√ Imagines || Finn Wolfhard

By Rosie_nolan

112K 7.4K 2K

Raz jesteś pieprzonym dupkiem, raz obchodzisz się ze mną jak z piórkiem. Co ja mam teraz czynić, Wolfhard? ... More

Nagły zwrot akcji
Koniec szczęścia
Gra
Kawiarenka
Święta
Blask fleszy
Kłótnia
Dyskomfort
Sylwester
Sylwester •2•
Nauka jazdy
Nauka
Jarmuż
Adrenalina
Calpurnia
San Junipero
Stany lękowe
Kieliszki
Papierosy
Live
Zazdrość
Malinki
Znak zapytania
Narty
Pocałunki zazdrości
Artykuł
Facetime
The Goldfinch
Koszmar
Gorąc
Wiadomości
Wiadomości (2)
Wiadomości (info)
Więcej
Duch
Ucieczka
Pijany na gwiazdach
Romeo i Julia
Nadzieja
Ostatnie pożegnanie
Nieromantyczne „kocham"
Niezrozumiałe śledztwo
Sesja
Jedna noc
POTRZEBUJE WASZEJ POMOCY
Pierwsze i ostatnie spotkanie
Nowa ksiazka

Krótka historia o wiadomościach

1.6K 134 22
By Rosie_nolan

Cichy dźwięk wydobyty z wyłączonego smartfona wzbudził u nastolatki kolejne drżenia, które jedynie podburzyły zjedzoną psychikę dziewczyny. Słone łzy momentami spływały po porcelanowych policzkach, rozpoczynając głupie przedstawienie. Niechciany płacz, znielubione jęki oraz długi szloch. Zraniona przez obrzydliwe wiadomości, nagrania, komentarze, spojrzenia. Stała się ofiarą. Dlaczego? To oczywiste. Tak oczywiste, że aż nieprawdopodobnie ohydne, denne. Ukazujące świat zazdrosnych nastolatków w złym świetle, zabierające bijące serce prosto z rozgrzanej piersi. Zwracała obelgi, pragnęła głęboko włożyć palce aby zapomnieć o niedawno usłyszanej, przeczytanej krytyki. Biała krytyka, czarna krytyka. Brzmią podobnie, jednak są zupełnie inne. Stoi między nimi gruba, ceglana ściana pozbawiająca jakiekolwiek dojścia.

Był jeszcze on. Ostatnie światełko nadziei, znajdujące się obecnie w Irlandii. Zapewne poprawiał swoje bajeczne włosy, cicho powtarzając tekst do kolejnej sceny. Drobnymi krokami przechodził obok atrakcyjnych statystek, nie obdarowując ich nawet najmniejszym spojrzeniem. Zapracowany, zatęskniony chłopak o ciężkim życiu z przykrywką lekkiej warstwy.

Tak sobie wyobrażała jego poczynania podczas cholernie długiej nieobecności. Samo rozgrzebywania danego tematu wprowadzało dziewczynę w kompleksy, kłuło jak malusie szpilki. Nie minęła nawet minuta a wibracja ponownie zawładnęła telefonem. Historia zatoczyła koło, gdy drobna dłoń (T/I) sięgnęła po roztrzaskany przedmiot.

Nathan
21:30
Chcesz czy nie?

(T/I)
21:31
Chce.

Zrobiła błąd. Wystukała kilka literek pod wpływem psychicznej presji oraz coraz szybszych powiadomień z instagrama. Robiła źle, to oczywiste. Doskonale widziała, że sięgniecie po coś nielegalnego było jak kąpiel w głębokiej wodzie bez jakiejkolwiek wiedzy o pływaniu. Czyste samobójstwo, bądź istny fart zaczerpnięcia powietrza. Przymrużymy oczy i kontynuujmy historię, unikając głębszych analiz.

Finn wyjechał. Była sama. Znajomi ćpali. Wolfhard milczy. Ona usycha.

Ostatecznie sięga po kawę z nutką „przypraw".

Zamknęła oczy, biorąc głęboki wdech. Ponownie przyśpieszał kiedy lokowane włosy oraz szczery uśmiech pokazały się na ciemnym tle z barwami czerwieni. Kolejny dzwonek. Ponowne odblokowanie.

Sadie
21:34
I?

Sadie Sink. Oh, kochana Sadie. Jedyna bratnia dusza, która dopełniała rozbitą laleczkę, składając ją bardzo ostrożnie. Okryta jedwabiem unikała zetknięcia z błotem oraz dążyła do szybkiego okrycia swojej przyjaciółki. (T/I) czasem odczuwała strach, że Finn kiedyś ze wszystkiego zrezygnuje wymawiając jedno, ostre słowo: „zrywam" i Sadie wyparuje wraz z nim. Dzisiaj doznawała tej obawy bardziej niż kiedykolwiek.

(T/I)
21:34
Nic.
Milczy od tygodnia.

Sadie
21:35
Przeprosiłaś go?

