33

361 21 4
                                    

Po chyba 3 godzinach fausti otworzyła oczy

B-co tam wypalas się?

F-mhm

B-to dobrze jest 14 co jemy na obiad

F-ja nic nie chce

B-coś musisz zjeść

F-nie chce nic może potem

B-to o której godzinie?

F-nie wiem 17?

B-dobra to co mam zrobić

F-co chcesz

B-dobra to zrobię niespodziankę

F-okej

Faustynka wstała i usiadła obok mnie i położyła głowę no moim ramieniu

F-wuesz co?

B-co

F-zobacz jaka ładna pogoda idźmy na spacer na lody

B-no dobrze

F-szach ja stawiam

B-a co jak nie

F-to nie idziesz

B-dobra tym razem możesz ty

F-to idxiemy?

B-no chodź

Wyszliśmy a lody były nawet blisko kiedy wróciliśmy była już 14:30 faustynka postanowiła pomóc mi w robieniu obiadu ale ja jej nie pozwoliłem bo obiecałem jej że będę robić wszystkie posiłki

Faustynka siedziała przy blacie w kuchni

F-troche mi będzie ciebie brakować w końcu idziemy na inne kierunku

B-mn8e ciebie też alewyobraz sobie co będzie jak otworzysz to studio kosmetyczne z dziewczynami a ja restaurację z chłopakami jakie pieniądze z tego będą będziemy żyli jak bogowie normalnie

F-no na pewno

B-mowie ci

F-no może i tak

Skip time 1 wrzesień

Pov Fausti

Wstałam tak samo jak Bartek ubrałam taką sukienkę od Bartka

Wstałam tak samo jak Bartek ubrałam taką sukienkę od Bartka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

I do tego czarne szpilki i ułożyłam sobie włosy prostownica

Bartek włożył koszulę i spodnie garniturowe

F-wow ale elegancik

B-wow ale pięknisia

F-nie no dobra to jest trochę już cringowe za 20 minutek wychodzimy możemy coś najpierw zjeść nie mamy za dużo czasu więc mamy jogurt a po powrocie zjemy coś większego

B-dobrze

Zjedliśmy i od razu wyszliśmy

Na miejscu było kilka miejsc siedzących obok Hani swirzygo Wiki i Patryka więc usiedliśmy tam a obok nas usiadła jakaś para kiedy dyrektor i jacyś mądrzy ludzie ze starszych roczników zaczęli coś gadać jakiś chłopak do nas zagadał

O-oliwier jestem a to jest Julita

B-ja jestem Bartek

F-ja Faustyna jak coś to fausti możecie mówic

W-ja jestem Wika

P-ja Patryk

H-ha jestem hania

Ś-a ja jestem Bartek mi możecie mówic świeży

Pogadaliśmy jeszcze z tymi ludźmi i okazało się fajni

B-przyjdzckie do nas dzisiaj o 18:30 opijemy zaczęcie szkoły

F-bartek jutro mamy lekcje

B-to trudno przyjdziecie? Adres ************

O-bedziemy

P-my też

H-i myy

Po skończeniu się przemów wróciliśmy do mieszkania i ja od razu przebrałam się w dresy i Bartek tak samo

B-zmawiamy pizzę

F-oki

F-bartek mam pytanko takie mini co ty odpierdalasz jutro mamy szkole

B-spoko spoko jedno czy dwa piwka

F-ehh dobrze trzymam cię za słowo ale ty idziesz na zakupy bo mi się nie chce

B-dobrze

Kiedy przyszła pizza i ją zjedliśmy była 15:30 Bartek wyszedł do sklepu

Kiedy wrócił od razu otworzyłam mu drwi

B-heloł

Bartek wszedł do środka i wyjął z za pleców czerwoną różyczkę

B-stop! Wiem że ci obiecałem że bez okazji ci nie będę kupował kwiatów no ale pod sklepem siedział taki pan z pieskiem i mi się go przykro zrobilo

Przytuliłam się do Bartka

F-masz strasznie wielkie serce

B-wyobraz sobie że 50% zajmujesz ty

F-drugie 50?

B-moja mama i moje siostry

F-ooo

Pocałowałam bartka i potargalam mi włosy

B-ej Nie ładnie tak

F-tak? A co mi zrobisz?

Znowu potargalam włosy Bartka A on mnie pocałował co odwzajemniłam

Love or hate(FARTEK)Where stories live. Discover now