- Prawie się pobili...Chyba się podjarałam...- stwierdziła z ekscytacją Amy.
- Matt bronił twojego honoru...Też bym się podrajała – mrugnęłam. - Ale się na ciebie gapił, jak wychodził...
- Kto?
- Lucas...
- Do diabła z nim...Matt jest taki...męski...
- Prawda – kiwnęłam.
- A co z Damonem? Jakiś postęp?
- Sama nie wiem...
- Za to ja wiem...Wiem, co trzeba zrobić...
- Co?! - ściągnęłam brwi.
Nim się odezwała, Damon i Matt dołączyli do nas.
- Zaraz wracamy – Amy puściła im oko i pociągnęła mnie w kierunku...sceny.
Zdarzyło się nam już kiedyś zaśpiewać w duecie, ale czułam, że dziś Amy planuje coś innego. Po drodze zatrzymała Jacksona i poprosiła, by wpuścił nas do garderoby, z której zwykle korzystały niszowe zespoły, goszczące od czasu do czasu w Lincoln.
Zamknęła za nami drzwi, zdjęła z ramienia dużą torbę i wyjęła z niej seksowną sukienkę.
- Nie ma mowy – wydukałam.
Powinnam to przewidzieć. Przed wyjściem szukałyśmy dla mnie czegoś w jej szafie i wreszcie wyszperała tę obcisłą mini, z nostalgią wspominając, jak wspaniale w niej wyglądała...
- Właśnie, że tak! Włożysz tę kieckę, zaśpiewasz i Damon zwariuje na twoim punkcie!
- W życiu...nie mam takich kształtów jak ty...I jest za krótka...
- W liceum byłam taka szczuplutka jak ty. I uwierz – masz kształty, a ona to podkreśli...
Wzięłam od niej sukienkę, ale nadal nie byłam przekonana.
- Za duży dekolt...Nie mam cycków...
- Dekolt w serduszko optycznie uwypukli to, co masz. Zakładaj!
- Okej...
Zsunęłam ramiączka zwiewnej sukienki w kwiatki i nieśpiesznie wcisnęłam się w krótką, czarną kieckę.
- Cholera – zaklęła na mój widok i przekręciła mnie w stronę lustra, w które początkowo nie chciałam spojrzeć. - A nie mówiłam? Wyglądasz obłędnie...Facet zwariuje.
- Tak sądzisz? - przełknęłam ślinę.
- Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – rzuciła, uważnie mnie lustrując. Zbliżyła się, zdjęła gumkę z moich włosów, wsunęła w nie dłoń i przeczesała je tak, by ułożyć je w seksowny nieład. - Idealnie...
- Zaśpiewasz ze mną?
- O, nie kochana...To twoje pięć minut – uśmiechnęła się łobuzersko.
Wiedziałam, że jej nie przegadam. Miałyśmy podobne charakterki. Zżerała mnie trema, ale przed oczami mignął mi Damon, z tym swoim rozbrajającym, zniewalającym uśmiechem i nabrałam odwagi do działania...Zaczerpnęłam powietrza i powoli pomaszerowałam w kierunku estrady...
YOU ARE READING
You Knock On My Door
RomanceRomans New Adult/ comfort book/ romans biurowy z motywem enemies to friends to lovers i fake dating. Rozdziały pisane z perspektywy głównych bohaterów: Audrey i Damona. Powieść inspirowana serialem Sen Çal Kapımı (Zapukaj do moich drzwi). Cześć! M...