(T/I)
21:35
Dzień po kłótni.

Sadie
21:35
Zrobiłaś to o co Cię prosił?

Zawahała się. Poczuła mocny impuls wstukania trzech literek, aby ułożyć słowo „tak". Pragnęła przytaknąć, pragnęła tego jak nigdy wcześniej jednak coś ukuło jej kłamstwo. Cofnęła się. Przygryzła wargę, czując metaliczny posmak krwi. Przyspieszony oddech ponownie zawojował gdy nowa wibracja zawładnęła smartfonem.

Nathan
21:37
Nadal z tym Wolfhardem?

(T/I)
21:38
Finn jest w Irlandii.

Nathan
21:38
Za ile wraca?

(T/I)
21:38
Nie wiem.

Nathan
21:38
Zgaduje że obściskuje się z tą brunetką
W sumie jest całkiem niezła

(T/I)
22:39
Zajmij się biznesem a nie moim chłopakiem.

Nathan
22:39
Ranyyy, (T/I) jesteś strasznie wrażliwa!
Zobacz, czy ten cały „Finn" o Ciebie dba? Nawet nie wiesz kiedy wraca!
Misia, daj sobie z nim spokój.
Otwórz oczy.

(T/I)
22:39
Dzięki za rady.

Nathan
22:39
Wpadnij do mnie.

(T/I)
22:42
Daj mi 5 minut.

Nathan
22:42
Serio?

(T/I)
22:42
Nie.

Nathan
22:43
Suko, zapomnij o pigułach :))

(T/I)
22:43
Miłego ćpania na torach, Nate :)

Głośno przeklęła. Krzyknęła na cały dom, korzystając z nieobecności rodziców. Była wściekła na siebie dwa razy bardziej niż kiedykolwiek. Wszystko się zsumowało, żegnając marzenia o nielegalnym zapomnieniu. Musiała walczyć, pokonać problemy własnymi siłami, ryzykując sporo zdrowia psychicznego. Jednak wiedziała jedno.
Wywiązała się z obietnicy.

(T/I)
22:44
Tak.
Teraz tak
Znaczy ogólnie tak

Sadie
22:44
Podejrzane
Ale wierze
Nie mam pojęcia dlaczego Cię ignoruje

(T/I)
22:45
Czekaj!
Coś wrzucił na instagrama
Miło :)

Lubią to milliebobbybrown, netflix i 911 313 innych użytkowników
finnwolfhardofficial zero postów, zero tweetów, zero jakiejkolwiek komunikacji przez najbliższe dwa tygodnie. Jack (ten przystojny młodzieniec po mojej lewej) roztrzaskał mój telefon oraz pozbawił go elektronicznego życia. #zastępczytelefonnajedendzień

milliebobbybrown HAHA!

netflix TAK!

user1 Niee!! Będziemy tęsknić, Finnie

jackandersonofficial uff, dwa tygodnie bez Twoich postów. Ulga.

Zapanowało nad nią dziwne poczucie istnej głupoty. Dziwny dyskomfort opanował jej ciało, powodując cholerny skurcz. Wszystko wpadło do małej głowy, jednak najbardziej prawdopodobny pomysł gdzieś uszedł. Krótka historia o wiadomościach zakończyła się, kiedy ostatnia wibracja rozwiała jej najskrytsze obawy.

Finnie
22:57
Kocham Cię mocno,
Mam nadzieje, że nie robisz nic głupiego pod moją nieobecność i dotrzymasz słowa.
Misia, ogólnie przełożyłem kartę do telefonu Effie więc muszę zaraz kończyć.
Wracam za tydzień, jakoś wieczorem
Kocham Cię!

Uśmiech. Wielkie uśmiech rozjaśnił jej twarz, gdy śledziła wzrokiem tekst przychodzących wiadomości. Istne ciepło rozbiło się po szklanym ciele nastolatki, zapalając małą świeczkę. Promieniowała, na chwile zapomniała o lekkim podłamaniu oraz nowej taki krytyki na jej temat pod postem Wolfharda.

Historia jak historia, może mieć dobre bądź złe zakończenie.

Nathan
23:01
Dobra, nadal chcesz te pierdolone piguły?

Rosie powraca!
Nie wiem czy nadal ktoś mnie czyta, jednak planuje opublikować nowe opowieści (nie wiem jeszcze kiedy). Nad rozdziałem Sunflower pracuje, jednak jest ciut ciężko zwłaszcza, że to końcówka opowiadania.
Tęskniłam za wami i za tą magią Wattpada!

Continue Reading

You'll Also Like

62.6K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
133K 9.8K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
11.4K 916 42
Jestem córką Syriusza, anioła najjaśniejszej gwiazdy. Moje życie było idealne, przynajmniej tak zawsze mi się wydawało. Wszystko zmieniło się w chwil...
132K 5.9K 54
❝ - Masz może pożyczyć szklankę cukru?❞ Gdzie wszystko zaczyna się od szklanki cukru i pary brązowych oczu.