Siedemnasto letnia Japonka z obrzeż Seulu przeprowadza się do jego centrum.
Czy dziewczyna pozna wiernych przyjaciół czy zdradliwych?
Znajdzie nastoletnią miłość?
Wygra lub może przegra w zawodach tanecznych?
Tego dowiecie się w tym ff!
,, N: Wita...
Jechałam szybko sportowym autem, chciałam wreszcie zobaczyć moich przyjaciół. Nie widziałam zbyt dobrze, ponieważ było dość ciemno, w końcu jest już po północy więc jak mogłoby być jasno? Zostało mi jeszcze parę kilometrów do przybycia do celu. Nagle na drodze zobaczyłam Minsu i Sorim? Byli cali we krwii, ale machali mi wesoło. Coś było nie tak... Chciałam zwolnić, ale nogi odmówiły mi posłuszeństwa i nie mogłam nadepnąć na hamulec. Auto powoli zbliżało się do moich przyjaciół. Gdy już miało uderzyć w stojące nieopodaj osoby...
Obudziłam się z bolącymi plecami i karkiem oraz...
Przylepioną kartką do czoła? Tak to chyba kartka.
Potem pomyślałam o tym dziwnym śnie... Co on może oznaczać? Szybko wyrzuciłam ten sen ze swoich myśli i spojrzałam na zegarek, była godzina 7:00. Może wreszcie nie spóźnię się do szkoły? Dobra koniec tych pytań. Czas się ogarnąć!
Przebrałam się z piżamy w białą podkoszulkę, ciemno beżowe spodnie oraz brązowy/czekoladowy sweterek i tego samego koloru buty na obcasach.
(zdjęcie dla tych, którzy nie umieją sobie tego wyobrazić)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Potem wzięłam się za makijaż i włosy, oko pomalowałam jasnymi cieniami i podkreśliłam tuszem rzęsy, usta zaś pomalowałam jasno różowym błyszczykiem. Włosy rozczesałam i przednie pasemka (?) włożyłam za uszy.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
(Tutaj też zdjęcia jakby ktoś nie umiał sobie tego wyobrazić)
Dzisiaj był piątek... Czyli już jutro spotykam się z moimi najlepszymi przyjaciółmi (Sorim oraz Minsu). Mimo, że minął jeden/dwa dni to i tak strasznie za nimi tęsknię.
*Time skip yupp*
Ugh... Mam pierwszą chemię, dobrze że rozumiem niektóre tematy, gdybym nie umiała to byłoby straszniee ciężko.
Siedziałam na lekcji i myślałam nad dzisiejszym spotkaniem z Jungwonem. W co by się tu ubrać? Chyba ubiorę jakieś luźniejsze ubrania, bo z tego co wiem będziemy tylko grać w koszykówkę, może w międzyczasie jeszcze potańczymy?
Pani od chemii co chwila na mnie zerkała, tak jakby sprawdzała czy nie usnę albo wyfrune z klasy.
Wyjęłam jakiś stary zeszyt i zaczęłam rysować. Przelewałam na kartkę swoje pomysły. Malunek wyszedł całkiem znośnie, na kartce papieru był widoczny piękny motyl, jeśli dodałoby się tutaj trochę kolorów... Wyglądałoby to bardziej realistycznie.
Patrzyłam na rysunek aż do zadzwonienia dzwonka.
*Time skip yupp*
Siedziałam w stołówce z Jungwonem, Miso i Rikim. Myśleliśmy nad nowym układem...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Przepraszam za tak krótki rozdział ale nie mam zbytnio weny :/
