13. Śnieg

357 13 6
                                    

(Pisząc ten rozdział słuchałam piosenki,, I Got u'' od Lucy. Serdecznie polecam ten zespół <3)

Powiedziałam do chłopaka widząc, że zaczyna padać śnieg i no cóż, nici z naszej koszykówki.

Idąc u boku Jungwona wsłuchiwałam się w dźwięk, który wydawały moje buty po nadepnięciu na śnieg. Początek grudnia całkiem miło się zaczyna. Naprawdę kocham zimę, ponieważ zawsze przypominam sobie miło spędzone chwilę z rodziną.

Jw: O czym myślisz?- zapytał chłopak patrząc przed siebie z obojętnym wyrazem twarzy.

N: Hm? Wspominam moje wredne ciotki. - zaśmiałam się a uczynił to także mój towarzysz.

Jw: Na szczęście moje ciotki nie są zbyt wredne.

N: Zazdroszczę. Huh? - powiedziałam a potem, jak to ja, wpadłam w poślizg a po chwili już leżałam na zimnym śniegu. Jungwon pomógł mi wstać, próbując powstrzymać śmiech.

N: Hej! To nie jest śmieszne.

Jw: Oh Przepraszam, ale. - nie dokończył, ponieważ sam się wywalił.

N: Widzisz? Karma wraca.

Jw: No już cicho, lepiej pomóż mi wstać.

***

Powolnym krokiem doszliśmy do miejsca docelowego. Znaleźliśmy się pod kawiarenką. Otworzyłam eleganckie ciemno-niebieskie drzwi. Kawiarnia była przytulna. Urządzona w ciemnych i jasnych kolorach. Stoliki były granatowe a fotele i kanapy jasno niebieskie. Na stołach znajdował się szary obrus w słodkie wzorki z misiami. Kelnerzy ubrani w tego samego koloru co stoliki, fartuszki krzątali się po kawiarnii. Przyjaciel poprowadził mnie do wolnego stolika.

(K:kelner)

K: Witamy w naszej kawiarence! Co podać?

N: Poproszę Iced Americano i Brownie.

Jw: Iced Americano.

Gdy kelner odeszł od naszego stolika zapytałam chłopaka.

N: Lubisz tą kawę?

Jw: Nigdy nie piłem, ale dzisiaj chce spróbować jej tutaj, razem z tobą. - odpowiedział przy tym uroczo się uśmiechając...

***

Biegłam razem z Jungwonem do akademiku. Co raz więcej przybierało śniegu, ciężko się chodziło i trzeba naprawdę uważać, żeby się nie wywrócić. Wiatr wiał mi w oczy zaburzając widoczność.

Jw: Ugh... Ale wichura.

N: Co mówisz?!

Jw: Już nic!

Po dłuższej chwili...

Przepraszam za krótki rozdział ale nie mam weny :(

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Przepraszam za krótki rozdział ale nie mam weny :(

Jak Wam minęły święta i sylwester?

Kocham was <33

327 słów.

𝘋𝘢𝘯𝘤𝘦 𝘖𝘧 𝘓𝘰𝘷𝘦|𝘠𝘢𝘯𝘨 𝘑𝘶𝘯𝘨𝘸𝘰𝘯|𝘍𝘧Where stories live. Discover now