Przyyypaaał

7.8K 378 39
                                    

Prawie wyszarpnęłam mu kartkę z ręki.

- "...Mężczyzna twierdzi, że jadąc samochodem wieczorem przez las, pod koła wpadło mu jakieś zwierzę. Chcąc sprawdzić, czy żyje - wysiadł z auta."To nie był wilk... Mimo że zwierzę go przypominało - był od niego chyba z trzy razy większy" - mówi. Nasz gość miał przy sobie dubeltówkę, której losy widoczne są na zdjęciu. Rzekomo zrobiło to zwierzę, które miało zadziwiająco dużą siłę. Według mężczyzny, nie dzieje się to pierwszy raz. Prawdopodobnie jakiś nieznany gatunek zawędrował do lasów Windstorm. Nie wiemy, co to może być, jednak ostrzegamy, aby nie zbliżać się do lasu, nim sprawa nie zostanie zbadana...".

A tytuł jeszcze lepszy.

"Bestia z lasów Windstorm".

- Boże... Co ja narobiłam...? - przyłożyłam palce do skroni.

Nate przez chwilę jeszcze sam analizował artykuł, a ja ponownie skryłam twarz w dłoniach.

- Kiedyś i tak by to wyszło... - wzdrygnął ramionami, chyba próbował mnie pocieszyć.

- "Kiedyś"? Nate, z każdym dniem pakuję się w coraz większe kłopoty. Lepiej by było, gdybym odeszła od was...

- Nie świruj...

- Ja... muszę to sobie jeszcze przemyśleć...

- Co ty chcesz przemyśleć? - lekko się zdenerwował.

- No wiesz... - powiedziałam. - Czy chcę być... - odparłam szepcząc.

- Tu nie ma "chcę" czy "nie chcę". Jesteś nim. A to, że zaczyna to powoli wychodzić na jaw... Może i dobrze...

- Louis mówił, że...

- Louis nie ma tu nic do gadania.

- Ale ma rację.

- Słuchaj się Louis'a, a na pewno daleko zajdziesz.

Chłopak chyba lekko się wkurzył. Popatrzył na mnie marszcząc brwi.

- Hej... Skyler... - mama wetknęła głowę do pokoju. - Jadę na zakupy. Śniadanie jest na stole.

- OK.

Potem przez chwilę siedzieliśmy w ciszy. Nate wciąż był zły.

Może niepotrzebnie wspominałam o Louisie. W końcu to nasz wróg...

- Sorry... - wydusiłam.

Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.

Popatrzyliśmy z Nate'em na siebie.

- Dobra, ja muszę spadać.

Wstaliśmy, po czym razem zeszliśmy po schodach.

Otworzyłam drzwi.

Nathan.

Legenda || KOREKTA ✍️Where stories live. Discover now