- O w mordę! To się urządziłam – powiedziała sama do siebie wysiadając z auta. Jeszcze raz sprawdziła adres w google maps.
- Yep, to tutaj.
Jeszcze raz spojrzała na budynek za płotem, którym miała „zarządzać".
- Swoją drogą niezła nazwa na bycie gosposią – mruknęła.
Wzięła tę robotę za namową starej znajomej, która zajmowała się globalnym wynajmem domów i akurat szukała kogoś ze znajomością włoskiego do zarządzania domkiem letnim w Ligurii. Gio była idealną ale też jedyną kandydatką i zgodziła się po długich pertraktacjach. Z tym że Mia jakoś zapomniała wspomnieć, że domek to ogromna piętrowa willa.
- No i oczywiście z wypasionym ogrodem, bo czemu nie? – stwierdziła wchodząc przez bramę. Zostawiła swojego zielonego Mini Coopera przed wjazdem bo chciała się najpierw rozeznać w terenie. Obeszła dom i za nim znalazła jeszcze basen, altanę i miejsce na grilla. No i domek dla gości, w którym miała przez najbliższe miesiące mieszkać. Weszła do niego i głośno westchnęła – był lepiej urządzony niż jej kawalerka w Polsce.
- No dobra, to obejrzyjmy jeszcze tego potwora – mruknęła i poszła do willi. Poza wielką kuchnią połączoną z salonem, były tam jeszcze trzy łazienki, sauna siłownia i osiem sypialni. O tarasach i balkonach nawet nie ma co wspominać bo miała wrażenie, że są wielkości boiska.
- Za-bi-ję ją! – warknęła i wyciągnęła telefon. – Mia!!! Dlaczego mi to zrobiłaś?
- Yyy... Cześć Gio. Jakbym Ci powiedziała prawdę to nigdy byś się nie zgodziła. A jesteś idealna do tej pracy. Znasz włoski, angielski, możesz mieszkać zagranicą...
- Tak, tak i sprzątać może też lubię?
- A nie lubisz?
- MIA!!!
- Ok, ok, załatwię Ci jakichś ludzi do pomocy dorywczej.
- Dorywczej? Przecież jak skończę ogarniać ostatnie pomieszczenie to pierwsze już będzie brudne!
- Dasz radę, będziemy w kontakcie. A... i pojutrze przyjeżdżają Amerykanie, na miesiąc z możliwością przedłużenia. Tak że wiesz, zapełnij lodówkę i tym podobne... Pa!
- Mia! – odpowiedział jej już tylko sygnał w telefonie.
-KURWA! - krzyknęła zła. Podpisała umowę na trzy miesiące i to za dobre pieniądze więc nie mogła się już wycofać.
YOU ARE READING
To niemożliwe / Tom Hiddleston
FanfictionGio rzuca wszystko i wyjeżdża do Włoch zarządzać willą na wynajem. Tom zamierza odpocząć od sławy w odludnym włoskim domu, który wynajął razem z przyjaciółmi. Czy będą w stanie przezwyciężyć różnice gdy zderzą się ich światy? Czy uczucie wystarczy ż...