja sobie sama nie poradze
-Poradzisz,masz mnie i Mattha
Wziełam pare oddechów aby się uspokoić
-Połóż się skarbie,musisz odpocząć
-Dobra-położyłam się i dotknełam mojego brzucha
Kurcze ja nosze w sobie nowe życie.Uśmiechłam się sama do siebie.
Będe mamą,znaczy już jestem.Tylko jak ja sobie poradze bez Harrego,co powiem dziecku gdy zapyta ,,gdzie tatuś"...Nie myśląc już o tym,zaczełam sprzątać aby chodź trochę pomóc Emi
-Zostaw to-wpadła do kuchni Emily-Nie możesz się przemęczać
-To ciąża a nie choroba
-Ja to zrobie-poweidziała i wyrwała mi z rąk mopa
-Ugh
***
Rano obudził mnie zapach odobiegający kuchni. Wsta kam i poszłam na dół
-Mmm...jaka pychotka-powiedziałam oblizując wargę
-Siadaj,zaraz wam podam
-Wam?-zapytałam
-No tobie i dziecku,musisz jeść za dwoje
Zaśmiałam się,jedząc już pyszne naleśniki z bitą śmietaną i i truskawkami
-Sam,zaraz przyjedzie Matt.Mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko
-No oczywiście,że nie!
Wziełam moj telefon aby zobaczyć co dzieję się na świecie
738 nieodebranych połączeń
503 nieodczytanych wiadomości
Nawet mama do mnie tyle razy nie dzwoniła gdy nie było mnie w domu a byłam na jakieś imprezie
Nagle do domu wpadł Matthew
-Sam!-krzyknął caloy zdyszany
-Oddychaj-zaśmiałam się
-Włącz telewizor-powiedział sapiąc
Em patrzyła na ta calą sytuacje z podniesioną brwią
-Po co?-zapytałam nie wiedząc o co mu chodzi
-Włączaj!
Noi tak zrobiłam
,,Sam kocham cię uwierz moje serce bije tylko do Ciebie i tylko dla Ciebie.Moje szczęście jest wplecione w litery Twojego imienia, od kiedy Cie poznałem, wszystko sie zmieniło. Zmieniłem się ja nie potrafie bez Ciebie żyć a teraz Cię nie ma wszystko straciło sens moje życie też.Przepraszam za wszystko"
Krzyczał Harry do kamer,stojąc na ogromnym wieżowcu.Nie mogłam nic powiedzieć odebrało mi mowe
-Kurwa,jedziemy tam!-szybko się przebrałam i pojechaliśmy pod Torre Hadid
Bylo mase ludzi,przepchałam się przez tłum i chciałam tam do niego pobiec lecz policja mnie zatrzymała
-Puście mnie!-zaczełam się wyrywać
-Kim pani jest dla niego?
-Narzeczoną-puścił mnie
-O pani mówi?-zapytał patrząc na mnie od dołu do góry
-No kurwa a o kim?!
Harry stał na krawędzi,patrząc na dół
-Harry!!!-krzyczałam ile sił w płucach z nadzieją,że mnie usłyszy
-Dawaj mi to-wyrwałam policjantowi negafon
-Harry!
-Sam,nie moge bez ciebie zyc,kocham cię,pamiętaj!
I skoczył
CZYTASZ
Jesteś moja
Teen FictionSam jest piękną, pyskatą uśmiechniętą nastolatką która ma ojca milionera.Gdy dowiaduje się o zdradzie swojego chłopaka Lukasa dziewczyna się załamuje ale udaje silną. Jedna noc przewróci jej życie do góry nogami. Harry człowiek, który chciał okraść...