5/5
viqtoriax: Leoviqtoriax: kocham cię
viqtoriax: chodź się ruchać w krzaki
leothelion: kimkolwiek jesteś oddaj Victorii telefon ;*
viqtoriax: przecież to ja
leothelion: tsa.. a ja jestem James Bond
viqtoriax: leothelion, ty mi nie wierzysz?
leothelion: oddaj jej już ten telefon, bo się denerwuje myszka pewnie ;)
viqtoriax: nie
leothelion: jak to nie?
viqtoriax: Vici jest w kiblu <33
leothelion: a ty jesteś...?
viqtoriax: jej siostrą
viqtoriax: idzie tu
viqtoriax: ratuj!
leothelion: chyba cię jebło
viqtoriax: kogo jebło?
leothelion: twoją siostrę -,-
viqtoriax: a
viqtoriax: wiem to od dawna
VOUS LISEZ
Antifan 》Leondre Devries
FanfictionPRZYWRÓCONA WERSJA Z 2016 ROKU, DUŻO CRINGU!!! viqtoriax: przecież jesteś... viqtoriax: bazyliszkiem, chcącym spenetrować moją komnatę leothelion: aww to takie zboczone *-* Historia pokręconej przyjaźni, jaka zrodziła się między zagorzałą anty-fanką...