•Rozdział 25•

44 4 1
                                    

- No wejdź w końcu - powiedziałem nadal przyglądając się gwiazdom - o czym chcesz pogadać? - zapytałem

- No hej, nie chciałem żeby słyszał mnie któryś z tych prostolinijnych i uczciwych typów - odpowiedział mentalista

- Brzmisz jakbyś planował jakiś przekręt - oznajmiłem

- Słuszne wnioski - powiedział - Potrzebujemy tylko nagrania i dwóch telefonów, a jeśli dobrze pójdzie doprowadzimy do bezkrwawej kapitulacji Imperium Tsukasy i ocalimy siedem miliardów ludzi. Ale jeśli Bóg zobaczy to co zrobiliśmy Senkuu Ishigami i Gen Asagiri wylądują razem w najgłębszym kręgu  piekła - wyjaśnił z miną seryjnego mordercy

- Spokojnie. Przez ostatnie miliardy lat w świecie nauki, Bóg był nieobecny - zaznaczyłem - opowiedz mi wszystko ze szczegółami mentalisto - dodałem

Pov.T/I

Obudziły mnie dziwne szelesty z obserwatorium i trzask.

- Chrome? Co ty robisz? - zapytałam zaspanym głosem, przecierając oczy aby lepiej widzieć

- Gen i Senkuu... mają jakieś sekrety - powiedział szeptem

- Nie kumam - odpowiedziałam - Pytam się dlaczego stoisz na glinianym dzbanku po winie, a nie o to co się dzieje na górze.

- T/I nie teraz, próbuję dowiedzieć się o co im chodzi - oznajmił brunet ponownie wchodząc na naczynie - słyszę kobiecy głos... Myślisz że to Kohaku? Nie raczej nie...

- Chrome co ty wygadujesz, przecież mówiłeś że tam jest tylko Senkuu i Gen - powiedziałam

(wracamy z powrotem do obserwatorium czyli pov.Senkuu)

- Na tyle potrafię podrobić głos kobiety, chodź na dłuższą metę słychać, że to oszustwo - powiedział mentalista

- Nie no jest świetnie! Wyszedł ci doskonały głos faceta udającego kobietę - powiedziałem ironicznie

- Ale jeśli głos byłby zniekształcony, na przykład przez słabą jakość sygnału? - spytał

- Wtedy piosenka z naszej płyty mogłaby posłużyć jako narzędzie identyfikacji - dodałem

- Jeśli usłyszą przez telefon jej śpiew acapella, nie będą mieli wątpliwości że to głos Lilian. Jego nie da się pomylić - wyjaśnił - Będą musieli uwierzyć że po drugiej stronie telefonu jest prawdziwa Lilian Weinberg.

- Czyli chcemy nakarmić ich fałszywą nadzieją. Ale żeby to wielkie oszustwo się udało musimy stworzyć naszą Lilian-zombie - podsumowałem- To prawda, że pójdziemy do piekła - przyznałem. To może nie być taki głupi pomysł- Okej, przyjąłem. Szczegóły obgadamy później

- Ja ci dam przyjąłem... niczego nie rozumiem! - wtrącił Chrome, rozwalając przy okazji podłogę

- T/I? a ty co tu robisz? - zapytałem, zwracając się do [kolor]okiej

- Obudziłam się przez Chrome'a, który postanowił was podsłuchiwać, dlatego chce usłyszeć ten plan - odpowiedziała zaciekawiona

- Gen wytłumacz im a ja naprawię podłogę - oznajmiłem

- Po pierwsze dostarczymy telefon do Taiju i Yuzurichy, po drugie oni puszczą naszą transmisję armii Tsukasy, potem odtwarzamy piosenkę Lilian, na końcu oszukujemy - wytłumaczył mentalista

- Oni wszyscy myślą, że świat został zniszczony, dlatego podążają za silnym liderem - powiedziałem

- Ale to nie prawda - dodał mentalista

Senkuu Ishigami x Reader [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now