Princess Of Sex

By princess-dianka

621K 21.2K 800

Harry Styles, najprzystojniejszy, najbardziej popularny dupek w całej szkole. Megan Parker, dziewczyna nie wy... More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Liebster Awards
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Info
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Ważne
Epilog
Podziękowania
Druga część

Rozdział 10

14.5K 492 11
By princess-dianka

  Zatkało mnie totalnie. Przed drzwiami do mojego gabinetu, stał Harry. Co ja teraz zrobię? Spokojnie spokojnie, będzie dobrze. Po prostu zachowuj się normalnie. Harry i Darcy! A teraz już rozumiem, komitet uczniowski. Jezu mam tylko nadzieję, że mnie nie poznają.

- Możemy? - spytał się Harry.

Spojrzałam się na Conn, skinęła głową. Wstała ze stołka i wyszła z pomieszczenia.

- Jasne wejdźcie - odparłam.

Harry wszedł od razu, za to Darcy po chwili. Pewnie się bała.

- Znowu się widzimy - zagadał.

- No. Fajne piszesz teksty - powiedziałam.

Musiałam od czegoś zacząć, a ten temat wydaje mi się neutralny. Chłopak uśmiechnął się promiennie.

- Dzięki. Masz wyjątkowego piosenko pisarza - mrugnął do mnie.

- Wiem. Co was do mnie sprowadza?

- Pismo - powiedziała pewnie Darcy.

Było widać gołym okiem, że chce zaznaczyć swój teren. Szkoda tylko, że ja mam większy zasięg wpływów.

- A tak. Powiedziałam już Conny, że się zgadzam - odparłam.

Harry wstał szybko ze stołka, podszedł do mnie i mnie przytulił. Zaskoczył mnie tym. Nigdy bym się po nim tego nie spodziewała. - Dzięki - powiedział.

- Nie ma o czym mówić. Zgodziłabym się i tak i tak - wyznałam.

Znad ramienia chłopaka, dostrzegłam niezadowoloną minę Darcy.

No suko, kto tu jest bosem?

Niech sobie będzie zazdrosna, mam to gdzieś. Styles zaczyna powoli wpadać.

- Jest, jest. Dzięki - powiedział.

- Pamiętasz o sobocie?

- Pamiętam - uśmiechnął się cwaniacko.

Przyszedł mi do głowy ciekawy pomysł, tylko muszę mu go umiejętnie przekazać.

- Harry.

- Tak - spytał się.

Widać było, że jest ciekawy.

- Nie wykorzystuj Meg - widziałam zaskoczenie malujące się w jego oczach.

Nie spodziewał się tego po mnie.

- Kiedy takie, coś przyszło ci do głowy?

- Wczoraj.

- Nigdy bym tak nie zrobił - powiedział.

Niesamowicie potrafił kłamać, aż nie chcę się wierzyć, że to kłamstwo. Jednak ja znałam prawdę.

- Nie wiem, czy byś zrobił. Chcę po prostu być pewna, że nic jej nie grozi - powiedziałam.

- Martwisz się o nią, jak o siostrę - stwierdził.

- Znam ją dobrze i uważam ją za siostrę - wyznałam.

Skinął tylko głową.

- Nic jej nie zrobię. Obiecuję ci to - widać było, iż mówi prawdę.

Usłyszałam jak Darcy dławi się powietrzem. Nie wierzyła w słowa Stylesa, tak samo, jak ja. Jednak obydwoje musieliśmy udawać.

- Dzięki - uśmiechnęłam się do chłopaka.

- Na nas chyba czas - powiedziała Darcy. Naprawdę chciała zwrócić na siebie uwagę Harrego. Spojrzał się na nią kątem oka.

- Racja. Dzięki i do zobaczenia - przytulił mnie jeszcze raz, po czym skierował się w stronę Darcy. Dziewczyna uśmiechnęła się złowieszczo. Myśli, że wygrała szkoda, tylko iż nie wie, jakie ją między nami relacje.

Kiedy wyszli z biura opadłam na stołek. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się znajdować, w takiej pojebanej sytuacji jak ta.

- Wszystko w porządku? - do biura weszła Conn i Filip.

- Jasne. Poza tym, że zgodziłam się na ten występ na balu absolwentów, to jestem zmęczona - powiedziałam.

Nie lubiłam ich okłamywać, poza tym nie miało to większego sensu. Zawsze wiedzieli, kiedy mówię prawdę, a kiedy kłamię. Przyjrzeli mi się dokładnie, wyraźnie chcieli, coś znaleźć, jednak im się nie udało.

- To dobrze. Masz rację widać, że jesteś padnięta - stwierdził Filip.

- Zbieramy się! - krzyknęła Conn.

Z ulgą mogę stwierdzić, iż nareszcie to już koniec dnia i koniec bycia Princess na dziś.

_____________________________________

Po spotkaniu w sobotę z Harrym ( oczywiście jako Princcess ), starałam się go unikać jak ognia. Nie chciałam, żeby sytuacją z piątkowego wieczoru się jeszcze kiedyś powtórzyła. Niestety dzisiaj był poniedziałek, a na pierwszej lekcji miałam Hiszpański. Jeden z dwóch przedmiotów, który mam z Stylesem. Dzień wcześniej rozmawiałam z Ricki, wspólnie stwierdziłyśmy, że mam unikać Harrego tak jakby pocałunek nigdy nie nastąpił. Pełna obaw wsiadłam o 7:30 do auta koleżanki.

- Hej.

- Hej. Jak tam?

