Weszliśmy do środka budynku i już czułam stres tym wszystkim.
- Hej, co się dzieje? - zapytał Ashton patrząc na mnie ze zmartwieniem. - Jesteś strasznie blada.
- To nic, trochę się stresuję. - powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie. Winda dojechała na odpowiednie piętro, więc wysiedliśmy z niej i weszliśmy do biura.
- Dzień Dobry. - powiedziałam podchodząc do ich menadżera podając rękę. - Rose Smith, miło poznać.
- Dzień Dobry. - odpowiedział uściskając mi rękę. - David Evans*, również mi miło cię poznać. Siadajcie.
- Więc czego dotyczy to spotkanie? - zapytał Matt patrząc na nas.
- Sprawa wygląda tak. - powiedzieliśmy w tym samym momencie z Ashtonem na co się zaśmialiśmy.
- Proszę, mów. - powiedział chłopak uśmiechając się.
- Okej, więc sprawa wygląda tak, że wyjeżdżamy razem do Australii na miesiąc, wtedy co chłopacy mają lecieć. W tym czasie oni wydają płytę a potem chcą jechać w trasę koncertową. - powiedziałam na jednym wdechu.
- Rose w tym czasie też ma w planach wypuszczać płytę, więc pomyśleliśmy nad wspólną trasą. - dokończył za mnie Irwin.
- Jak chcecie żeby to wyglądało? - zapytał David przyglądając nam się uważnie.
- Na przykład tak, że trasa będzie bez supportu. Nie chcemy Rose podpisywać jako support bo jesteśmy na prawie takich samych umiejętnościach no i generujemy takie same wyniki. - powiedział Michael wszystko tłumacząc przy czym gestykulował dłońmi.
- Więc dla przykładu, koncert zacznie się o godzinie 19:00, Rose będzie miała swoje dwie godziny i my swoje. - powiedział Luke.
- Dokładnie i dodatkowo razem też na koniec coś zaśpiewamy. Myślimy, że sprzedaż będzie bardzo dobrze szła. - powiedział Calum.
- Nie jest to taki głupi pomysł. - odezwał się Matt.
- Na ten moment jestem za. - powiedział David. - Prześlijcie nam do jakich państw chcielibyście jechać i wszystko zaczniemy organizować.
- Super, dziękujemy. - odpowiedziałam uśmiechając się.
- W takim razie to wszystko. - powiedział Evans wstając z krzesła i podając rękę w moją stronę. - Dziękuję za spotkanie i do zobaczenia. A ja chciałbym jeszcze chwilę przetrzymać chłopaków.
- Jasne, dziękuje bardzo. - odpowiedziałam uśmiechając się i wyszłam z Mattem z biura a potem z budynku. Byłam podekscytowana tym pomysłem wspólnej trasy i cieszę się, że się udało, ale również się zastanawiam co ich menadżer chce...
Ashton Pov:
- Właściwie to mam sprawę do ciebie Ashton. - powiedział mężczyzna dając mi jakiś papier. - Jeśli podpiszesz to ustawka się kończy. Bryana sama zrezygnowała.
- Dlaczego? - zapytałem z ciekawości, ale równocześnie się cieszyłem.
- Mówi, że za bardzo kochasz Rose i to widać z kilometra, dlatego nie chcę wam stawać na drodze. - powiedział David uśmiechając się lekko a ja podpisałem papierek ówcześnie dobrze go czytając. - Nawet ja to teraz widziałem.
- Okej. - odpowiedziałem i podałem mu podpisaną umowę.
- W takim razie dziękuje. - powiedział i podał nam rękę a my wyszliśmy ze środka.
- Stary, teraz tego nie spieprz. - powiedział Michael klepiąc mnie w ramie.
- Nie spieprzę. - odpowiedziałem uśmiechając się i już planując jak zaprosić dziewczynę na randkę...
Słowa: 505
YOU ARE READING
Old Friends... 5SOS | Ashton Irwin FF |
FanfictionCzy zostawili ją na rzecz kariery? A może były inne przyczyny zerwanego kontaktu? Czy ich przyjaźń się odnowi? Czy po tylu latach miłość do jednego z członków 5 Seconds Of Summer nadal istnieje? Odpowiedzi na wszystkie pytania odkryjecie czytając „O...