33.

72 7 0
                                    

Po kilku latach, udało się. Wydaliśmy pierwszą płytę. Jest już w wielu sklepach, a Queen zyskuje coraz większą popularność. Poza tym, jest już na prawie całym świecie. A Freddie ma już 9 kotów. Niestety - większość dochodów idzie na czynsz i jedzenie. Ale zostaje tyle, że wystarcza nam na to, by co jakiś czas wyjść do baru.

- Freddie! Wyłaź z tej łazienki! Bo tam zaraz wejdę! - usłyszałem wrzask naszej menadżerki, którą kilka lat temu zatrudnił kociaż. Nazywa się Alice. Jest to niewysoka brunetka o zielonych oczach. Ale po co Freduś jej dawał klucz do mieszkania nie mam pojęcia. - Tylko ja mam prawo patrzeć na Freddiego, gdy się przebiera. - powiedziałem. - Już, już! - odkrzyknął mój kochanek. Po chwili wyszedł. Jak zwykle wyglądał olśniewająco. Miał na sobie zgniłozieloną koszulę i czarne jeansy. - Dobra, możemy już jechać. - westchnęła brunetka uśmiechając się do szatyna. Zawsze kiedy mamy jakieś koncerty, lub kiedy jedziemy do studia, ona chce być obok Freddiego. Niestety ja zazwyczaj prowadzę, przez co ona zazwyczaj może zająć miejsce po środku z tyłu. A gdy się cisną tam z Johnem to ona przytula Freddiego. Poza tym, wydaje mi się, że czasem z nim flirtuje, co mnie wkurza, nawet jeśli Freduś to ignoruje. - Eee... Bri, dzisiaj ty kierujesz. - powiedziałem. - Bo ja nawet nie wiem, gdzie mamy ten koncert... - dodałem. Brunet pokiwał ze zrozumieniem głową. Prawdopodobnie rozumiał, że chcę chronić Freddiego, przed zarywami Alice. - A ja mam najlepszy pomysł. - powiedział nagle emigrant. - Jaki? - spytałem, a wokół moich nóg ocierał się Goliat. - Może Alice pokieruje? I możemy wziąść moje dzieci? - zapytał. - Nie masz dzieci. Chyba, że chodzi Ci, o koty. I tak, najlepiej jak Alice pokieruje. - mruknąłem. - A sprawa kotów? - spytał podekscytowany. - Kotów za dużo. Możesz wziąść Delilah, ale nie więcej. - Huh, no dobra. - warknął. - Kochanie, nie zawsze się dostaje tego, czego się chce. - uśmiechnąłem się, i wziąłem Goliata na ręce.

~~
Wow. Udało mi się mieć tutaj 303 słów, bez dopisku

Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||FrogerWhere stories live. Discover now