13.

110 11 2
                                    

Roger's pov.

Z racji tego, że jest śniadanie, nadarza się idealna okazja, by przekazać Brianowi i Johnowi wiadomość bardzo szczęśliwą, iż jestem z Freddiem. Wow. Mogę zostać pisarzem. Zastukałem widelcem w talerz, by się uciszyli. Zadziałało. - Chłopcy, chciałbym coś ogłosić. Jestem z Freddiem. - prosto z mostu, niech zrozumieją, zwłaszcza Brian, że nie warto do mnie zarywać. A na potwierdzenie tych słów, Freddie mnie pocałował. Brian się wyraźnie zasmucił. - Bri, skarbie. Nie bądź smutny. Zawsze możesz znaleźć kogoś innego. Deacy mi powiedział, że mu się podobasz. - próbował go pocieszać Fred. Po ostatnich słowach Johny się zarumienił. - T...to nie prawda! - próbował się sprzeciwić. Ale nie potrafił kłamać. - Johny, nie umiesz kłamać, więc tego nie rób. - westchnął Kociaż. - A ty, Brian, nie bądź na mnie zły, że to mnie wybrał Roguś. Bo to jego wina. Możesz być wkurwiony na niego. - dodał. - Ej! Myślałem, że nie będziesz chciał dla mnie źle! - sprzeciwiłem się. Prawdopodobnie byłem cały czerwony. - Jasne, że nie. Ale to jest prawda, że to twoja wina. - uśmiechnął się lekko wrednie.
- Freddieeeeeeee... zamknij siiiiięęęę... a teraz zmienię temat. Czy zostały jakieś pieniądze z wygranej?
- Tak, a po co? - mruknął Freddie zjadając tosty. Albo można powiedzieć, że powiedział niewyraźnie podczas jedzenia tostów.
- Przydałoby nam się łóżko dwuosobowe. Bo na tym moim tak trochę ciasno.
- Mhm...
- To gdy zjesz, jedziemy do sklepu po jakieś tanie łóżko.
Przytaknął.

Brian's pov.

Powinienem się cieszyć, że Roger jest szczęśliwy, ale nie umiem. To przez zazdrość. Bo po pierwsze, Roger wybrał sobie Freddiego, a po drugie nic nie ma. Szybciej wyszedłem ze śniadania. - Freddie, pamiętaj, że ty dzisiaj zmywasz. - rzuciłem na odchodnym. Szatyn uderzył pięścią w stół. - A co? To za karę, że jestem z Rogerem!? - był wyraźnie wkurzony. Ja nie odpowiedziałem, tylko poszedłem do pokoju czytać. Muszę odpocząć od wszystkich.

~~
Choruję na brak weny, a poza tym jest ze mną źle.  Słucham arabsko brzmiącej piosenki Queen

Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||FrogerWhere stories live. Discover now