Bałagan wszechczasów

286 26 1
                                    

        Mój pokój nie wyglądał zbyt ciekawie , wszędzie walały się ubrania i książki.  Tak jestem molem książkowym ale nie radzę sobie w szkole , nie interesuje się modą ale mam manie zbieractwa.  Nigdy też nie odkładam rzeczy na miejsce , tworzę w moim pokoju mikroklimat jak twierdzi moja mama . Mike tylko się przyglądał  , nie wydusił ani słowa . śmiał się pod nosem i myślał że nie usłyszę.
-Z czego się śmiejesz? 
- Nie wiedziałem ze masz już własną jamę - parsknął śmiechem .
-Oj nie przesadzaj , chodź pokaże ci mój pokój - zaproponowałam,  złapałam Mike za dłoń w wciągnęłam do środka. Usiadł niepewnie na łóżku , które było ogromne . Moja mama nie szczędzi pieniędzy na moje wydatki , zawsze dostawałam najlepsze rzeczy .
-To tutaj możemy już porozmawiać? -Wypalił Mike , nie wiedziałam o czym chce ze mną rozmawiać . Ale przytaknęłam,  Usiadłam obok niego na skraju łóżka i zaczęłam słuchać .
- Czemu mi nie powiedziałaś że  masz w rodzinie łowce ? -Zapytał szeptem
-Jakiego łowce ?!-wykrzyczalam
-Może trochę ciszej -Warknął , jego ton głosu mnie uspokoił  . Nie wiem
co Mike miał w sobie , ale jego władcza postawa powodowała u mnie uległość  . Może to sprawa tego ze jest Alfą  , ale teraz nie miałam do tego głowy. 
-Dobrze już się uspokoiłam,  możesz mi wyjaśnić  co to miało znaczyć ? - Powiedziałam , ale tym razem spokojniejszym tonem .
-No dobrze zacznijmy od tego ze twoja mama jest łowcą .
-Ale jakim łowcą ? - Próbowałam dociec o co chodzi Mike .

Mike podsunął się  bliżej  mnie , złapał  mnie za rękę  i zaczął  tłumaczyć.
-Słuchaj może wyda ci się to bardzo dziwne , nawet możesz tego nie zrozumieć ale musisz o tym wiedzieć . Twoja mama poluje na magiczne Stwory . Wliczając Wilkołaki , gdy tylko odkryje kim jesteś zastrzeli cie  strebrą kulką.
-Ona  nigdy by  tego nie zrobiła , nie  żucaj oskarżeń na wiatr Mike ! - Zbeształam go za to moim wściekłym spojżeniem.
-Nie oskarżam nikogo , tylko mówię jak jest .
-A masz na to jakieś  dowody ? - Zapytałam , Mike podniósł się  z łóżka i podszedł do mnie.
- Masz w domu strych? 
- Tak a co ?
- Mam ci coś udowodnić  nieprawdaż?- Uśmiechnął się głupio w moja stronę . - Dobra to chodź  za mną ale po cichu , mają nie lubi gdy wchodzę na strych - Dodałam po chwili .

Znalezienie wejście na strych zajęło nam trochę czasu ,  bezszelestne opuszczenie drabiny nie należy do prostych czynności . Zwłaszcza że mama ma doskonały słuch  , Mike nie krył swojej ciekawości . Gdy majstrował przy drabinie mogłam przypatrzeć mu się  nieco dokładniej . Dopiero teraz widziałam jego szczupłe poliki i delikatne rysy twarzy . Był bardzo przystojny , aż korciło mnie aby zapytać ile dokładnie ma lat . Wyglądał na osiemnastolatka,  ale tylko z pozoru . Jego lekki zarost wskazywał na to że  może być starszy .

-Panie przodem . - Mike wskazał ręką  na drabinę  , która była już opuszczona na ziemi . Weszłam powoli na pierwsze szczeble  , odsunęłam klapę prowadzącą na strych i weszłam . Mike szedł tuż za mną , zręcznie wchodził po starej drabinie . Jakimś sposobem wciągnął ją  na górę , zamknął klapę .

