22

5.9K 302 55
                                    

Nie wiedziałam co się dzieje z Draco. Szukałam go, nie wieżę w to że nie żyje, on musi żyć czuje to. Miała się zacząć szkoła już za nie cały miesiąc. Nie wiem czy to ma sens tam wracać, zmarnowałam całe wakacje, ale i tak nie miałam nic innego do roboty, Nan nie żyje Blaise znikł jak Draco. Mój brat poszukuje Horkruksów wraz z przyjaciółmi, wiele razy proponowali mi bym do nich dołączyła, ale czuła bym się nieswojo w ich towarzystwie.

Zbliża się 1 dzień szkoły więc wybrałam się na pokątną bo brakowało mi jeszcze kilku książek. Zamieszkałam sama w bloku mieszkalnym były tam 2 pokoje kuchnia i łazienka nie narzekałam lepsze to niż mieszkać z ciotka która już kompletnie o nas zapomniała. Wychodząc już ze sklepu zauważyłam znaną mi blond fryzurę idealnie ułożoną kierującą się w stronę Śmiertelnego Nokturnu (*gdyby ktoś nie wiedział jest to ulica sąsiadująca z ulicą pokątną gdzie znajdują się sklepy dla czarnoksiężników). Nie myśląc pobiegłam za znaną mi czupryną szturchając i przepychając się przez ludzi, niestety nie dogoniłam go, Nawet nie wiem czy to Draco mógł to być ktokolwiek inny a ja jak ostatnia idiotka biegnąc za chłopakiem którego zapewne nie znam.

Wróciłam do domu wzięłam zimny prysznic i położyłam się do łóżka.


Nadszedł ten mało wyczekiwany dzień, pamiętam jak rok temu nie mogłam się doczekać aż wrócę do moich znajomych, a teraz? teraz nie mam do kogo wracać, lepsze to niż siedzenie samej w domu. A szkołę przecież chciałam skończyć.

Podróż minęła mi wolno, siedziałam sama w przedziale i czytałam książkę, jakoś specjalnie nie szukałam ani Draco ani Zabiniego ani mojego brata, wiedziałam że żadne z nich się nie pojawi w szkole.

W szkole było inaczej ponuro, teraz zamiast głośnych śmiechów słychać było ciche szepty, no tak teraz to Snape jest dyrektorem, powinno mnie to cieszyć bo jestem ze slitherinu, ale jakoś było mi to obojętne. Pokój dzieliłam z Pansy, Cleo i Stella. Tylko Stell jakoś tolerowałam reszty dziewczyn po prostu  za bardzo nie trawiłam.

Wszyscy siedzieli w pokoju głównym ja chyba jako jedyna siedziałam u siebie i czytałam, gdy skończyłam lekturę postanowiłam wziąć prysznic. Ktoś wszedł do pokoju była to Pansy którą poznałam po niesamowicie irytującym głosie i Cleo.

-słyszałaś że Harry Potter odwiedził Hogwart?

-Nie, to niemożliwe ktoś znów puścił jaką plote 

-No nie wiem, zresztą gdyby tak było już dawno Snape by go stąd wyrzucił albo sam wezwał by sama wiesz kogo

Siedząc w łazience nie mogłam uwierzyć w to co mówią dziewczyny. Jak Harry mógł wrócić wie ze to niebezpieczne mam nadziję że tak jak mówi Cleo to zwyczajne plotki.

Siostra Pottera/Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz