Na zawsze × Dramione

11. Gryvenpuff

   -Harry , o ktorej ksiazce mowila Hermiona?- zapytal Ron, przeszukujac jej polki zapelnione, szkolnymi oraz z biblioteki, ksiazkami.

  -No jakas do wrozbiarstwa. Schowala do jakiejs szafy..- odpowiedzial mu, siedzac na lozku Hermiony i zajadajac jej ostatnie ciastko z talerza.

Ron otworzyl jedna szafe; ksiazki nie znalazl. Przeszukal szafke obok drzwi, ale tam tez nie bylo zadnej ksiazki o wrozbiarstwie. Podszedl do szafki kolo lozka i otworzyl ja.

  -Hej, to chyba ta, co nie?- zapytal wskazujac na czarny zeszyt, z napisem na przodzie: Wrozbiarstwo Hermiony Granger. Haha, widziales? Czyzby nasza Hermiona wydala ksiazke o wrozbiarstwie, ktorego tak nienawidzi?

  -Oszalales? Najwyzej napisala. Ona lubi pisac. Napisala kilka razy dluzsze wypracowanie lub zadanie domowe niz nam zadano. Pewnie popisala jakies glupstwa o przepowiadaniu przyszlosci. A byc moze takie same glupoty, jakie gada Trelawney. OTWORZMY UMYSLY i sluchajmy przepowiedzi SYBILLI TRELAWNEY!- wykrzyknal Harry, nasladujac glos Trelawney.

Ron zachichotal cicho. Usiadl na lozku i otworzyl zeszyt ze zlotym napisem.

-Dobra, strona 1, 2, 3.. ej, co to jest? na spisie tresci, obok strony 23 napisala jakis dziwny znak. Patrz- Ron wskazal na tajemniczy znak obok strony 23.

Ron otworzyl zeszyt na strone 23.

-Wystarczy kilka kropel veritaserum aby poznac wszystkie sekrety danej osoby ~Snape. Eliksir Milosny innego typu jest bardzo silny i niebezpieczny dla niepelnoletnich uczniow ~Slughorn (Slughorn uczy eliksirow w piatki i poniedzialki, kiedy to Snape zajmuje sie eliksirami w swoim gabinecie, a potem Snape uczy w pozostale dni tygodnia ~Hermiona). Do Felix Felicis dodajemy korzen czyrakobulwy ~Slughorn- Ron dokladnie przeczytal zawartosc 23 strony. -I to jest to wrozbiarstwo Hermiony Granger? Przeciez ona tu pisze o eliksirach- powiedzial.

-Trzeba ja zapytac o co z tym chodzi- zaproponował Harry.

-O ile zdazy przyjsc przed 7.30..- powiedział Ron.

  Zeszyt wyślizgnął mu się z ręki i otworzył na stronie 81. Ron podniósł zeszyt i zobaczył dziwne, czerwone znaki na białej stronie. Podał zeszyt Harry'emu, który tak samo jak on dziwił się na widok tych tajemniczych znaków. Harry oddał mu zeszyt, a Ron wyraźnym, donośnym głosem przeczytał kilka słów między znakami:

Jest tak samo winny jak i ja ¡
             Jest zły dlatego, bo go denerwuję
   Nigdy nie powiedziałam żadnego słowa, które by go obraziło ¡
                   Ci ludzie to nie wszystko. Jest jeszcze Klan Gryvenpuff.
Klan Gryvenpuff- więcej na 106 stronie

-Niby co to jest? O kim ona mówi? I co to jest Gryvenpuff?- pytał Ron Harry'ego.

-Skąd mam wiedzieć? Weź znajdź stronę 106- podpowiedział Harry.

Ron przewrócił kilka kartek i już był na stronie 106. Dokładnie przeczytał kilka zdań:

KLAN GRYVENPUFF
Czym jest klan Gryvenpuff?
Założony przez Hermionę Granger, Prefekt Naczelną. Założony został z myślą o trzech domach i ich uczniach: Gryffindoru, Ravenclawu oraz Hufflepuffu. Hermiona Granger, nasza Liderka Klanu Gryvenpuff złączyła trzy nazwy domów i powstała nazwa Gryvenpuff. Na ten pomysł wpadła Granger. Dom Slytherinu został całkowicie wykluczony z Klanu Gryvenpuff z powodu bezczelności uczniów Slytherinu oraz ich nienawiści do innych uczniów. Domy: Gryffindoru, Ravenclaw oraz Hufflepuff żyją ze sobą w zgodzie, natomiast Slytherin jest przeciwny zgodzie więc uczniowie Gryvenpuff wykluczyli Slytherin z udziału. Klan ten ma wiele zadań. Wedlug Deana Thomasa