|Tragiczny Wypadek i Nowy Początek|
Drużyna Liceum Shuriken stała na murawie, wokół skandowały tłumy, a przegrany zespół właśnie schodził z boiska. Wygrali.
Kilku zawodników zeszło z boiska i udało się już do szatni, a reszta została by posłuchać jak tłumy krzyczą z ekscytacji i gratulują wygranej.
Wśród tych, którzy poszli do szatni, czyli w tym przypadku trzy osoby, był chłopak o jasnoniebieskich włosach i jaskrawie zielonych oczach, szatyn o prostych włosach do ramion z opaską na czole i metalicznych szarych oczach oraz brunetka w sięgających za ramiona falowanych włosach.
Jasnowłosy i brązowowłosa byli podekscytowani zwycięstwem. Cała trójka usiadła w szatni. Phil, szatyn, usiadł w kącie pod ścianą i zajął się sobą, starając się nie wyjść siebie i nie stanąć obok. Ta dwójka doprowadzała go już do szału. Za to ta parka rozmawiała jak najęta.
- Z całego meczu, najlepsze było to, jak się wywaliłaś na boisku podczas ataku! - krzyknął ze śmiechu zielonooki - Zapamiętam to do końca życia!
- Ha, ha, bardzo śmieszne! - parsknęła zirytowana - Każdemu się zdarza.
- Ale to było podczas meczu - dalej śmiał się chłopak - Na samym środku boiska prawie!
- Do cholery jasnej Ethan! - zaśmiała się dziewczyna - Ogarnij się! - popchnęła go na ścianę.
W tamtym momencie na suficie coś zaskrzypiało. Nim zdążyli zareagować, półtorej metrowa lampa wisząca na suficie poluzowała się i zleciała na dół.
Wszystko działo się jak w zwolnionym tempie. Półmetrowa lampa spadła na głowę Ethana i zmiażdżyła mu ją, przy okazji łamiąc kręgosłup. Głośne chrupnięcie, krzyk, a potem krew bryznęła wokoło.
Oczy dziewczyny rozszerzyły się z przerażenia. Krew oprysnęła jej twarz, łzy momentalnie poleciały po policzkach, a ona zdruzgotana wpatrywała się w pozostałości po Ethanie. Chłopak zmarł na miejscu.
Phil stał pod drzwiami, sam nie mogąc uwierzyć w to co właśnie się wydarzyło. Wtedy do szatni weszła reszta drużyny.
- ...Ethan! - krzyk z ust kapitana, Sail'a Bluesea wyrwał brunetkę z otępienia. Ocknęła się i spojrzała przerażona na resztę drużyny. Zdała sobie sprawę, że wszyscy patrzą teraz na nią. W ich oczach widziała strach.
Sail podbiegł do Ethana, brutalnie odtrącając dziewczynę. Złapał przyjaciela za rękę, całą we krwi, która zalała połowę podłogi. W jego oczach lśniły łzy.
- Ethan! - krzyczał. Po chwili dotarło do niego, że on nie żyje. Spojrzał z przerażającą nienawiścią na brunetkę - Co ty mu zrobiłaś?! CO TY MU ZROBIŁAŚ?!
- J-ja..-
- Morderca! - gwałtownie odwróciła głowę w stronę dźwięku. Phil wpatrywał się w nią z wyrzutem. Te słowa opuściły jego usta.
- P-Phil..? Przecież to był wypadek! Sam.. sam to widziałeś! - nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje.
- JESTEŚ MORDERCĄ! - kapitan podniósł się i wydarł się na nią. W jego oczach błyszczała wściekłość - MORDERCĄ! NIE MA DLA CIEBIE MIEJSCA W DRUŻYNIE!
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
2 LATA PÓŹNIEJ
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
ESTÀS LLEGINT
× 𝕎𝕓𝕣𝕖𝕨 𝕡𝕠𝕫𝕠𝕣𝕠𝕞, 𝕂𝕠𝕔𝕙𝕒𝕞 ℂ𝕚ę × 𝕁𝕦𝕕𝕖 𝕊𝕙𝕒𝕣𝕡 𝕩 𝕆ℂ ×
FanfictionVivienne Stonewall, 16 letnia dziewczyna, przenosi się do szkoły swojego brata, Caleb'a, czyli do Akademii Królewskiej. Tam poznaje grupę przyjaciół oraz chłopaka, któremu skradnie serce. Jednak czy widma przeszłości młodej dziewczyny nie będą wpływ...