54

256 19 18
                                    

B-ile na szans na przeżycie?

L(lekarz)-bardzo mało biedna nałykała się środków usypiających

B-proszę zapłacę każde pieniądze

L-pieniadze nie grają tutaj naprawdę roli jak na razie dziewczyna jest w śpiączce i z tego co widzę w systemie jest ubezpieczona

B-oh ale zamknięcie się nią od razu?

L-tak ale ma przy sobie torbę może pan przehzec pewnie zostawiła tak list pożegnalny czy coś

B-a no tak

Wziąłem do ręki torbę i trzęsącymi rękami otworzyłem znalazłem tam kilka kartek i pierwsza była zatytułowana „BARTEK" Otworzylem ją i przeczytałem list

B-to moja wina

L-ale o czym pan mówi

B-napisala ze... że Duo się klucimy i gdybyśmy zerwali to i ttak po jakimś czasie byśmy się zeszli ale napisała że nigdy nie będę z nią szczęśliwy i lepiej będzie jak odejdzie

L-jwdt pan jej mężem?

B-chlopakiem

L-od kiedy

B-5 lat z przerwą z tego co dobrze liczę

L-to długo

Dojechaliśmy do szpitala i nie pozwolili mi wejść na salę z faustynką a ja zapomniałem nawet kogoś poinformować

Tylko płakałem nie wiem ile godzin ale bardzo mi się dłużyły

Wreszcie wyszedł lekarz

L-pani Faustyna jest gotowa żeby pan ją zobavzyl ale nie obudziła się ale to kwestia miesięcy albo lat

B-oh...

Wszedłem do sali Faustyny i gdy zobaczylem ją bezsilną z zamkniętymi oczami przypomniało mi się że tak samo leżała kiedy dowiedzial się że straciła dziecko

Podszedłem do niej i złapałem ją za rękę

B-faustynka musisz żyć dla mnie tylko z tobą jestem szczęśliwy

Dziewczyna jakby trudniej odetchnęła

Przypomniałem sobie wszystkie nasze wspomnienia wtedy jak płakała mi w ramię albo wtedy kiedy śmialiśmy się do upadłego albo i te gorętsze chwile albo kiedy jeszcze chodziliśmy do liceum kiedy krzyczała na mnie za bezsensowne rzeczy kiedy wplatywala swoje palce w moje włosy kędy głaskałem ją po plecach kiedy zrozumiałem że ją kocham kiedy denerwowała się na mnie że za dużo na nią wydaje i ten jej uśmiech kiedy coś dostawała albo ogólnie jej uśmiech albo kiedy powiedziała że mam wielkie serce bo kupiłem od starszego pana kwiatka kiedy poprostu była obok mnie i płakała śmiała się uśmiechała krzyczała czy cokolwiek innego to najpiękniejsze chwile w życiu

Popatrzyłem na jej twarz z jej oka poleciała łza którą wytarlem głaskałem ją po dłoni jedną ręką a drugą jeździłem po kawałku jej brzucha który był odkryty przez coś co było tam podłączone

Pragnąłem jej ale nie w sposób erotyczny chociaż też ale najbardziej pragnąłem powiedzieć jej że ją kocham i że to ona jest tą jedyną i E z żadną inną nie będzie mi lepiej pragnąłem sprawić żeby znowu się uśmiechnęła

________
Pamiętałam 💪🏻💪🏻💪🏻
Dzisiaj publikuje 1 cześc nowej książki o 18

Love or hate(FARTEK)Место, где живут истории. Откройте их для себя