F-zgubiłam kolczyk od ciebie
Faustynka powiedziała to tak szybko że ledwo dało się to zrozumieć po czym przytuliła się do mnie i z jej oczu znaczyły spływać łzy
B ten z wakacji?
F-tak
B-ej młoda spokojnie nic się nie stało kupimy nowego
F-dokonczysz sałatkę? Wystarczy dodać wszystko i sos i to wymieszać a ja poszukam czy odkurzacz nie wciągnął albo czy gdzieś nie upadł
B-ale patrz tu jest
F-co? Patrzyłam przecież
B-no widzisz
F-przepraszam że cię tak w ogóle zaniepokoiłam w ogóle jestem beznadziejna
B-młoda ja z byle kim się nie zadaje więc to co mówisz nie może być prawdą
F-zasługujesz na kogoś le-
Przerwałem fautynie całując ją
B-nawet nie pierdol takich głupot bo mi się słabo robi
F-ale to-
B-gowno dokładnie to co chciałaś powiedzieć wcześniej to gówno masz rację
F-nie Bartek to nie gówno tylko pr-
B-oszę nie mów takich pierdol a co do pierdol to kupiłem taką zarąbistą piłkę ktora dosłownie jest genialna
F-nie zmieniaj tematu Bartek
B-bla bla blaaa nie słucham cię
F-tyle dziewczyn zastanawia się jak to jest być z tobą w związku to właśnie tak
B-pominelas faskt że świetnie rucham
F-ja pierdole
B-dobra to wracamy do gotowania?
F-ja wrócę ty możesz powstawać do lodówki napoje które kupiłeś a to co nie do lodówki to połóż do szafki narazie
B-a-
F-bez pytań Bartek ja muszę się jeszcze ubrać umalować i zrobić włosy
B-dobra
Około 15 faustyną skończyła robić wszystko jest 17 a ona nie wychodzi z garderoby do tej pory powinienem się martwić?
17:30 Faustyna wyszła już z mejkapem fryzurką i w sukience
F-za godzinę przychodzą goście musimy już wszystko zacząć rozstawiać
B-jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy kotku pięknie wyglądasz
F-dziekuję a TERAZ muszę to wszystko nasxykowac
Faustyna chodziła tylko kuchnia-salon tak samo jak ja bo ja również nosiłem dużo rzeczy
O 18:30 wszyscy już byli
F-to co pijecie drinki?
Wszyscy się zgodzili
F-to idź Bartek zrób a ja nie chcę jak coś
B-czemu ja
F-no nie ma dżemu
B-ugh dobra
Faustynka poszła ze wszystkimi do salonu
F-to co tam u was?
W-w sumie to nic ciekawego
H-u nas też nie
J-u nas też nudno
W-a u ciebie i u Bartka?
F-tez nic ciekawego a czekajcie Oliwier nie wiesz co się wtedy stało że policja była
O-moj brat obrabował bank
F-o kurde to grubo
B-proszę macie
P-a Fausti?
F-ja nie chce może potem narazie wystarczy mi sok
W-ej fausti możemy pogadać?
H-ja też chce
F-no okej
Pov Fausti
Poszłyśmy do jednego z pokoi dla gości
F-no co tam?
H-jestes w ciąży?
F-co? Nie
W-to czemu nie pijesz?
F-dziewczyny to jakieś przesłuchanie? Poprostu nie mam ochoty a przecież bym wam powiedziała
W-o no dobra tylko chciałyśmy wiedzieć
F-okej wracamy?
H-tak chodźcie
___
Co dwa dni 15:30 części a książka gawronek x santia w ten sam dzień co ta o 16:00 (dzisiaj wypuszczam 1 część)
Mam nadzieję że wam się spodoba moja nowa książka❤️
BẠN ĐANG ĐỌC
Love or hate(FARTEK)
Teen FictionOd przedszkola nie nawidze się z jednym typem ma na imię Bartek ciągle się wyzywamy itp. 2 miesiące temu skończyłam 8 klasę i jutro jest mój 1 dzień w liceum bardzo się cieszę bo moja przyjaciółka z którą znam się od urodzenia idzie do klasy razem z...