𝐭𝐑𝐞 π›πžπšπ­ 𝐨𝐟 𝐦𝐲 𝐑�...

By pleasure-

28.5K 1.9K 800

siostra charliego teΕΌ zostaje obsadzona w julie and the phantoms i wpada w oko pewnemu blondynowi podczas fil... More

𝐂𝐀𝐒𝐓
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 πŽππ„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–πŽ
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐓𝐇𝐑𝐄𝐄
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π…πŽπ”π‘
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π…πˆπ•π„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐒𝐄𝐕𝐄𝐍
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π„πˆπ†π‡π“
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 ππˆππ„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐓𝐄𝐍
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐄𝐋𝐄𝐕𝐄𝐍
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐓𝐖𝐄𝐋𝐕𝐄
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π‡πˆπ‘π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π…πŽπ”π‘π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π…πˆπ•π„π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π’πˆπ—π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝐒𝐄𝐕𝐄𝐍𝐓𝐄𝐄𝐍
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π„πˆπ†π‡π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 ππˆππ„π“π„π„π
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-πŽππ„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-π“π–πŽ
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-𝐓𝐇𝐑𝐄𝐄
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-π…πŽπ”π‘
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ˜-π…πˆπ•π„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-π’πˆπ—
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-𝐒𝐄𝐕𝐄𝐍
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-π„πˆπ†π‡π“
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π–π„ππ“π˜-ππˆππ„
𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π“π‡πˆπ‘π“π˜

𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 π’πˆπ—

1K 73 22
By pleasure-

Anna's POV

- Jedź sama. - Owen odpowiada przez telefon.

- Ale jestem zbyt leniwa i chcę z kimś coś zjeść. - żalę mu się.

Leżę na łóżku, zbliżając telefon do ucha.

- Jest 23:30, idź spać. - mówi Owen bezczelnym tonem.

- Ale ja chcę nuggetsy z Chick-Fil-A. - mówię.

- W takim razie idź po nie. Zapytaj Charliego, czy chce iść z tobą. - Owen mi mówi.

- On śpi, a ja chcę iść z tobą. - mówię cicho.

- Dobrze, będę za dziesięć minut. - mówi.

- Naprawdę? - mówię i zaczynam się ekscytować.

- Tak, ponieważ jestem przez ciebie głodny i mnie denerwujesz. - Owen mamrocze przez telefon.

- Ponieważ mnie kochasz i uwielbiasz spędzać ze mną czas. - mówię żartobliwie.

- Tak, tak, cokolwiek. - mówi cicho.

- Zapłacę za ciebie. - mówię do telefonu.

- Będę niedługo, ale nie przebieram się z piżamy. - mówi i ziewa.

- Do zobaczenia wkrótce. Jesteś najlepszy! Kocham Cię Królu! Upuściłeś koronę! - krzyczę.

Słyszę westchnienie Owena, gdy próbuje się nie śmiać.

- Do zobaczenia za chwilę. Kocham Cię. - mówi, rozłączając się.

Ja też byłam w piżamie, zeszłam po schodach i czekając na Owena w salonie. Miałam na sobie wygodną bluzę i spodnie dresowe.

- Gdzie idziesz? - zapytał mnie Charlie, wyglądał na wyjątkowo zmęczonego.

- Idę do Chick-Fil-A. - mówię, patrząc na niego.

- Z kim? - pyta mnie, rozglądając się zdezorientowany.

- Z Owenem.

- Lubisz go, prawda? - mówi z niedowierzaniem Charlie.

- Nie, Chciałam tylko pojechać do Chick-Fil-A z przyjacielem. - odpowiadam defensywnie.

- Mogłaś zapytać Madi, Savannę lub Jeremy'ego, ale wybrałeś Owena, ponieważ go lubisz. - mówi Charlie, podnosząc głos.

- Ponieważ jest moim najlepszym przyjacielem, ok? Nie możesz mi po prostu zaufać? - mówię ostro.

- Po prostu nie chcę, żeby tobie lub jemu stała się krzywda. - mówi, gdy jego głos mięknie.

- Jesteśmy tylko przyjaciółmi. Ok? - mówię, próbując przekonać.

Kiwa głową, wracając do swojego pokoju.

Słyszę klakson za drzwiami, który powoduje, że ślizgam się w moich kapciach krokodylach i wybiegam na zewnątrz.

- Czy próbujesz obudzić okolicę?- krzyczę do Owena.

Jego okno było otwarte, gdy jego oczy spoczęły na moich butach.

- Czy ty nosisz krokodyle zamiast skarpetek? - zapytał mnie z niedowierzaniem.

- Nie dręcz mnie, kupuję ci kurczaka. - mówię szybko, wskakując na miejsce pasażera.

Spojrzałam na niego i zauważyłam, że nie ma na sobie koszulki.

- Przynajmniej nie zapomniałam koszulki. - mówię sarkastycznie, patrząc na jego klatkę piersiową.

- Mówiłem ci, że nie się nie przebieram. - mówi i zaczyna jechać.

Spojrzałam na niego, kiedy prowadził. Jego włosy były rozpuszczone i bardzo rozczochrane, ponieważ kilka minut temu był jeszcze w łóżku. Jedną rękę trzymał na kierownicy, a drugą na nodze. Nie chciałam tego przyznać, ale wyglądał naprawdę seksownie.

- Teraz mogę upiec twoje fioletowe krokodyle. - mówi żartobliwie, spoglądając na moje kapcie.

- Nie. Zostaw je w spokoju. - odpowiadam.

- Co to jest? - wrzeszczy, wskazując na moje buty.

Uderzam go w ramię, kiedy się ze mnie śmieje.

- Jestem na to zbyt zmęczona. - mamroczę, przeczesując dłonią włosy.

