21

7.2K 101 7
                                        

UWAGA : ROZDZIAŁ ZAWIERA OBRAZOWE SCENY! TYLKO DLA DOROSŁYCH!

Destiny

- Kurwa, twoja cipka pachnie tak słodko.

Mężczyźni zaśmiali się na słowa Mateo. Ja z kolei zamknęłam oczy i oddychałam ciężko.

- Patrz na mnie, do cholery! Nie wiem, jak Juan cię wytresował, nieposłuszna dziwko!

- Jeszcze nie zdążyłem jej wytresować - odezwał się Cortez, który wrócił na swój tron. - Laleczka jest ze mną dopiero od kilku dni. Sporo przeszła. Tobie wytresowanie Aliny zajęło pół roku, więc nie masz prawa porównywać tych dwóch kobiet.

Mateo warknął z niechęcią. Było widać, że nie lubił ulegać. Powstrzymywał się przed wypowiedzeniem ciętego komentarza zapewne tylko dlatego, że Juan miał dziś urodziny.

- Alina była taka sama, jak ty - powiedział Mateo, biorąc do ręki wibrator. Włączył go i przycisnął fioletową zabawkę do moich ust. Nie czekałam na rozkaz, aby rozchylić wargi. Otworzyłam usta wiedząc, że mój opór na nic by się nie zdał. Mateo uśmiechnął się kącikiem ust i wsunął wibrator w moje usta tak głęboko, że się zakrztusiłam. On jednak ani trochę nie wysunął ze mnie zabawki. - Długo musiałem ją tresować, ale było w tym coś pięknego. Uwielbiałem to, jak po każdym ciężkim dniu wtulała się w moje ciało. Wiedziała, że miała tylko mnie. Nie pokochała mnie czystą i szczerą miłością, ale w moim wypadku o innej miłości nie było mowy.

Mężczyzna wsuwał i wysuwał z moich ust wibrator. Gdy uznał, że już wystarczy tych tortur, przycisnął mi zabawkę do cipki. Wodził nią po mojej łechtaczce, aby później zsunąć ją niżej, aż do dziurki. Przez to, że byłam mokra, nie miał najmniejszego problemu z tym, aby ją we mnie wsunąć.

Mateo wcisnął wibrator tak głęboko, jak się dało, po czym zakleił mi dziurkę taśmą izolacyjną. Nie chciałam się nawet zastanawiać, jak bardzo będzie bolało przy odrywaniu.

Mój oprawca przerzucił mnie tak, abym była zwrócona do niego tyłem. Łańcuchy kajdan, które miałam na nadgarstkach, nieco się poplątały, ale Mateo nie kłopotał się tym, aby je poprawić. Ustawił mnie na czworakach tak, że miałam wypięty tyłek. Zaklął siarczyście, po czym zaczął ugniatać moje półdupki. Wibrator odbierał mi dech w piersiach. Próbowałam rozluźnić mięśnie, aby choć trochę wysunąć z siebie zabawkę, ale nie było to możliwe. Taśma zbyt mocno trzymała.

Patrzyłam, jak Mateo się nade mną nachyla. Wziął do ręki szklany korek analny. Na jego widok cicho jęknęłam.

Pokrył zabawkę lubrykantem i zaczął ją we mnie wsuwać. Gdy zauważył, że mimowolnie stawiam opór, zaczął dawać mi bolesne klapsy w obolałe pośladki. Piszczałam z bólu, pozwalając zabawce wejść coraz głębiej. Gdy znalazła się na satysfakcjonującej Mateo głębokości, mężczyzna podszedł do mnie od przodu. Uklęknął przede mną i szarpiąc mnie za włosy, odchylił moją głowę do tyłu. Spojrzałam na niego załzawionymi oczami. Otworzyłam usta, aby zaczerpnąć oddechu, a Mateo wykorzystał ten moment, aby wcisnąć mi do ust swoje przyrodzenie.

- Kurwa, masz takie ciasne gardło, dziwko - warknął, pieprząc mnie mocno. Dławiłam się jego penisem. Tego było zbyt wiele. Jakim trzeba było być potworem, aby tak brutalnie traktować drugiego człowieka?

Zanim Mateo doszedł, wyciągnął fiuta z moich ust. Nie spodziewałam się tego, że wytryśnie na moją twarz. To było okropne.

- Pięknie z tym wyglądasz - zaśmiał się, rozsmarowując spermę na moich policzkach i czole. Spojrzałam na niego z wyrzutem. - Pamiętam, jak oswajałem Alinę z moją spermą. Dobry Boże, jakie to cudowne wspomnienia! Bardzo kocham moją niewolnicę, wiesz? Wyzwoliła we mnie uczucia, o których posiadanie siebie nie posądzałem. Może Cortez również ciebie pokocha?

Defeated - Juan CortezOù les histoires vivent. Découvrez maintenant