Prolog

1.9K 125 22
                                    

 Koniec. To takie proste słowo, składające się tylko z sześciu liter, ale wyrażające więcej, niż byśmy chcieli wiedzieć. Interpretować możemy je na różne sposoby. Dla jednych oznacza to koniec świata, dla innych koniec związku, a jeszcze dla innych koniec cierpienia. Moim końcem, były zamknięte oczy. Oczy, które już nigdy więcej nie miały prawa się otworzyć. I usta. Zamknięte na wieki, noszące w sobie tyle niewypowiedzianych słów, które tak bardzo pragnąłem usłyszeć. A także zatrzymany oddech, serce, które nie zabije szybciej na mój widok i ciało, które czas rozłoży na części. Tak wyglądał mój koniec. Jednak z szerszej perspektywy, zaczynam myśleć: A co jeśli śmierć Iana była moim początkiem?
Dlatego postanowiłem wam o tym opowiedzieć, a może i wy, znajdziecie swoją własną definicję końca.

*

Po... ile to już minęło? Prawie roku, przedstawiam wam moje nowe opowiadanie, które jest na pewno dużo lżejsze od poprzedniego, ale to fan fiction, które zamierzałam opublikować, stanęło niestety w miejscu, więc pewnie byście musieli drugi raz tyle czekać :-). Jeżeli przeczytałaś/eś prolog to zostaw po sobie chociaż gwiazdkę, gdyż chce zobaczyć ile osób, jeszcze ze mną jest. Z góry serdecznie dziękuje :).

Zwiastun pewnie pojawi się wraz z 1 rozdziałem:).


Letters to you | Larry StylinsonWhere stories live. Discover now