20. Yah, Sunghoon!

291 13 3
                                    

Odwróciłam się na pięcie i pobiegłam w stronę swojego pokoju...

Gdy już się w nim znalazłam podeszłam do biurka i wyciągnęłam z środka szafki książkę od chemii. Miałam plan nauczyć się na sprawdzian, który ma być już w piątek. Po pewnym czasie moja głowa wylądowała na biurku. Czy po raz kolejny podczas nauki usnęłam? Tak, to chyba jakiś znak.

***

Po skończonych lekcjach pobiegłam do swojego pokoju się przebrać. Zostało mi 20 minut na u szykowanie się więc musiałam się streszczać. Patrzyłam jeszcze przez chwilę w środek szafy i wyjęłam z niej niebieskie Jeansy, czarny golf i tego samego koloru płaszcz. Migiem się przebrałam i wybiegłam z pomieszczenia.

W drodze przypomniałam sobie o czapce, no tak nie wzięłam jej, znowu

ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।

W drodze przypomniałam sobie o czapce, no tak nie wzięłam jej, znowu. No cóż, trudno. Raczej na dworze nie jest bardzo zimno więc jakoś przeżyję.

Sh: Cześć Nanami! - przywitał się ze mną chłopak ubrany w niebieski jeansy, czarny golf i płaszcz w biało-czarną kratkę. Jego ubranie było urocze i moim zdaniem bardzo do niego pasowało. Krótko mówiąc, wyglądał ślicznie.

N: Cześć Sunghoon, mogę zadać Ci pytanie?

ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।

N: Cześć Sunghoon, mogę zadać Ci pytanie?

Sh: Tak, o co chodzi?

N: Daleko jest to lodowisko? Wiesz nie wzięłam czapki i... - nie skończyłam swojej wypowiedzi, ponieważ chłopak wyciągnął z głębi plecaka beżową czapkę z misiem i założył mi ją na głowę. Spojrzałam na niego krótko i powiedziałam.

N: Teraz tobie będzie zimno...

Sh: I tak nie miałem zamiaru jej zakładać. Chociaż ta czapka się do czegoś przyda, możesz ją zatrzymać.

N: Dziękuję! - powiedziałam i przytuliłam się do przyjaciela. Sunghoon stał nie ruchomo więc momentalnie chciałam się od niego oderwać ale ktoś przytrzymał mnie swoimi ramionami...

***

Razem z chłopakiem znajdywaliśmy się na lodowisku. Przyjaciel pokazywał mi różne ciekawe ruchy na lodzie a ja próbowałam się nie wywalić.

N: Yah, Sunghoon! Nie popisuj się, tylko mi pomóż, bo za chwilę będę tu leżała jak jakiś placek.

Sh: Jesteś urocza. - mruknął i podjechał (?) w moją stronę. Po chwili złapał moją dłoń i uczył mnie jeździć.

N: Wow... Dziękuję, że mi pomagasz.

Sh: Nie ma za co...

Sunghoon <3

ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।

Sunghoon <3

Rozdział nie sprawdzany, przepraszam za błędy!

Kocham was <3

344 słowa.

𝘋𝘢𝘯𝘤𝘦 𝘖𝘧 𝘓𝘰𝘷𝘦|𝘠𝘢𝘯𝘨 𝘑𝘶𝘯𝘨𝘸𝘰𝘯|𝘍𝘧जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें