18 hipnoza

411 15 10
                                    

Pov Hailie

- a ty dziewczynko pamiętasz nas? - zapytał umięśniony blondyn, spojrzałam na niego miał blond włosy jakie jakie miał Will, miał też niebieskie oczy takie jakie mam ją oraz Will. Nie pamiętałam go.

- nie - powiedziałam cicho prawie szeptem - nie pamiętam was - dokończyłam donośniej

- kurwa, Hailie naprawdę nas nie pamiętasz? Jak to jakiś żart to powiedz - powiedział złowrogo CHYBA Dylan, wystraszyłam się i bardziej się wtuliłam w tors Willa - przepraszam - powiedział i się do mnie zbliżył - nie powinienem się na ciebie od razu drzeć - przytulił mnie

- chodźcie musimy jechać do szpitala - powiedział wytatuowany chłopak chyba Tony

Pojechałam z nimi do szpitala , byłam na różnych badaniach. Lekarz powiedział że pamięć będę odzyskiwać kawałkami, czyli będę sobie przypominać momęty w moim życiu aż przypomnę sobie wszystko

- i jak

- Hailie, ja idę zobaczyć co z Shane'm - powiedział do mnie Dylan.

- Dobra, chwila kim jest Shane? - zapytałam ze zdziwieniem

- nasz brat, bliźniak Tony'ego - odpowiedział mi - idziesz ze mną - zapytał

- dobrze, mogę z tobą pójść ,a gdzie on jest? - zapytałam

- w sali 151 - powiedział a ja się zamyśliłam. Co mu się stało?

- co mu się stało? - spytałam 

- aaa, zapomniałem że zapomniałaś co dla ciebie  zrobił - powiedział tajemniczo

- co dla mnie dokładnie zrobił? - zapytałam zdziwiona

- zostaliśmy porwani, a dokładnie ty, ja i Shane. Porywacz chciał cię zastrzelić a Shane cię osłonił własnym ciałem i walczył o przeżycie - wytłumaczył spokojnie jakby to była najzwyklejsza rzecz na świecie

- idziemy do niego? - zapytałam zmieniając temat

- jasne chodź - powiedział, chcieliśmy już iść ale zatrzymał nas lekarz

- pan Dylan Monet? - zapytał

- tak, coś się stało? - zapytał Dylan

- mogę z panem porozmawiać na osobności ? - zapytał lekarz

- możesz iść ja idę zobaczyć do Shane - odpowiedziałam szybko

- będę max za dziesięć minut - odpowiedział i poszedł

Poszłam do sali numer 151 zobaczyłam chłopaka który był bardzo podobny do Tony'ego tylko, że nie miał tatuaży i miał kolczyk w brwi.

Nagle przypomniałam sobie wszystkie momęty z tym chłopakiem. Aż przypomniałam sobie moment w którym wbiegł przede mnie i sam przyjął kulkę którą miała być dla mnie, to właśnie JA miałam tu leżeć i walczyć o przeżycie a nie ON.

Usiadłam na łóżku i go przytuliłam.

- Shane! - powiedziałam 

- Hailie? Gdzie jesteśmy? - zapytał słabo

- w szpitalu - powiedziałam cicho

Pov Shane

- Hailie? Gdzie jesteśmy? - zapytałem  słabo

- w szpitalu - odpowiedziała cicho prawie szeptem. A wydarzenia z ostatnich tygodni uderzyły we mnie. Śmierć Vincenta, śmierć Willa, zmartwychwstanie Willa, porwanie i strzał

- Hailie nic ci nie jest? - zapytałem przestraszony

- nie, oprócz tego że straciłam razem z Willem pamięć wszystko dobrze - powiedziała szybko. Chwila, chwila jak to straciła pamięć przecież mnie pamięta

- Chwila, chwila jak to straciłaś pamięć przecież mnie pamiętasz - zauważyłem

- tak naprawdę nie pamiętałam o twoim istnieniu - zaczęła się śmiać - ale przypomniałam sobie o tobie jak cię zobaczyłam, leżącego tutaj jak byłeś nieprzytomny - powiedziała

Przytuliła się do mnie

- kocham cię Shane - szepnęła nagle

- ja ciebie też młoda - też szepnąłem

Nagle do środka wszedł Dylan był wkurwiony

Pov Dylan

Poszedłem za lekarzem aż się zatrzymaliśmy. Wyją jakiś zegarek  i zaczął machać mi przed oczami

- zabijesz swoją siostrę? - zapytał

- tak - odpowiedziałem a później ciemność

w objęciach wilka ~Rodzina Monet~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz