•Rozdział 30•

29 2 0
                                    

Stworzyliśy pierwszy samochód w kamiennym świecie.

- Nie wiem co to, ale wygląda super! - powiedział Ginro, natomiast reszta mu przytaknęła(Kinro i kilku innych chłopaków z wioski)

- Ale dlaczego oni się aż tak podekscytowali? Wszystko jest oczywiście wspaniałe ale chyba bez przesady, prawda? - zapytała Kohaku

- Wiesz, w naszych czasach chłopcy uwielbiali mechy, auta i takie tam - odpowiedział mentalista

- Czy teraz możemy uratować Chrome'a? - spytał nagle Kaseki - Ale z drugiej strony tak mi go żal, że nie może zobaczyć całej budowy samochodu.

- Tak, pewnie cała Ameryka teraz rozpacza nad jego losem - powiedziałem

- Chce już pokazać mu naszego parowego goryla - dodała T/I z udawanym żalem w głosie

- Nasi naukowcy są tacy empatyczni - zaczął Gen

- Tak bardzo dbają o swojego przyjaciela... - dodała Ruri

- Jesteśmy gotowi do wyjazdu. Cała wioska ruszy na ratunek - powiedziała [kolor]oka

- Świetnie, załadujcie cały sprzęt i starsze osoby, które mają problemy z chodzeniem - zarządziłem

- Senkuu. My nie jedziemy z wami - oznajmił jeden ze starszych. Zdziwiliśmy się - Dokładnie to przemyśleliśmy, i wiemy że transportowaliście już sprzęt w dwie strony, więc po co miałbyś budować ten cały samochód? Dla nas, prawda? - zapytał kończąc.

- ... Mylisz się. Zbudowałem to bo tak było ciekawiej - odpowiedziałem 

- Nawet jeśli, to my i tak zostajemy, nie chcemy wam przeszkadzać w walce- odparł

- A co jeżeli Tsukasa was zaatakuje? Przecież zniszczą wszystko bez wahania - dodała Kohaku

- O to się nie martw, dlatego, że bedzie już po wszystkim, prawda? - spytała [kolor] włosa

- Tak, to bardzo możliwe - odpowiedziałem

Będziemy walczyć razem, a kiedy wrócimy będziemy nieść zwycięską flagę pomyślałem

 *Time skip*

- Rozbijemy sie pod skałą, będzie naszą naturalną osłoną - zarządziła T/I - Natomiast przy tych wielkich drzewach zrobimy pracownie. Kohaku bedziesz naszymi oczami - dodała podając dziewczynie teleskop - Suika, mogłabyś rozejrzeć się gdzie dokładnie znajduje się Chrome?

- Już się robi! - krzyknęła

- Liczę na ciebie, pani detektyw - odpowiedziała

Po kilku kolejnych godzinach przygotowań, wróciła Suika. Miedzy czasie zapadł zmrok.

- Nie mozemy tam po prostu wparować? - zapytał Kinro

- Jest tam mnóstwo strażników - odpowiedziała blondynka.

- Może niekoniecznie musimy uciekać się do zabijania, ale wparowanie tam to nie najgorszy pomysł - powiedziałem

- Coś ty znowu wymyślił? - zapytała T/I

- Naszego parowego goryla zamienimy w czołg - oznajmiłem

- Więc czego użyjemy? - zapytał niebieskooki(mentalista)

- Z papieru - odparłem

- A... papierowy czołg... - zmroziło go.




- Czy wszystko sie przyda? - zapytała Ruri, nadal zbierając trawę

- Tak, weźmiemy te furę zielska i wykąpiemy w gotującym się wodorotlenku sodu - odpowiedziałem - Potem wypłuczemy, ściśniemy i wysuszymy.

- Nie wiedziałem, że to takie proste - powiedział mentalista

- Teraz możemy rysować na nim projekty- wyjaśniła [brunetka/blondynka/inny]

- Do teraz musieliśmy marnować dużo skóry - dodał Kaseki

Miedzy czasie wraz z T/I wzmocniliśmy papier włóknem węglowym, a żeby przetestować czy na pewno działa poprosiłem Kinro aby uderzył swoją włócznią we mnie cała swoją siłą. Odrzuciło mnie trochę do tyłu jednak papier został nienaruszony. Pokryliśmy parowego goryla tarczą z papieru oraz założyliśmy mu zrobione gąsienice na koła.

- Czy teraz możemy już ruszać? - zapytał Magma

- Musimy zaskoczyć imperium Tsukasy, jeśli nasz plan ma się udać. Jednak jest to jednorazowa akcja... Może udałoby się odbić też cudowną jaskinię... chociaż nie mamy działka. Coś mogłoby pójść nie tak....- mamrotała [kolor]oka

- ''Gdybyśmy'', ''moglibyśmy''? ''Może''? Takie rozważania to strata czasu - przerwałem jej, kwestionując chyba każde wypowiedziane prze nią zdanie.

- To w takim razie na myśl przychodzi mi tylko jedno rozwiązanie. Chrome musi sam się uwolnić- powiedziała stanowczo - Jesteśmy w stanie poczekać dwa dni i dwie noce, po tym czasie ludzie zaczną sie niepokoić i zadawać pytania, więc jeśli po tym czasie Chrome nie wróci idziemy go ratować - zrządziła.




































I na dziś to tyle. W końcu moja wena postanowiła wrócić. Jak zauważyliście zaczął się grudzień, i teraz pytanie do was jako czytelników, pisać kolejny odklejony od głównej fabuły rozdział, czy może macie jakiś inny pomysł.

oczywiście rozdział byłby związany ze zbliżającymi się świetami i nawet mam już pewien pomysł, chodź nie wiem czy wyjdzie, mniejsza.

Dajcie znać co o tym myślicie. (a dla ciekawskich właśnie zaczęłam dziewiąty tom)

Także to chyba tyle z informacji, więc dziekuje za przeczytanie i do następnego (nie wiem kiedy się pojawi, ale mam nadzieje że uda sie za tydzień)

~Haru~

Senkuu Ishigami x Reader [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz