13.

37 3 0
                                    

Kiedy zadzwonił budzik wyskoczyłem z łóżka jak oparzony. Spojrzałem na zegarek 8:46 . O kurwa. Pognałem do szafy i wyciągłem białą koszulę, garnitur i czarne spodnie. Buty gdzie są buty ?! Ubrałem się szybko i zajrzałem do łazienki. Poprawiłwm włosy i pognałem na dół. Wszyscy już byli wyszykowani Serio kurwa?

- Czemu do chuja mnie nie obudziliście ?! - krzyknąłem zdenerwowany.

- Budziliśmy ale prosiłeś o 5 minut no to zaczekaliśmy aż sam się obudzisz - głos zabrał Beau.

- Okay...- westchnąłem - a widzieliście chociaż moje buty ?

- Tam są - Daniel wzkazał na szafkę pod wieszakami. Podbiegłem i rzeczywiście. Były. Ubrałem je szybko i wyszliśmy z domu.

Jeszcze nigdy tak szybko nie jechaliśmy, naprawde. Po prostu nie chcieliśmy się spuźnić na zakończenie szkoły Cat. Podobno miała jakąś niespodziankę. Nie umiem się doczekać.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce zaparkowaliśmy obok bardzo znanego mi samochodu. Justin. Jak go zobacze to nie wiem co mu zrobię. Weszliśmy do budynku kierując się na aule. Zajeliśmy wolne miejsca z przodu i czekaliśmy.

*****

Od 15 minut dyrektor pieprzy jakieś głupoty o tym jak to było w tym roku szkolnym bla..bla..bla... Same nudy.... W pewnym momencie dyrektor zszedł z podestu i jakiś koleś włączył filmik wyświetlany na białej tablicy.
Rok szkolny 2014/2015.
To chyba będzie nudne.

- Jai długo jeszcze ? - spytał pewnie znudzony Daniel.

-Z kąd mam wiedzieć ?

- Nic Ci nie mówiła ?

- Nie... - jakiś nauczyciel zaczął nas uciszać.

Oglądaliśmy filmik na których byli uczniowie i w pewnym momencie pokazali zdjęcie mojej Cat. Kolejne zdjęcia też były z nią. Zdjęcia pokazywały szczęśliwą dziewczynę która odbiera różne nagrody oraz jak śpiewa ? Moja Cat potrafi spiewać ? Wow ! Czemu nic mi nie powiedziała ?

Kiedy filmik się skończył , któraś z uczennic wyszła na środek i zaprosiła na scenę dyrektora.

- Teraz czas na wręczenie nagród za przeróżne konkursy w których wzieliście udział. - dyrektor zaczął wymieniać nazwy konkursów i wołał uczniów, oni z wielkim uśmiechem odbierali swoje nagrody i wracali na swoje miejsce.

- A teraz z wielką przyjemnością wręcze trzy nagrody za zajęcie pierwszych miejsc w konkursie z biologii, plastyki oraz matematyki. Zapraszam Catherine Ashley Hood - wszyscy na sali zaczeli klaskać i gwizdać. Nie wiedziałem, że Cat jest tak lubiana w szkole i mądra. Nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat. Klaskałem najmocniej jak umiałem aż w końcu ją zobaczyłem. Była ubrana w białą sukienkę czarne szpilki a włosy miała tak pięknie ułożone, że nie mogłem przestać na nią patrzeć. Podała dłoń dyrektorowi i odebrała nagrody. Uśmiechnęła się promiennie a kiedy nasze spojrzenia się zetnęły uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Wróciła za kulisy a dyrektor zszedł ze sceny. Dziewczyna która zapowiadała dyrektora została.

- A teraz zapraszamy na część teatralną, piosenkę " Whole world is watching " zaprezentuje Catherine Ashley Hood oraz Justin Drew Bieber Zapraszam !

Że co ? Justin Drew Bieber z moją Cat ? Nie wieże! Przecież ten sukinsyn nie potrafi śpiewać !

