Czerwone kakao

By leonia18

78.4K 8.9K 3.5K

Druga część opowiadania pt. ''Zielone kakao''. Pora wakacji letnich. Jungkook wraz ze swoim przyjacielem Taeh... More

Notka od autorki
Rozdział 1.
Rozdział 2.
Rozdział 3.
Rozdział 4.
Rozdział 5.
Rozdział 6.
Rozdział 7.
Rozdział 8.
Rozdział 9.
Rozdział 10.
Rozdział 11.
Rozdział 12.
Rozdział 13.
Rozdział 14.
Rozdział 15.
Rozdział 16.
Rozdział 17.
Rozdział 18.
Rozdział 19.
Rozdział 20.
Rozdział 21.
Rozdział 22.
Rozdział 23.
Rozdział 24.
Rozdział 25.
Rozdział 26.
Rozdział 27.
Rozdział 28.
Rozdział 29.
Rozdział 30.
Rozdział 31.
Rozdział 32.
Rozdział 33.
Rozdział 34.
Rozdział 35.
Rozdział 36.
Rozdział 37.
Rozdział 38.
Rozdział 39.
Rozdział 40.
Rozdział 41.
Rozdział 42.
Rozdział 43.
Rozdział 44.
Rozdział 46.
Rozdział 47.
Rozdział 48.
Rozdział 49.
Rozdział 50.
Rozdział 51.
Rozdział 52.
Rozdział 53.
Rozdział 54.
Rozdział 55.
Rozdział 56.
Rozdział 57.
Rozdział 58.
Epilog

Rozdział 45.

1.2K 128 21
By leonia18

Śniadanie w towarzystwie moich rodziców przebiegło bez większych problemów. Jimin co prawda był trochę skrępowany, ale wystarczył mój uśmiech i chłopak odprężał się na tyle na ile potrafił. Moja mama przyglądała mu się uważnie, a ja ponad stołem posyłałem jej spojrzenia, które świadczyły o jej natarczywości. Jakoś niespecjalnie się tym przejęła. Junghyun w ogóle nie okazywał zainteresowania i skupił się na jedzeniu, a mój ojciec co jakiś czas spoglądał na mojego chłopaka z przyjaznym uśmiechem. Na szczęście poranek szybko się skończył z chwilą gdy oznajmiłem, że wychodzę razem z Jiminem. Blondyn popatrzył na mnie, lecz nic nie powiedział.

- Jiminnie, na pewno nie chcesz żebym poszedł do ciebie? - spytałem go, gdy wkładał buty.

- Muszę się przebrać, a do tego nie jesteś mi potrzebny.- powiedział z uśmiechem.- Spotkajmy się na miejscu.

- No dobrze, to pierwsza kawiarnia blisko naszej szkoły.- poinformowałem go, a Jimin skinął głową.

- Będę na czas. Do zobaczenia.- szepnął i wyszedł nim zdążyłem go przytulić.

Westchnąłem i poszedłem do pokoju, po drodze mijając zamyśloną mamę. Miałem nadzieję, że jakoś przekona się do mojego związku z chłopakiem, bo w innym wypadku pomiędzy nami ciągle będzie dochodzić do spięć i niepotrzebnych kłótni, których wolałbym uniknąć.

****************

Gdy zbliżała się godzina trzynasta, ubrałem się w dżinsy oraz cieplejszy sweter, a potem włożyłem buty i wyszedłem z domu, kierując się prosto w stronę lokalu. Pogoda była chłodna, ale mimo końca października nadal świeciło słońce. Wdychałem czyste powietrze, które pachniało jesienią. Wkrótce dotarłem na miejsce, a gdy wszedłem do środka, zauważyłem Taehyunga siedzącego obok Yoony przy wielkim stoliku w rogu sali. Namjoon też już był i zajmował miejsce obok Jina, a przy nim siedziała ciemnowłosa dziewczyna. Rzeczywiście, była wtedy u niego w domu. Jimina jeszcze nie było, dlatego postanowiłem poczekać jeszcze chwilę. Martwiłem się czy wszystko z nim dobrze, ale miałem nadzieję, że przesłuchanie mojej mamy nie zniechęciło go do mnie w jakiś sposób.

- Jungkookie, już jestem.- usłyszałem z tyłu, a gdy się odwróciłem dostrzegłem jego twarz na której czaił się delikatny uśmiech. Przygryzłem usta i popatrzyłem na jego ubranie. Ciemne spodnie i miękki jasnoróżowy sweter pięknie na nim leżały, a do tego te jasne włosy, w których wyglądał tak niewinnie i pociągająco zarazem.

- No to chodźmy. - szepnąłem i dotknąłem jego ręki gdy przechodził obok. 

Taehyung zauważył nas niemal od razu i pomachał.

- Cześć, siadajcie.- poprosił Jin z uśmiechem.- Miło, że przyszliście.

Wśród zebranych osób jedynie on i ta nieznajoma dziewczyna nie wiedzieli o naszym związku. Dobrze by było gdyby Jin się dowiedział, ale teraz to nie był dobry moment na takie zwierzenia. Jimin usiadł przy mnie, a Jin zamówił dla wszystkich ogromną pizzę z dodatkami, a do tego owocowe koktajle.

- Na mój koszt, przyjaciele.- uśmiechnął się szeroko.

Przyglądałem się nieznajomej, a gdy na moment nasze spojrzenia się skrzyżowały, posłałem jej uśmiech, lecz spłoszona dziewczyna spuściła wzrok. Yoona i Tae szeptali coś między sobą, a Namjoon spojrzał na mnie i Jimina.