Zaczynam śpiewać, gdy w radio zaczęło grać "Watermelon Sugar" . Poczułam na sobie wzrok Owena, gdy zaczęłam tańczyć na swoim miejscu.

- Czy ty masz atak? - zapytał sarkastycznie, otwierając mi usta.

- Tańczę. - odpowiadam, nadal poruszając swoim ciałem.

- Dołącz do mnie. - mówię, szturchając go w ramię.

- Dobrze. - mówi, kręcąc głową.

Niecałe dwie sekundy później zaczął wykrzykiwać ze mną słowa piosenki i tańczyć na swoim miejscu. Samochód skręcił na sekundę, powodując, że Owen szybko położył obie ręce na kierownicy.

- I... Zapomniałem, że prowadzę. - mówi nerwowo Owen, zerkając na mnie.

Oboje wybuchamy śmiechem.

- Zostajemy zatrzymani, bo myślą, że jestem pijany, a my jesteśmy jak "panie policjancie... Nie jestem pijany, tylko... mieliśmy imprezę taneczną". - mówi Owen, gdy uśmiech pozostaje na jego twarzy.

Ulice były całkiem puste, więc Owen w nikogo nie uderzył. Chłopak nagle zatrzymuje się, powodując, że moja głowa uderza o przód samichodu.

- O mój Boże, tak mi przykro. - mówi cicho Owen, kładąc dłoń na mojej głowie.

Zatrzymuje się i patrzy na mnie z niepokojem.

- Wszystko w porządku? - pyta się mnie, patrząc mi w oczy.

- Tak, tylko dlaczego się zatrzymałeś? - pytam go, gdy poczułem ból głowy.

- Nie chciałem przejechać małej wiewiórki. - mówi niewinnie, rozśmieszając mnie.

Delikatnie przesuwa dłonią po mojej głowie. Kręcę głową, kiedy zdejmuje rękę i znowu zaczyna prowadzić. Dojeżdżamy do Chick-Fil-A i podjeżdżamy do menu.

- Cześć, co dla was? - zapytała pani przez głośnik.

Owen zamówił jedzenie i zapytał mnie, co chcę.

- Nuggetsy i frytki. - powiedziałam mu.

Kiwa głową i wraca do menu.

- Czy możemy dostać koktajl mleczny z kurczaka. - mówi żartobliwie.

Klepię go w ramię, a on nadal się śmieje.

- Przepraszam pana. Tego nie ma w menu. - pani mu powiedziała.

- Po prostu włóż nuggetsy do blendera. - mówi Owen, uśmiechając się do mnie.

- Przestań. Chcę prawdziwe nuggetsy. - szepczę do niego.

- Okej. Myślę, że możemy to zrobić... cokolwiek innego? - pani pyta go.

Owen zakrywa mi uszy rękami i coś do niej mówi, ale nie słyszę, co powiedział. Podjeżdża do okna, nie może przestać się śmiać.

- Przyjechaliśmy tutaj, żeby zjeść nuggetsy! Nie chcę głupiej mikstury z koktajlu mlecznego! - krzyczę z niedowierzaniem.

- Aww, to małe dziecko jest smutne. - Owen mówi miękkim tonem.

- To małe dziecko cię zabije. - mówię, pchając jego klatkę piersiową.

Czuję, jak twarde są mięśnie jego brzucha, przez co moje oczy się rozszerzają. Mój wzrok spotyka się ze wzrokiem Owena i zaraz potem się odwracam.

- Hej. To tylko żart. Zamówiłem ci prawdziwe kurczaki i koktajl mleczny. - mówi cicho Owen, kładąc dłoń na moim udzie.

Czuję, jak motyle latają w moim brzuchu, gdy na niego patrzę.

- Dzięki. - mówię cicho.

- Tu są pieniadze. - mówię, wyciągając portfel.

Owen kładzie swoją dłoń na mojej, powodując, że przestałam wyciągać pieniądze.

- Ja płacę. - mówi.

- Nie, mogę zapłacić. Powiedziałam, że zapłacę. - odpowiadam, próbując wyciągnąć pieniądze, ale Owen znowu mnie zatrzymuje.

Płaci facetowi swoimi pieniędzmi, gdy żartobliwie przewracam oczami. Dostajemy jedzenie, Owen otworzył wieko od shake'a i spróbował go, przez co się zakrztusił.

- To obrzydliwe. Spójrz na to. - mówi, wręczając mi go.

Patrzę do kubka i po prostu widzę gęstą, ciemną ciecz. Dławię się tym zapachem.

- Zamówiłeś to. Więc musisz to wypić. - mówię, oddając mu go.

Wyjechał z podjazdu, chwytając ode mnie drinka. Przypadkowo wyrzucił napój przez okno, wywołując śmiech.

- To była strata pieniędzy. - mówię, patrząc na to, co rozprysło się na drodze.

- Chciałem tylko zobaczyć twoją uroczą reakcję, kiedy to zamówiłem. - mówi żartobliwie Owen, mrugając do mnie.

Czuję, że moje serce zatrzymuje się w chwili, gdy to zrobił. Dlaczego wszystko, co robi, wprawia mnie w zawroty głowy? Dlaczego wywiera taki wpływ na mnie?

Continue Reading

You'll Also Like

36.2K 1.8K 168
tak. to po prostu kolejna ksiΔ…ΕΌka z headcanonami z Ninjago na wattpad
40K 2.1K 61
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
9.8K 994 25
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok. "J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co...
12.1K 424 18
(Akcja rozgrywa siΔ™ po fabule filmu) Jestem Y/N, mam 14 lat i pochodzΔ™ z Polski. Przez pracΔ™ mamy musiaΕ‚am przenieΕ›Δ‡ siΔ™ do innego kraju w okolice mi...