1.14

2.2K 193 12
                                    

Cholera. Odbierz. Odbierz. Po co mu ten telefon skoro i tak nie odbiera?!
Ponowiłam połączenie. Nie. Wcale nie próbowałam się do niego dobić od 20 minut. Nie. Wcale nie krzyczałam do telefonu żeby odebrał. Ja bym się tak zachowała?

Po kolejnych 18 próbach dodzwonienia się do kochanej niezdary odpuściłam sobie. Może jest na badaniach. Może właśnie ma zabieg. Może nie wie gdzie jest ładowarka. A może po prostu wyrzucił telefon za okno żeby mieć spokój? Nie wiem. Po nim mogłabym się spodziewać wszystkiego.

-Hej, Suzy, idziemy się przejść?- do mojego pokoju wpadł niespodziewanie Filip.
Wzdrygnęłam się.
-Em. Tak. Dobry pomysł. Możemy zajechać do Janka później? Dostał... niezbyt fajną wiadomość.
-Jasne. Weź ze sobą aparat, może zdjęcia porobimy.- puścił mi oczko.
-Ta. Już to widzę. Ej Zuza, zrób mi jeszcze tam! Ale jakos ładniej mnie uchwyć. Czy Ty nie wiesz, że lepiej wyglądam z lewego profilu?- przedrzeźniałam Go.
Potargał mi włosy, bąknął coś pod nosem żebym się pospieszyła i wyszedł.

Zgarnęłam lustrzankę z komody i torebkę i wyszłam z pokoju.
To co zobaczyłam w salonie przerosło moje oczekiwania. Tam... tam... po prostu.... błyszczało! Nie wierzę. Oni... Posprzątali!
-Chłopaki, czy Wy macie gorączkę? Albo przypadkiem uderzyliście się w głowę?
Podeszłam do każdego z osobna i przyłożyłam dłoń do czół. O dziwo chłodne.
-Zuza, nie martw się. Do menopauzy jeszcze daleko.- Kiślu zaśmiał się głośno.
Dałam mu kuksańca w bok. Odskoczył jak oparzony.
-Ej! Tylko nie w boczek!- powiedział obruszony.
Zaśmiałam się. Chwilę później poczułam uderzenie poduszki w moje plecy. Odwróciłam się. Zobaczyłam Florka z miną niewiniątka.
-Dobra. Ja mam lustrzankę. Jak coś jej się stanie to bójcie się co się z Wami stanie.- powiedziałam obronnym głosem.
-Jaka agresywna!- Filip zawył.
Odpowiedziałam mu nadepnięciem na stopę. Automatycznie złapał się za nią i zaczął masować.
-Ty mała wredoto!- usłyszałam i wiedziałam już, że lepiej jest dla mnie, żebym zaczęła uciekać.

☆☆☆☆☆☆☆☆☆

Przepraszam, że taki krótki, ale piszę 1. Na szybko 2. Mam jutro wesele brata i nie chcę paść o 1 także...
Jutro postaram się coś napisać jeszcze, bo do poniedziałku niestety mnie nie będzie:)

Jak czytacie, to pozostawcie po sobie coś. Gwiazdka albo komentarz:) wtedy wiem czy rozdział się podobał, jakieś wasze sugestie co mogę zmienić czy coś.... mogę na Was liczyć? ♥

starszy brat | jd [EDYCJA]Where stories live. Discover now