- Miło was widzieć.- powiedział z uśmiechem. - Cieszę się, że wszystko w porządku.

- Ja też.- dodałem, a potem spytałem go o bon do sklepu z ubraniami.- Kupiłeś już coś?

- Jak widzisz mam na sobie nową kurtkę.- wskazał na czarną skórzaną kurtkę obszytą jakimś emblematem z motywem gitary. - Co sądzisz?

- Całkiem niezła.- mruknąłem, a chłopak uśmiechnął się.

- A jak było w spa? Masaż się udał? - zapytał, zaciekawiony.

Spojrzałem na Jimina, który przysłuchiwał się naszej rozmowie.

- Było wspaniale. Musisz kiedyś spróbować.- poradził mu chłopak, a ja uśmiechnąłem się do blondyna, który przez chwilę patrzył w moje oczy.

Potem kelner przyniósł nam pizzę oraz napoje. Jin rozpoczął ożywioną dyskusję, a Tae co jakiś czas wtrącał się do rozmowy, jak zwykle. Namjoon uśmiechał się i spokojnie zajadał pizzą, a Yoona coś szeptała z brunetką. Zastanawiałem się kim jest ta dziewczyna. Jin widocznie musiał to zauważyć, bo nagle powiedział głośno:

- Wybaczcie mi, że wcześniej wam nie przedstawiłem mojej znajomej. To jest Chizuka.- wskazał na skrępowaną dziewczyną, a potem dodał: - Niedawno przeniosła się do naszej szkoły. Pomagam jej się zapoznać i w ogóle.

Nie wnikałem w szczegóły, ale Chizuka wydawała się bardzo zamknięta w sobie, zupełnie jak Jimin kiedyś. Spojrzałem w stronę chłopaka i zauważyłem, że pije koktajl. Podsunąłem mu kawałek pizzy, a blondyn spojrzał na mnie.

- Zjedz trochę, Jiminnie.- poprosiłem go delikatnie.

- Nie jestem głodny.- odpowiedział cicho.- Ty zjedz moją porcję.

Czułem w sobie lekki niepokój gdy przestawał jeść. To nie wróżyło nic dobrego. Poprosiłem spojrzeniem Taehyunga, a on niemal natychmiast zrozumiał moją prośbę.

- Jimin, spróbuj z tej strony.- poradził i położył mu na talerzu kawałek z dużą ilością sera.- Jest najlepszy.

Wstrzymałem na moment oddech, lecz Jimin w końcu się przełamał i spróbował trochę. Odetchnąłem, a potem zacząłem jeść. Przy naszym stoliku było wesoło i przyjemnie, a gdy piłem w spokoju koktajl i przysłuchiwałem się rozmowom, dostrzegłem wzrok Chizuki. Dziewczyna patrzyła na Jimina z jakimś dziwnym smutkiem, zupełnie jakby chciała z nim porozmawiać. Ale nawet się nie znali, a dziś widziała go po raz pierwszy. Dlaczego miałem nieodparte wrażenie, że ta dziewczyna usiłuje przyciągnąć jego uwagę? Wahałem się czy  aby nie dać jej znaku, że Jimin jest zajęty, ale w końcu stwierdziłem, że to bez sensu. Chizuka nie miała szans, aby zawładnąć jego sercem. Gdy Jimin spojrzał w jej kierunku, a ona nie odwróciła wzroku, wydało mi się to jeszcze dziwniejsze, bo pod wpływem mojego spojrzenia natychmiast uciekła oczyma w bok. W takim razie być może moje przeczucie było właściwe? Z lekkim niepokojem patrzyłem na blondyna, który nie odrywał wzroku od Chizuki. W jego oczach dostrzegłem jakieś zrozumienie, tak jakby miał z tą dziewczyną więź.

- Jiminnie...- szepnąłem cicho, aby odwrócić jego uwagę.

Chłopak popatrzył na mnie pytająco, a ja wypuściłem oddech i powiedziałem:

- Chizuka ciągle na ciebie patrzy.

Jimin skinął głową, nieporuszony moimi słowami.

- Zauważyłem.- odpowiedział spokojnie i zamieszał w swoim napoju.- Nie martw się.

Nie miałem zamiaru, ale jeśli spróbuje zaczepić mojego chłopaka to obiecuję, że zareaguję od razu i nie pozwolę jej namieszać w naszym związku. Może była spokojna i cicha, ale kto wie co się kryło w jej głowie? Może miała już plan jak nawiązać kontakt z Jiminem? Z doświadczenia wiedziałem co może zrobić zdesperowana dziewczyna. A nie chciałem po raz kolejny drugiej Kang Yeon Do. Ta sytuacja się nie powtórzy.

**************************************************************************************

Mam nadzieję, że wam się podoba. Nowa bohaterka zostanie na dłużej;)


Continue Reading

You'll Also Like

85.2K 3K 47
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
85.6K 6.1K 39
Jimin Park - twórca magazynu Jimin's i światowej sławy nowojorski projektant mody, musi zatrudnić syna znanej modelki, którym jest Jeongguk Jeon, nie...
1.6K 255 14
[zakończony, +18] Po śmierci Yoongiego dni Jimina zlewają się w jedno, wypełnione jedynie żalem i alkoholem. Jungkook, który po pogrzebie przyjaciela...
33.3K 3.2K 45
"W świecie wielkich korporacji nikt nie zbliża się do ciebie bezinteresownie. Im bliżej z kimś jesteś, tym więcej słabości mu pokazujesz." ☆。:*•.────...