57

280 32 15
                                    

Przyjechała tylko Wika

F-czeeeeść

W-czesc kochana jak się czujesz?

F-dobrze

W-reszta się pochorowała covifa mają i siedzą u habiulow ale ja nie mam bo tyle badań co przeszłam zanim tu weszlam to szok

F-o jejku biedulki

W-no niby tak

F-chodź siadaj

Usiadlysmy z Wiką i trochę pogadaliśmy ale musiała już iść

Bartek do momentu mojego wyjścia nie odwiedził mnie w szpitalu

Wróciłam boltem ale nie zastałam go w domu

Wrócił po 22

F-oo zachciało się wrócić do domku?

B-co? O czym ty mówisz byłem zajęty

F-lezalan w szpitalu to ty możesz sobie pieprzyć jakieś lafiryndy?

B-nie prawda naprawdę byłem zajęty

F-a czyn niby?

B-eee no nie mogę ci powiedzieć

F-rozumiem wyprowadzę się w najbliższym tygodniu

B-co? Faustynka naprawdę nie zdradzam cię

F-to co robiłeś takiego że nie mogłeś przez pieprzony tydzień odwiedzić mnie w szpitalu 10 kilometrów od domu?

B-bo już mówiłem że byłem zajęty

F-nie pierdol głupot Bartek bo oslabiasz mnie kurwa

B-dobrze kurwa skoro chcesz wiedzieć co takiego robiłem w ostatnim czasie to zobacz moje ostatnie zdjęcia

F-nie będę ci przeglądać telefonu

B-proszę kod to data twoich urodzin

Wzięłam telefon bartka i to co zobaczyłam mnie zszokowało

F-o...

B-i co zadowolona?

F-a co miałam sobie myśleć siedzę w szpitalu nie odwiedziłeś mnie przez tydzień wracasz o 22

B-no to nie wiem jak byś chciała to bym przyjechał ale Wika miała przyjeżdżać

F-co to znaczy jak bym chciała miałam do ciebie zadzwonić i powiedzieć Bartuś porzeczki bo mi się nudzi? I wtedy bus przyjechał?

B-tak wsiadłbym w samochód i ptzyhechalbym

F-dobra walić to naprawdę będziemy mieć dom? Taki z ogródkiem?

B-tak i to miała być niespodzianka...

F-no jest preciez

B-no nie ważne ale będzie taki wielki i zajebisty no i wyjąłem 3 ekipy więc to kwesta roku

F-o boże ale się cieszę

Pov Bartek

Dziewczyna rzuciła mi się na szyję i zaczęła płakać

B-no już nie płacz

F-kocham cię bardzo

B-już kiedyś coś o tym wspominałaś ale ja ciebie też

Chwilę tak staliśmy w ciszy a dziewczyna bardziej oparła się na mnie i zobaczyłem że śpi na stojąco

Podniosłem ją i poszedłem do sypialni położyłem się a na mnie Faustynę która wtuliła się we mnie a ja nas przykryłem

Ręką fausti powędrowała na moja szyję i potem usnąłem

Obudziła mnie muzyczka z telefonu fausti ale wyłączyłem ją

Potem obudziliśmy się oboje wraz z kolejnym dźwiękiem

F-o kurde mama dzwoni

F-czesc mamo... nie przrdzkadzasz... no dobra

Odłożyła telefon

F-powiedziala że za 2 godziny przyjedzie i przywiezie obiad

B-mhm

F-wstahemy czy śpimy?

B-śpimy

Tak przy okazji to fausti w nocy trochę spadła i teraz leży obok mnie z jedną nogą zgietą namoich nogach i z jedną ręką na moim brzuchu

Pov Fausti

Włożyłam rękę pod bluzkę Bartka

F-ale masz fajny sześciopak

B-moge zrobić to samo?

F-ale co?

B-to co ty

F-Możesz

Bartek włożył rękę pod moją bluzkę i posunął ją aż do moich piersi

B/ale masz fajne cycki

F-kurwa Bartek

B-pozwolilas mi

F-ja wstaje

B-nie

Bartek objął mnie ręką tak że nie mogłam się ruszyć

_____________
Zmieniam od teraz kolejne daily (przez całe wakacje) jak będzie 20 gwuazdek pod każdym rozdziałem wrzuconym od samego początku książki do końca kwietnia czas macie do końca maja bo muszę się przygotować 😘😘😘
Sory że tak puźno xD

Love or hate(FARTEK)Where stories live. Discover now