Gdy tylko rozchyliłem powieki, ujrzałem leżącego obok mnie blondyna. Jego głowa przygniatała moją rękę, gdy swoją dłoń zaciskał na mojej koszulce. Uśmiechnąłem się widząc jak mężczyzna pogrążony w śnie, próbuje się kurczowo mnie trzymać. Nie mogąc się powstrzymać, ucałowałem go w czubek głowy który wcale nie był tak daleko od moich ust. Powoli zacząłem luzować jego uścisk, by po chwili się z niego całkowicie uwolnić. Gdy udało mi się zrobić to także z ręka która była pod jego głowa. Wstałem na równe nogi. Stwierdziłem że to dobra godzina na to by się przebrać. Nie chciałem robić tego w jego pokoju, gdyż wizja mojego nieszczęścia mogłaby się łatwo ziścić. Nie wyobrażam sobie jak bardzo moglibyśmy czuć się przy sobie niekomfortowo gdyby Jimina pierwszy widok z rana było moje nagie ciało. Nie oszukujmy się. To by zniszczyło wczorajsza atmosferę. Wziąłem wiec rzeczy i wyszedłem z pokoju. Skierowałem się do łazienki, licząc że nikt mnie nie zauważy. I tak też się stało. Ze spokojem się ubrałem i dopiero gdy wychodziłem z łazienki napotkałem na swojej drodze starsza kobietę.
-Ooo Jungkook.- odrzekła uśmiechnięta- już wstaliście?
-Właściwie to tylko ja- poprawiłem kobietę- Nie chciałem go budzić, wiec pozwoliłem sobie na przebranie się w łazience.
-Jak najbardziej- dała mi do zrozumienia iż mogę z niej korzystać jeśli tylko chce.- herbatki?
-Z miła chęcią- zgodziłem się, po czym powędrowałem za kobieta.
-Powiedz Jungkook- zaczęła nalewając mi ciepłego napoju- gdzie się tak wystroiłeś?
-Praca wzywa. Muszę załatwić pare rzeczy.- stwierdziłem.- stąd moja wizyta w tym mieście- wytłumaczyłem, biorąc łyka herbaty który wręczała mi kobieta.
-A myślałam że powodem był mój syn- odrzekła z cwanym uśmieszkiem.
-Gorąca- wytłumaczyłem po tym jak prawie się zakrztusiłem ciepłym trunkiem.
-Nadal mówimy o herbacie?- zażartowała kobieta, podając mi chusteczkę.
-Jest Pani dość bezpośrednia.
-To prawda- przyznała- Będziesz musiał mi to wybaczyć.
-Nie uznałem tego za wadę- wytłumaczyłem, wycierając się białym materiałem.
-Ooo- zdziwiła się kobieta- w takim razie pięknie dziękuje za komplement. Mój mąż raczej by się z tobą nie zgodził.
Kobieta swoim uśmiechem rozświetlała pomieszczenie. Ciężko było oderwać od niej wzrok, gdy jej oczy uciekały, a policzki robiły się bardziej widoczne. Wtedy zdałem sobie sprawę po kim blondyn posiada tak piękny uśmiech.
*Perspektywa Jimina*
Zacząłem powoli rozchylać powieki. Wiedziałem że zasypiałem w ramionach bruneta, wiec gdy nie odczułem dotyku na swojej skórze zacząłem się zastanawiać czy to napewno nie był sen. Gdy moje oczy w pełni się rozchyliły, Jungkooka przy mnie nie było. Łóżko okupowane było tylko i wyłącznie przeze mnie. Lecz już po chwili zrozumiałem że mimo iż jego ciało nie było na materacu to chłopak nadal znajdował się w pokoju.
-Dobrze ci się spało?- cicho zapytał, jakby bał się tego że jeszcze śpię.
-Tak- odpowiedziałem z poranna chrypą- długo już nie śpisz?- podniosłem się do pozycji siedzącej przecierając swoje zaspane oczy.
YOU ARE READING
Memorable • jikook • pl •
Romance„Memorable" to książka opowiadająca o dalszych losach bohaterów „my tormentor". Jimin właśnie ukończył studia i w końcu jest zadowolony ze swojego życia. Natomiast Jungkook ze względu na pewne okoliczności, postanowił wrócić do Kraju. Co się stanie...