- W miarę. Mam już kilka "Plotek o Harrym" - powiedziałam.

Dziewczyna uśmiechnęła się. Widać było, że możliwość pisana o Harrym bzdur, miała być dla niej nie tylko formą zemsty, ale też dobrą zabawą.

- Zamieniam się w słuch - odparła.

Uśmiechnęłam się. Mówiła tak tylko, kiedy opracowywała teksty do gazet. Wiec już wiedziałam, że układa sobie w głowie artykuł.

- Harry i Darcy byli u mnie wczoraj. Za ich namową wystąpię na balu absolwentów - Ricki spojrzała się na mnie zaskoczona.

No tak ani słowem nie odezwałam się na ten temat, widzicie jaka ze mnie kumpela.

- I, co?

- Wyraźnie było widać, iż Darcy jest o mnie zazdrosna. Puśćmy plotkę, że Styles zdradza Darcy ze mną jako ja - powiedziałam na jednym tchu.

Ricki gwałtownie zahamowała. Gdyby nie pasy byłabym już na szybie. Spojrzałam się na nią zaskoczona, a zarazem zdenerwowana.

- Co jest?

- Czy ty się słyszysz. Chcesz puścić plotkę, że Harry umawia się z tobą jako Megan?

- Tak.

- Wiesz, co będzie?

- Wiem. Ricki, on zniszczył mi randkę z Niallem. Pocałował mnie, a napisał mi teks piosenki - wszystko jej powiedziałam.

- Nasz Harry Styles, napisał ci tekst piosenki?

-Tak

- Matko boska. Co też z tym chłopakiem się dzieje - powiedziała.

Była tym wszystkim zaskoczona. Sama też tak mam. Nie pojmuję czemu Harry się mnie uczepił? Dobra rozumiem, że za tym coś musi się kryć, ale jednak on jest całkowicie inny.

- Jest przy tobie inny?

- Tak.

- Kurwa. On musi coś planować - stwierdziła.

- Tego jestem akurat pewna. Szkoda tylko, że tata nie wie, jaki on jest - westchnęłam.

- Tata?

- Mój tata i mama Harrego tak jakby. No, coś ich łączy. Jeszcze nie wiem, co - Ricki tym razem uniosła ręce do góry.

Tak wiem, jak to brzmi. Jakby ojciec szykował mnie na to, że Harry będzie moim przyrodnim bratem. Nie wyobrażam sobie tego i nie chcę sobie tego wyobrażać.

- Zdajesz sobie sprawę, jakie to jest pojebane?

- Zdaję sobie sprawę.

- Twoje życie teraz jest gorsze niż Moda na sukces - stwierdziła.

Uśmiechnęłam się od razu. Lubiłam jej porównania, szczególnie że wiedziałam, iż ogląda ten denny serial. Jednak w tym, co mówi było trochę prawdy. To wszystko, przez ostatnie dwa tygodnie, tak się pokręciło, że aż głowa boli.

- Wiem. Dobra jedź do szkoły. Na pierwszej lekcji mam Hiszpański ze Stylesem, a wolałabym nie być obiektem jego kpin - dziewczyna skinęła głową.

Odpaliła silnik i włączyła się do ruchu.

Do klasy wbiegłam 10 minut po dzwonku. Przeprosiłam nauczycielkę i usiadłam w swojej ławce. Otworzyłam szybko książki. Nauczycielka prowadziła właśnie wykład o czasie przeszłym. Miałam to opanowane do perfekcji, więc mogłam sobie pozwolić na niesłuchanie nauczyciela. Rysowałam coś w zeszycie, kiedy poczułam szturchnięcie. Odwróciłam się nie chętnie w stronę Harrego. Podał mi kartkę, zabrałam ją i otworzyłam.

- Dzisiaj o 12:00, czekam na ciebie na parkingu Parker.

- Panno Parker, mogę wiedzieć, co pani robi? - spytała się nauczycielka, patrząc na mnie.

- Oczywiście. Notuję najważniejsze rzeczy - skłamałam bez za jąkania.

- Dobrze. Wracając do... - nie zdążyła zakończyć, bo przerwał jej dzwonek.

Wszyscy wybiegli z klasy w popłochu. Zawsze tak było, kiedy przychodziła "Gazetka Szkolna". Nie chcąc by ktoś mnie połamał, wyszłam ostatnia z klasy. Skierowałam się w stronę stołówki. Miałam tylko nadzieję, że Ricki fajnie ujęła to, co jej powiedziałam.

- Parker...



Autorka: Hej Hej :)

Tak jak napisałam rozdział dodaję planowo. Dzięki wielkie za komentarze i gwiazdki pod poprzednim rozdziałem. Po prostu was kocham <3

Mam nadzieję, że rozdział wam się spodobał. Główny motyw podsunęła mi moja kumpel ( Gwiazda ). Za co jestem jej bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że taki rozdział przypadnie wam do gustu.

Kolejny tradycyjnie w niedzielę.

Do Niedzieli ;)  

Continue Reading

You'll Also Like

73.8K 2.5K 37
Sylwia, Weronika, Claudia oraz Natalia wylatują na wakacje do Hiszpanii. Poznają tam: Igora, Kacpra, Gruchę (Dawida) i Adriana. Kto kogo pokocha? Kim...
140K 5.4K 50
Gdy Des wyznaje prawdę Harremu i Megan ich miłość staje pod znakiem zapytanie. Kochankowie, są rozdarci między prawdą, a uczuciem. Na domiar złego w...
44.2K 1.7K 106
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
72.8K 2.5K 43
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...