Melodia grała. Po chwili na scene wyszła Cat śpiewając pierwsze słowa. Brzmiała jak anioł. Nigdy nie słyszałem jak śpiewa. Po chwili Ten dupek wyszedł zza kulis. Gdybym powiedział, że nie potrafi śpiewać, skłamałbym. Cała nasza piątka słuchała Cat z opuszczoną szczęką. W pewnym momencie Justin przyciągnął do siebie moją Cat. Tak moją. I położył jej rękę na biodrze. Zacisnąłem ze złości pięści. Nie potrafie wytrzymać sposobu w jaki on na nią patrzy.

Po występie Cat i Biebera wstaliśmy z miejsc i poszliśmy za kulisy. Kiedy zobaczyłem jak Cat śmieje się z tym dupkiem krew w moim organiźmie buzowała.

- Przyszliście !! - Cat podbiegła i przytuliła wszystkich, lecz na mnie się uwiesiła.

- Pięknie śpiewasz wiesz ? - powiedziałem wdychając jej zapach.

- Dziękuję - powiedziała. Przeszły mnie ciarki kiedy poczułem jak Cat delikatnie całuje mnie w kark. Wypuściłem ją z ramion i wyciągłem telefon, który dzwoni dziś już 4 raz. Odebrałem.

- Halo ?

- Słuchaj mnie uważnie. Jeśli nie chcecie aby stało coś się waszej koleżance, musicie dostarczyć mi dwa razy więcej towaru niż zawsze.

- Oszalałeś ?! - odeszłem na bok - ile razy mam Ci mówić, że z tym skończyliśmy ?

- Mam to w dupie rozumiesz ? Macie 3 dni.

- Ale Nash..- Nie dokończyłem bo się rozłączył. Muszę pogadać z chłopakami.

- Co jest Jai? Stało się stało ? - spytała zmartwiona Cat.

- Nie nic, spokojnie kotku - powiedziałem udając spokojnego. Pocałowałem ją w czoło jak to mam w zwyczaju, ale tak żeby Beau nie widział. Już dostałem od niego opierdol.

Cat pov.

Od kiedy wyjechaliśmy z mojej szkoły widze, że coś trapi Jai'a
Jest strasznie nie spokojny i przez całą drogę się kręcił przy czym ucierpiała moja noga bo całą mam obtartą. Muszę go wypytać. Oni pomagają mi nie wiedząc o tym więc teraz moja kolej.

- James nie rób mi nooo - krzyki Bethany było słychać w całym domu. Oczywiście przyjechaliśmy do Brooks'ów. Powiedzieli, że chcą "uczcić" moje zakończenie szkoły.

Weszłam do salonu i ujrzałam całkiem normalny widok. James + Becia = macanko na kanapie. Tak to jest normalne.

- Możesz jej nie obmacywać na moich oczach ? - usiadłam na fotelu.

- Co ? Beau Cie nie zaspokaja ? - uśmiał się. Rozumiem, że to żart ale wcale mnie to nie śmieszy.

- Co robimy ? - zmieniłam temat.

- Zamówiłam pizze - odpowiedziała Beth.

- A alko jest w lodówce - Daniel rzucił się na kanapę.

- Za chwilę Jai przyniesie - Luke wszedł do salonu. Ze względu na to, że nie miał miejsca usiadł mi na kolanach.

Boże ile on waży ?

- Luke. Złaś z niej - Beau pociągnął go a ten usiadl na Danielu. Mu to chyba nie przeszkadzało bo śmiał się w niebogłosy. Beau ruchem ręki pokazał, żebym wstała, zrobiłam to i usiadłam mu na kolanach. Po chwili Jai wszedł z 2 butelkami wódki i usiadł na kanapie. Po jego minie wciąż było widać, że o czymś myśli. Nie mam pojęcia o czym ale się dowiem.
Musze.

Don't leave meWhere stories live. Discover now