48

57 7 0
                                    

Wyciągnął mnie z wody niosąc do domku.

- Ależ ty jesteś uparta jak osioł.

- Zostaw mnie ! - wyrywam mu się.

- Po pierwsze nie zostawię cię a po drugie też potrafię być uparty chyba o tym zapomniałaś.

- Dziś jest wywiad już chyba nawet się zaczął - mówię i patrzę na zegarek.

- Wiem kilka minut temu się zaczął.

- To co oglądamy - mówię chwytając za pilot.

- Jesteś pewna ? Nie chcę byś się denerwowała.

- Dam radę - mówię i wpuszczam program.

- Witamy wszystkich serdecznie - odezwał się głos mego szefa - Ostatnio przyjmujemy pary w naszym show ostatnio był Michael Jackson dziś witamy w studiu jego żonę Debie Jackson ! - krzyczy.

A po chwili przyszła ta obślizgła kreatura na scenę. Po początkowych formalnościach usiedli na fotelach.

- Debie proszę opowiedz nam dlaczego rozstajesz się z Michael'em? To wasza wspólna decyzja czy może jest jakiś konflikt? - zapytał mężczyzna.

- Jest tragedia panie redaktorze.

- Proszę nam coś więcej opowiedzieć jeżeli można.

- Można ależ proszę bardzo. Wszyscy wiemy o co i o kogo chodzi. Aczkolwiek powiem. Otóż Selena Gomez uwiodła mojego męża i nabiera go na dziecko.

- Przepraszam, że co proszę ?

- Co nie wie pan o czym mówię ?

Nagle telewizor się wyłączył spojrzałam na Jacksona. Który trzymał pilot w ręce.

- Dlaczego wyłączyłeś ? Włącz spowrotem chętnie się dowiem co ona o mnie myśli.

- Nie Kochanie nie będziemy tego słuchać. Tych bzdur. Lepiej będzie jak pójdziemy na spacer.

- Wiesz co nawet masz rację w końcu normalnie jak normalni ludzie pójdziemy na spacer. Trzymając się za ręce - mówię i w trymigach weszłam do łazienki ogarniając się.

Po wyjściu Jacksona nie było już w salonie. Stał tyłem do mnie wyglądał bosko. Nagle odwrócił się w moją stronę i popatrzył smutno.

- Coś się stało?

- Nie jest w porządku.

- Na pewno?

- Tak Seel nie martw się.

- Dobrze.

- Choć na ten spacer jak normalni ludzie - mówi i łapie mnie za rękę prowadząc do wyjścia.

- Miki.. - odzywam się w pewnym momencie jak tak idziemy razem.

- Tak?

- Kocham cię wiesz ..

- Ja kocham cię najbardziej na świecie.

- A ja ciebie najbardziej w całym wszechświecie - mówię całując go w usta.

- Tęskniłem za taką Selena.

- Ej ona ciągle tu była..

- Nie zauważyłem.

Uderzyłam go w bark on złapał moja rękę i przyciągnął do siebie.

- Chce się z tobą kochać.. - mówi namiętnym głosem.

- Wiesz co lekarz powiedział nie mogę ciąża jest zagrożona - mówię znów łącząc nasze usta.

- Wiem - mówi niechętnie się ode mnie odsuwając.

- Choć wracamy - mówię.

Gdy wróciliśmy do domku przygotowaliśmy razem kolacje. Która po chwili zjedliśmy a Jackson posprzątał wysyłając mnie na kanapę. Bym choć trochę odpoczęła. Po chwili przyszedł do mnie położył się obok przytulił i puścił jakiś film. Przy którym oboje zasnęliśmy objęci.

Wieczna Miłość ~ MJWo Geschichten leben. Entdecke jetzt