chapter 1

67 6 12
                                    

~Teagan Crane~

Założyłem sie z moim kolegą, że zrobie zdjęcie Nightwingowi i Red Hoodowi. Stalem w jakiejs ciemnej uliczce, bohaterowie stali w środku. Wychyliłem się i nakierowalem aparat telefonu na nich. Zrobilem kilka zdjęć i wysłałem je Timowi.

~~~

- Niespodziewalem się, że serio to zrobisz -odparł Tim Drake, wręczając mi czekoladę.

-Jestem nieprzewidywalny -usmiechnąłem się i zabrałem czekoladę.

Dzisiaj do szkoly mial przyjść Bruce Wayne i opowiadać o jakiś biznesach i jak nimi zarządzać. Większość klasy byla podekscytowana, że zobaczą Wayne'a. Jednak ja i Tim nie ekscytowalismy się. Drake mieszka z Bruce'm ,a ja go kiedys spotkalem, przy wizycie u Tima. Ich dom jest naprawde duży (prawie sie zgubilem). Na tej lekcji, na której miał być Bruce Wayne ja i Timothy siedzielismy osobno. Nauczyciel przesiadl nas, bo za głośno rozmawialiśmy.

Usiadlem w swojej lawce, która była dwie ławki dalej od Tima. Już za nim tęsknię.

Bruce Wayne wszedł do klasy z jakimś chłopakiem. Chłopak był wysoki i umięśniony. Miał brązowe, lekko kręcone z białym piaskiem włosy. Wyglądał na zdenerwowanego. Jego oczy były niebieskie z domieszką zielonego. Obstawialem, że to "brat" mojego przyjaciela. Był ubrany w czerwoną bluzę i jeansy. Rozejrzał się po klasie. Podszedł do mojej ławki, bo jako jedyny miałem wolne miejsce. Wyraz jego twarzy wyglądał jakby chciał mnie zabić. Kiedy podszedł do mnie mogłem zauważyć blizne w krztałcie litery "J" na jego prawym policzku. Chwile zastanowiłem się co mu się stało, jednak szybko wyrzuciłem to z głowy i zacząłem robić proste szkice w notatniku. Był to Red Hood i Robin, tylko że ten drugi.

Uwielbiałem ich.

Uważam, że Robin 2, był najzabawniejszy i najlepszy. Bardzo się przejąłem kiedy nagle zniknął i na jego miejscu pojawił się inny Robin.

A jeśli chodzi o Red Hooda... On jest idealny. Idealnie się porusza podczas walki, a jego kostium lezy na nim bardzo dobrze.

Obserwowałem całe Batfamily na instagramie i Tik Toku. Nightwing często wstawiał jakieś rzeczy związane z akrobatyką, czy cyrkiem. Red Hood wstawiał zazwyczaj filmy, w których się wygłupial i każdego irytował, albo wstawial cos o ksiazkach. Red Robin wstawiał bardzo rzadko i zazwyczaj było to wszystko co trafi mu pod rękę. Batman nie wstawiał absolutnie nic, a Robin nie ma żadnej z tych aplikacji.

Nagle poczułem, że ktoś na mnie chucha. Obróciłem swoją twarz w bok i zobaczyłem chłopaka, który praktycznie na mnie leżał.

- Który to Robin? - zapytał szeptem.

- Drugi - odpowiedziałem.

Chłopak spojrzał na mnie szerokimi oczami, a potem na rysunek.

- Mogę wziąść ten rysunek? -zapytal cicho.

- Nie.

Chłopak odsunal się ode i zrobił minę jakby, był na mnie obrazony.

Nie mój problem.

Kontynuowałem rysowanie, aż do końca lekcji. Podpisałem swój rysunek i w momencie kiedy nachyliłem się żeby spakować rysunek i ołówek zobaczylem, że rysunek zniknął.

Dziwnym trafem brat mojego przyjaciela tez zniknął. Podeszłem do Tima.

- Weź powiedz swojemu bratu żeby oddal mój rysunek - powiedziałem z pretensjami.

- Zabrał Ci rysunek? - zapytal zdziwiony. - Co takiego rysowałeś?

- Red Hooda i Robina 2, a co?

Tim spojrzał na mnie miną, która wyrażała zaklopotonie.

- Mogłem się tego spodziewać.. -wymamrotal.

Fear ~ Jason ToddWhere stories live. Discover now