Love or hate(FARTEK)

1

!WSTĘP W OPISIE PRZECZYTAJ TO WAZNE!

                            Pov Fausti

Położyłam się spać o 23 i obudziłam się około 8 wstałam umyłam się uczesałam i pomalowałam psiknelam się jakimś perfumem i wyszłam w szkole byłam o 10 od razu dostrzegłam wiktorię

F-wiczkaaaaaa

W-faustiiii

F-tak dawno się nie widzialysmyy

W-tylko tydzień

F-to i tak długo

W-hah a w ogóle nie uwierzysz.... Bartek jest z nami w klasie

F-japierdole...

W-musicie się zaprzyjaźnić to już jest trochę dziecinne

F-no niby tak ale się nie da poprostu on jest nie wiem jak to wytłumaczyć czekaj ktoś dzwoni... Halo? Dobrze dowidznia... Pomylka

W tej chwili mój telefon przychwycil ktoś był to ktoś inny niż Wiktoria czyli najprawdopodobniej Bartek odwróciłam się był to oczywiście on zaczęłam biec za nim

F-oddawaj

Muszę przyznać że teraz kiedy urósł będzie trudniej go pokonać

F-serio oddaj to nie jest śmieszne

B-dobra nie chce mi się z tobą drażnić szczurze

Westchnęłam i poszłam do wiktorii

F-jrst właśnie taki

W-moze spróbuj z nim pogadać

F-no dobrze

Wygladzilam moją granatową spudniczkę bo to było rozpoczęcie roku i trzeba było się ubrać na galowo

F-nie Wika to nie jest dobry pomysł

W-no dobrze może idźmy poznajmy się z resztą klasy

F-zobacz pani już wpuszcza do klasy

N-dobrze dzieci więc.. ja jestem *****(N) możecie mi się przedstawić a potem rozdam wam plan lekcji

Więc zacznijmy od ostatniej ławki

B-Bartosz Kubicki

Q-Patryk Lubaś

Pp-przemysław lejowski

P-patryk Baran

N-mhm przed ostatnią lawka

MP-michal Popiołek

D-dominik kwolczak

A-aleksander kępka

Ś-bartosz laskowski

N-dobrze druga lawka ode mnie

H-hanna Puchalska

Kb-kinga Banaś

J-julita różalska

PS-pola sieczko

N-pierwsza ławka

M-maja firek

W-wiktoria bochnak

F-fauatynka fuginska

N-nie podoba mi się jak siedzicie szybka zmiana i siedzicie tak na KAZDEJ lekcji

(Takie ustawienie ustaliła nauczycielka)

B-F. P-W S-H
A-D. M-PS. Pp-K
O-M. Q-J.

Musiałam usiąść z Bartkiem to mnie najbardziej denerwowało okazało się że nasza wychowawczyni jest matmatyczką więc dobrze bo była bardzo miła a matematykę mamy codziennie następnego dnia zauważyłam przechodzącego korytarzem chłopaka wyglądał jak anioł dosłownie i w dodatku się do mnie uśmiechnął

W-fausti

F-tak?

W-chodzu poznamy się z resztą

F-okej

W-czeeeść możemy dołączyć do waszej grupy?

Obie poslalysmt wszystkim usmievzy oprócz Bartka

P-jasne

Ś-okej

H-tak będzie fajniej

F-super to ja jestem Faustyna ale możecie mi mówić fausti

H-mi Hania

B-bartek

Ś-ja mam ksywę świeży ale nie musicie tak mówić

F-spoko

W-tylko jest mały problem bo Faustyna i Bartek znają się bardzo długo i się nie lubią

H-to się polubią nooo rozumiem długo czyli od podstawówki?

F-przedszkola

H-wasze nie lubienie się jest napewno bardzo dziecinne możecie spróbować jeszcze raz

Spojrzałam w górę na Bartka

F-wydaje mi się że możemy sprobowac

B-nie podoba mi się ten pomysł

F-okej

Na Następnej przerwie podszedł ten chłopak z bliska był jeszcze ładniejszy

?-czesc

F-czesc jestem-

?ahestes Faustyna wiem słyszałem

F-mozesz mi mówić fausti

?-jasne

F-a ty?

?ja jestem Kuba

F-okej jesteś z rok starszego rocznika tak?

K-tak

F-oki to-

K-masz bardzo ładne oczy

F-dziękuję ty tez

K-chcesz się spotkać po lekcjach?

F-jasne ale ja już muszę iść

K-jasne

Poszłam do grupki znajomych którą jeszcze dzisiaj utworzyliśmy

H-stara widziałaś to?

P-Bartek mało się nie wywrócił jak próbował tam do was pójść a my ze świeżym go trzymaliśmy ale normalnie wpadł w taką furię że jeszcze sekundę dłużej byś tam stała i by mu oczy z orbit wyszły

Posłałam Bartkowi pytające spojrzenie

B-no ci się tak gapisz poprostu uwazam że to nie jest dobry chłopak dla ciebie ponieważ przestaniesz poświęcać czas naszej grupce

F-a co cie odchodzę ja? Przecież nie chcesz zaczynać od nowa i nie chcesz się zacząć przyjaźnić więc nie rozumiem chyba że się pomyliłeś i tak naprawdę to chcesz zacząć od nowa twój wybór