Selena POV
Gdy weszłam do mieszkania po tym co zobaczyłam sama nie wiedziałam jak się czuje. Chciałam w jednym momencie krzyczeć i płakać. Wbiegłam do sypialni, otworzyłam szafę, wyciągnęłam walizki i zaczęłam się szybko pakować. Do pomieszczenia wszedł Liam. Nic nie mówiąc podszedł do mnie i przytulił. W tym momencie rozpłakałam się jak dziecko.

- Jaaak on mógł mi to zrobić. Jak. Dlaczego?!. Liam, wytłumacz mi to. Powiedz, że to tylko żart.

Poczułam jak L. Mnie mocniej objął nic nie mówiąc i pocałował mnie w głowę.

- Pomóż mi się szybko spakować i weź mnie stąd. Błagam Cię. - powiedziałam wycierając łzy .
- Dobrze S.

Po piętnastu minutach byłam już spakowana. Miałam tutaj tylko kilka swoich rzeczy więc nie było tak źle. Wzięłam jedną walizkę a Liam dwie. Zarzuciłam torebkę na ramię, zostawiłam na szafce nocnej klucze do mieszkania Justina i wyszłam z sypialni. Widziałam jak ludzie się na mnie spoglądają ale szybko przemieściłam się w stronę drzwi wyjściowych. Po paru chwilach byliśmy z Liamem na dole. Spakowaliśmy moje rzeczy do jego samochodu i pojechaliśmy. Droga i wszystkie światła zlewały mi się w jedną całość. Złapałam za rękę Liama patrząc się ciągle w szybę.

- Zostałam potraktowana jak szmata. - spuściłam wzrok na swoją wolną dłoń.
- Nie mów tak o sobie Selena. To Justin okazał się dupkiem. - poczułam, że Liam złapał mnie mocniej za rękę.

Po pół godzinie byliśmy przed wielką bramą. Podjechaliśmy pod jakiś słupek, Liam wyciągnął dłoń żeby nacisnąć przycisk, odezwał się męski głos. Usłyszałam tylko jak L. Mówi to ja i brama się otworzyła. Ruszyliśmy. Po kilku chwilach ukazał mi się piękny, biały dom. Podjechał pod schody, które prowadziły do drzwi wejściowych.

- Możesz zostać u mnie na kilka dni jak chcesz.
- Jak masz wódkę, colę i lody to przeżyjemy. - lekko się uśmiechnęłam widząc minę Liama.

Otworzył mi drzwi, wysiadałam z samochodu i widziałam, że w naszą stronę idzie jakiś mężczyzna. Wziął moje walizki i poszłam po schodach do drzwi wejściowych.

Usiadłam wygodnie na wielkiej kanapie, włączyłam sobie TV i leżałam nie ruszając się. Nawet nie skupiałam się nad tym co oglądam.

- Wiesz, że oglądasz bajki dla dzieci? - zaśmiał się Liam podając mi drinka.
- Ohhh, niech to zostanie naszą tajemnicą. - zaczęłam się śmiać i upiłam kilka łyków z kubeczka.

Wzięłam telefon do dłoni i weszłam na Facebooka. Justin dodał zdjęcie z tą dziewczyną i podpisał spróbujmy.

 Justin dodał zdjęcie z tą dziewczyną i podpisał spróbujmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Łzy naleciały mi do oczu. Co za dupek z niego.
L. Spojrzał na mnie i później wziął mój telefon.

- Frajer.
- Liam! Zróbmy sobie też zdjęcie i je dodaj, co? Zrobisz to dla mnie?
- Pewnie.

Po chwili Liam wyciągnął swój telefon i mieliśmy już nasze pierwsze wspólne zdjęcie.

Po chwili Liam wyciągnął swój telefon i mieliśmy już nasze pierwsze wspólne zdjęcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Chyba widać, że jestem wypita. - zaczęłam się śmiać.
- Widać, że jesteś piękna S.

Przyszło mi powiadomienie, że ktoś mnie oznaczył na zdjęciu z podpisem "❤️". Nie musiałam wchodzić w link bo wiedziałam kto dodał zdjęcie.
Liam usiadł obok mnie i poczułam, że mam jego rękę na ramieniu. Postanowiłam się w niego wtulić. Pachniał przepięknie. Męsko. Pociągająco. Aż żołądek mi się ścisnął. Zaczął mnie delikatnie dotykać palcami po ramieniu na co wyszła mi gęsia skórka i się otrząsnęłam.

- Coś źle zrobiłem Selena ? - zapytał z przerażeniem w oczach.
- Nie, nie. Wszystko jest dobrze. - powiedziałam mu prosto w oczy i się delikatnie uśmiechnęłam.
- Ciesze się, że to mówisz. - pocałował mnie w czoło.
- A ja się cieszę, że jesteś Liam.

I'm a normal girl... /J.B ~ S.G Justin Bieber ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz