- Jedzie ktoś ze mną do galerii? - zapytałam stając w salonie.

- Po co? - zapytał Michael grając na Playstation. 

- Po laptopa. - powiedziałam. 

- Mogę jechać z tobą to ci odkupie. - powiedziała blondynka. 

- Obejdzie się. - powiedziałam i machnęłam ręką. - To jak? 

- Ja mogę jechać. - powiedział Calum. 

- To też pojadę. - powiedział Luke. 

- Zabiorę się z wami bo w sumie muszę kupić nowe skarpetki. - powiedział Michael i wyłączył gierkę. 

- To my też pojedziemy, drugim samochodem. I tak musimy wstąpić do galerii bo dziś wieczorem lecimy do Miami. - powiedział Ashton i wszyscy wstali z kanapy i skierowaliśmy się do wyjścia. Otworzyłam samochód i wsiedliśmy do środka wyjeżdżając z posesji. Włączyłam jeszcze muzykę i spojrzałam w lusterko czy para za nami jedzie. Nie miałam za bardzo ochoty z nimi jechać, ale było mi to już obojętne. Podjechaliśmy w ciszy pod galerię i wjechałam na parking. Wysiedliśmy z samochodu i odpaliłam papierosa czekając na Ashtona i Bryane. Kiedy podjechali zgasiłam fajkę i weszliśmy do galerii. 

- Dobra najpierw chodźmy do iSpota. - powiedziałam i skierowałam się na schody ruchome. Odnalazłam sklep i weszłam do środka. - Dzień Dobry. 

- Dzień Dobry. - odpowiedziała kobieta, u której już tutaj kilka razy byłam. - Czego dziś szukamy? 

- Macbooka. - powiedziałam i podeszłam do wystawy. - Macie coś nowego? 

- Właśnie kilka dni temu była premiera MacBooka Pro 13*. - powiedziała kobieta wskazując na laptopa. 

- Super, w takim razie wezmę go. - powiedziałam do kobiety. 

- Jaki kolor? - zapytała wyszukując coś w komputerze. 

- A jakie są? - zapytałam podchodząc do kasy. 

- Szary, srebrny, złoty i czarny. - powiedziała brunetka. 

- To niech będzie złoty. - odpowiedziałam chwilę się zastanawiając. 

- Już przynoszę. - powiedziała i zniknęła za drzwiami, a po chwili wróciła z pudełkiem w rękach. - Mam.

- Super. - odpowiedziałam wyjmując kartę z portfela. 

- Fakturka ta sama? - zapytała kobieta. 

- Tak. - odpowiedziałam i włożyłam kartę do terminala wpisując pin. 

- Dziękujemy i zapraszamy ponownie. - powiedziała podając mi siatkę i uśmiechnęła się. 

- Dziękuję i pewnie jeszcze tu zawitam. - powiedziałam i zaśmiałam się razem z dziewczyną. Zabrałam swój zakup i wyszliśmy ze sklepu chodząc jeszcze z dwie godziny po galerii. Zakupy oczywiście skończyły się na tym, że mam w rękach jakieś dziesięć toreb papierowych.

- Idziemy coś zjeść? - zapytał Luke.

- Taaak. - odpowiedziałam czując głód. - Maczek? 

- Oczywiście. - odpowiedział Calum i zaśmiał się, więc wjechaliśmy do strefy gastronomicznej. Podeszliśmy do komputerków i zamówiliśmy sobie jedzenie, które za chwilę nam przyszło. Zjedliśmy rozmawiając i skierowaliśmy się do wyjścia z galerii. Wpakowaliśmy zakupy do bagażnika i jechaliśmy do domu. 

- Ktoś wie po co lecą do Miami? - zapytał Luke przeglądając swoją komórkę. 

- Wybieg Diora. - odpowiedziałam parkując pod domem. 

- Skąd wiesz? - zapytał zdziwiony Michael. 

- Pisali do mnie czy się pojawię, ale odmówiłam. Pewnie dlatego ona teraz tam jedzie. - powiedziałam wzruszając ramionami i wysiadając z samochodu. Zabrałam swoje zakupy z bagażnika i poszłam ze wszystkim do swojego pokoju. 


Słowa: 1055

* jest to chyba najnowszy macbook jaki wyszedł w tym roku, jednak nie sugerujcie się tym bo opowiadanie nie ma dokładnego roku, wydarzenia są zmieszane ze sobą + nie wiem w 100% czy to najnowszy model bo niestety się nie znam na macbookach, za dużo tego hahah 

















































Old Friends... 5SOS | Ashton Irwin FF |Où les histoires vivent. Découvrez maintenant