#19 You Belong To Me

15K 365 150
                                    

Kilka dni później siedzieliśmy już wszyscy w miłej atmosferze na sofie oglądając nasz ulubiony serial. O sprawie z przeszłości ani ja, ani Thomas nie chcieliśmy rozmawiać. W wielkim skrócie, kobieta, która usłyszała jak się ruchamy już więcej nas nie zobaczyła. No cóż, mam nadzieję, że chociaż nie zostanie jej po tym żadna trauma. Chyba, że nie byliśmy jako pierwsi i już wcześniej jej się to przydarzyło.

- Tatusiu, podasz mi chrupki? - grzecznie spytałem, gdy on sięgnął ręką po miskę i mi ją podał.

- Myślałeś o tej szkole skarbie? - spytał, gdy ja od ostatniej rozmowy o niej sam nie za dużo pamiętałem.

- Jeszcze nie...

- Za tydzień zaczyna się rok szkolny. - spojrzał na mnie, na co przytaknąłem i oglądając serial dalej go słuchałem. - W tej szkole są takie same bobasy jak ty, z tatusiami lub nawet mamusiami. Cieszyłbym się gdybyś chciał tam iść i poznał kogoś w swoim środowisku.

- T-tatusiu ale...

- Tak słonko? - spytał masując moje kolano.

- Ja nie wiem. Nie wiem nawet jakiej orientacji dokładnie jestem. Od zawsze żyłem w przekonaniu, że jestem hetero...

- Ohh... Z czasem się tego dowiesz, a teraz nie zawracaj sobie tym głowy. - uśmiechnął się lekko.

- A co jeśli podobają mi się tylko dziewczyny?

- Skarbie, błagam. - zmarszczył brwi. - Nie kochałbyś się wtedy ze mną.

- Ale czy ja robie słusznie? - złapałem się za głowę i pomyślałem, że już od tego wszystkiego mi odjebało i zgubiłem samego siebie. Niby po takim czasie powinienem się przyzwyczaić, ale kurwa, to nie jest normalne.

- Jesteś mój. Ponad wszystko i cokolwiek byś uważał i co inni uważają. Spójrz na mnie. - podniósł moją głowę do góry. - Ty należysz do mnie, tylko do mnie.

Westchnąłem. Totalnie już nie wiedziałem co mam o tym sądzić, choć Thomas zawsze dobrze mnie traktował i to ja coś odpierdalałem. Tak na prawdę zastępuję mi tatę, którego mi bardzo brakuje a jednak jest też zabójczy w łóżku i jest mi z nim bardzo przyjemnie.

- Maluch, kocham cię. - mruknął z lekkim uśmiechem przybliżając się do mnie. Pocałował mnie w szyję a następnie ułożył na swoich kolanach. Od razu poczułem jego chuja, którego bardzo pragnąłem.

- Ja ciebie bardziej, tatusiu. - wymruknąłem w jego piękne usta.


Ciąg dalszy nastąpi...

Daddy please || YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz