16

7.1K 373 14
                                    

Nie widziałam moje Brata tak długi czas, nie wiem co mi się stało nigdy go nie lubiłam, był dla mnie nikim a teraz? Płacze na jego widok, to niemożliwe, co on tu w ogóle robi?

-Może wejdziemy do środka?- Draco spojrzał na Harrego i pokazał ręką drzwi .

Siedzieliśmy już w salonie.

-Co tu robisz?- spytałam Harrego

-Zaraz się dowiesz- odparł sucho Drac. Od pewnego czasu zmienił się jego stosunek do mnie.

-No więc mamy plan jak sie pozbyć sami wiecie kogo- powiedział Zab- musimy tylko pójść do niego

-Nic nie musimy Zab!- wykrzyczał Draco- Nic- dodał szeptem.

-O co chodzi- Nan pierwszy raz podniosła głos

-Oh bo to co mamy w planach nie podoba się Draconowi.

-komu miało by się podobać? Oddać się w ich ręce są mądrzejsze sposoby.

-No na przykład co?- teraz Blaise się uniósł 

-Może ktoś wyjaśnić o co chodzi?- przekrzyczałam się przez nich

-Lis-teraz głos zabrał mój brat.- Plan jest taki byście się oddali Śmierciożercom i do nich wstąpili, po czym zasugerowali że wrócicie do szkoły i otworzycie im drzwi tak by oni mogli się dostać do szkoły a wtedy my będziemy gotowi zaatakować.

-Niema mowy by one dołączyły do nas!-Draco sie wyrwał- Czemu one? lepiej nie wtrącać ich do tego.

-Nie rozumiesz że nie odpuszczą zabiją je od razu ... muszą iść z nami.

Nie wiedziałam co mam powiedzieć, jak się zachować.

-Gdzie reszta świętej, no twoich przyjaciół?

-Czekają niedaleko stąd, na razie jesteśmy w namiotach ale co chwile zmieniamy miejsca. Z Drakiem i Blaisem już od ponad miesiąca ustalamy cały plan.

-a no tak zapomniałam że jak zwykle dowiaduje się na końcu!- wybiegłam z pokoju na zewnątrz.

*Draco*

Gdy Lisa wybiegła spojrzałem na resztę osób przebywających w pokoju i poszedłem za nią, Stała oparta o drzewo, płakała. przytuliłem ja 

-Lis przepraszam.

-Za co?- wtuliła się we mnie i otarła łze.

-Za to że cię w to wplątałem, przepraszam- pocałowałem ją w głowę.

Siostra Pottera/Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz