Kelnereczka

1 0 0
                                    

•Lilou•

Gdy do moich uszu dostał się dźwięk maszyny pikającej otworzyłam oczy

Leżałam na łożku szpitalnym podłączona pod kroplówkę byłam bardzo osłabiona poruszyłam się nieznacznie aby spojżeć na tego kto trzyma moją dłoń a okazał się nim Blake śpiący na fotelu w dużej szarej bluzie

Co się stało ?

Blake otworzył oczy a gdy już miał je z powrotem zamknąć zauważył że nie śpię
-O wstałaś powiedział przecierając oczy
Co się stało?
- prawie przedawkowałaś idiotko powiedział wyraźnie zdenerwowany chłopak
Ile spałam która godzina..?
- zabrali cię z tamtego molo o jakiejś 1 w nocy teraz mamy 13

Przepraszam....
-To nie twoja wina ale masz mi coś obiecać jasne?
Co takiego
- że nigdy przenigdy nie tkniesz już tego gówna bo zrobisz sobie krzywdę a przynajmniej WIĘKSZĄ niż teraz

Obiecuje chłopak podniósł się i cmoknął mnie w czoło po czym powiedział
- idę kupić sobie kawę powiem twoim rodzicom ze wstałaś
Okej.. odpowiedziałam

Już po sekundzie gdy chłopak wyszedł do pokoju wparował mój brat odrazu rzucając mi się na szyje

- masz szczęście ze żyjesz
Też cie miło widzieć powiedziałam śmiejąc się i wtulając w chłopca
- nawet nie wiesz jak się martwiłem nie chce zostać bratem samobójczyni

No wiem przepraszam to już nigdy się nie powtórzy
- Tata po tym jak wyszłaś zamknął się w gabinecie i nie chciał wyjść do póki nie dowiedział się że trafiłaś do szpitala , bardzo się martwił

Po tych słowach moi rodzice weszli do pokoju a mój brat usiadł na fotelu

- Moja córcia zawyła mama prawie dusząc mnie uściskiem . Zabije cię ale tak cię kocham ! wykrzyczała mi z wściekłości we włosy po czym
Dała mi chyba tysiąc całusków przez które nie mogłam przestać się śmiać
Tak strasznie ją kochałam

Gdy mama przestała spojrzała na ojca porozumiewawczo i wyszła z Teddy'm z pokoju zostawiając mnie z nim sam na sam a ja przełknęłam głęboko ślinę

- Lilonno. Powiedział poważnym tonem a ja chciałam stąd zniknąć
-przepraszam .... Wyszeptał a jego oczy się zaszkliły . To był pierwszy raz gdy widziałam że mój ojciec płacze

Usiadł na fotelu obok i chwycił moją dłoń w najczulszy sposób w jaki potrafił
-Przepraszam że nigdy nie potrafiliśmy się zrozumieć i przepraszam że musiałaś trafić do szpitala żebym sobie to uświadomił
Przepraszam że podniosłem na ciebie rękę ale wiesz że jestem bardzo nerwowy a wszystkie złe słowa które kiedykolwiek padły z moich ust w twoją stronę były nieprawdą ja po prostu... nie potrafię pojąć tego że dorastasz i że nie będziesz już opierać się na moich zasadach i że moje zdanie liczy się dla ciebie mniej niż kiedyś . Ja wiem że nie jestem ojcem roku ale naprawdę cie kocham Lilou .Jeżeli chcesz się spotykać z Blake'm to proszę bardzo ale wiesz jakie jest moje zdanie na ten temat i po prostu na niego uważaj

Po tej krótkiej przemowie całkowicie się popłakałam i wtuliłam się w Mężczyznę
- A No i jeszcze jedno
Tak ? Spytałam ciągnąć nosem
- Masz szlaban do końca wakacji powiedział sucho

CO?!  krzyknęłam




Jechałam właśnie do domu błagając rodziców o zjęcie szlabanu
- Ojciec ma rację masz wracać Do domu przed 21 i dzwonić co godzinę że żyjesz i nie ma mowy o chodzeniu na imprezy a o pieniądzach na wyjścia możesz zapomnieć

Ale mamo! To skąd mam wsiąść pieniądze?! 
- idź do pracy

Dochodziła 22 leżałam na łóżku z laptopem szukając w necie jakiejś pracy na terenie miasteczka ale opcji nie było za wiele

Mój telefon wydał melodię a ja odrazu odebrałam
halo?
- Hej śliczna jak się czujesz?
Moje serce zabiło mocniej
Dobrze ale rodzicie kazali mi znaleść sobie prace uwierzysz ? Mam tylko 16lat!
- chyba 17
Dopiero za tydzień
-No wiesz ja zacząłem pracować jak miałem około 15
Nawet mi nie przypominaj , twoja praca polega na Handlu narkotykami a ja nie chcę skończyć w więzieniu
- Minęło 7 lat a ja nadal jestem na wolności
Przestań
- to zatrudnij się w Kawiarni
Co?
- No będziesz robić kawę i podawać zamówienia   
Kelnereczka , co? Zaśmiałam się
- Jeżeli się zatrudnisz coś czuję że polubię kawę jeszcze bardziej

To nie taki zły pomysł...

We shouldn't meetWhere stories live. Discover now