-Mogę się trochę rozejrzeć ?  - Zapytał , pokazując ręką na stare kartony . Kiwnęłam głową w odpowiedzi , poszłam zapalić łapkę która wisiała obok małego okna dachowego  . Ogólnie strych był bardzo obszerny , ale zawalony mnóstwem starych rupieci . Moja mama składowała tutaj chyba wszystko , była swego rodzaju chomikiem . Mike już zaczynał przesuwać stare kartony , pod nimi znajdował się mały schowek .

-Wiedziałaś o nim ? -Pokazał ręką na skrytkę

 - Nie widziałam

Mike obejrzał go dokładnie , opukał i obwąchał zupełnie jakby spodziewał się jakiś zabezpieczeń. Gdy skończył oględziny mógł spokojnie przejść do ciekawszych czynności . Delikatnie otworzył drzwiczki od schowka ,  to co w nim zobaczyłam zaszokowało mnie . Poczułam przeszywający i paraliżujący strach , nie wiem czy zdołam ująć to wszystko jednym słowem . Schowek okazał się być mini składem dziwnej amunicji , w której były drewniane kołki i pistolety z dziwnymi nabojami . Dookoła tego całego sprzętu rozłożone były dziwne zioła które nie pachniały zachęcająco , mój nos wyczuł w nich pewnie truciznę . Mikę widząc strach w moich oczach szybko zamknął drzwiczki , podszedł do mnie o objął w pasie . Przytulając mocno do siebie , jego bliskość była dla mnie bardzo kojąca .

- Już mi uwierzysz? - Wyszeptał mi do ucha , mocniej wtuliłam się w jego ramie . Wiedziałam że nie mogę już zaufać Mamie , od teraz była dla mnie obca . Przez tyle lat nie zauważyłam niczego dziwnego , dopiero teraz zaczęłam przypominać sobie nocne wypady Mamy . Lub kilkudniowe wyjazdy ze znajomymi na ,,Biwaki '' , nie chciałam myśleć co robili na nich . Mikę przerwał moje rozmyślanie , wypuścił mnie ze swojego uścisku . Pocałował w czoło i spojrzał mi w oczy .

-Chyba wiesz ze musimy już iść ? Twoja Mama pewnie zauważyła już kim jestem , więc czym prędzej się z tond wynośmy - Nie miałam powodów aby bronić Mamy , stała się dla mnie obca . Nie wiedziałam czy mogę jej już zaufać , Mikę był jedyna osobą której mogłam zaufać  .  Może znałam go krótko , ale darzyłam szacunkiem . Był Alfą za którą mogłam pójść bez obaw , przy nim czułam się bezpieczna .

-Dobra , możemy wyjść tylnymi drzwiami . - Dodałam  gdy schodziliśmy ze strychu , nie było nawet sensu zamykać strychy skoro nie zamierzałam tutaj tak prędko wracać . W domu panowała dziwna cisza którą nawet Mike zauważył , słyszałam tylko skrzypienie starych schodów które prowadziły na górę.  Nie zdążyłam nawet zareagować , Moja Mama stała w progu z wycelowaną bronią . Mierzyła prosto w moje serce  , zamarłam .

-Padnij ! - Krzyknął Mikę który biegł wprost na Mama , powalił ją na ziemie swoim cielskiem . Mikę dał mi znak abym uciekała , nie czekając ani chwili dłużej biegłam u kierunku wyjścia . Wilcze moce dodały mi prędkości , która teraz ratowała mi życie . Drzwi otworzyły się z hukiem a ja biegłam w kierunku lasu , zatrzymałam się dopiero na pobliskim drzewie .





MAM NADZIEJE ŻE PODOBAŁ WAM SIĘ ROZDZIAŁ , BYŁO W NIM DUŻO AKCJI . NASTĘPNA CZĘŚC POJAWI SIĘ NIEBAWEM  ! DZIĘKUJĘ ZA GWIAZDKI ! :3

Wilcza  Moc Część 1 ,,Początek"Where stories live. Discover now