2.

215 21 9
                                    

Freddie's pov.

Przyszedłem na próbę trochę spóźniony, ale cóż. Lepiej późno niż wcale.

-No nareszcie! Ile można na Ciebie czekać...- Powiedział blondyn.

-Ciesz się, że w ogóle przyszłem.- Uśmiechnąłem się do niego na co ten lekko się zarumienił. Słodko.

~Time skip, po próbie~

Po skończonej próbie Brian (czego się nie spodziewałem) zaproponował wyjście do baru. Wszyscy się zgodzili, ale Johna trzeba było przekonywać. Po około siedmiu minutach przekonywania go, zgodził się. Pojechaliśmy vanem Rogera. Ja usiadłem na miejscu pasażera, a John i Brian z tyłu. Roger prowadził.

~Pod barem~

Wysiedliśmy z auta, Roger je zamknął i weszliśmy do baru. Uderzył w nas zapach alkoholi i dymu z papierosów. Przeszliśmy do baristy. Była on wysoka, miała brązowe włosy do ramion i zielone oczy. Roger cały czas patrzył na podłogę.

-Roger, coś się stało?- Zapytał John.

-Wszystko ok.- Odpowiedział Roger dalej wpatrując się w podłogę. Złożyliśmy zamówienia. Ja i Roger zamówiliśmy Whisky natomiast John i Brian piwo. Blondyn szybko wypił zawartość swojego kieliszka i bez słowa poszedł do łazienki.

Roger's pov.

Wypiłem szybko Whisky i poszłem do łazienki. Ten cały Freddie jest... Cholernie przystojny... ROGER, NIE JESTEŚ GEJEM. Pewnie tylko ci się tak zdaje. Tak, napewno tylko ci się zdaje Roger. Zamknąłem się w kabinie i zacząłem to wszystko przemyślać. Wyciągnąłem papierosa. Wyjąłem zapalniczke i podpaliłem sobie papierosa. Mimo zakazu

Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||FrogerWhere stories live. Discover now