nie bój się (19)

241 22 0
                                    

(#3dnizkitsu)

Zastanawiałam się tak naprawdę do czego ja zmierzam. Jaki jest sens tego, by pisać z nim? Skoro uprzykrzał mi życie, to dlaczego wciąż pragnęłam chwili, w której wymienimy ze sobą kilka zdań. To było tak niezrozumiałe. Każda normalna osoba cieszyła by się z tego, że brat psychopata odpuścił sobie i już nie ma zamiaru was zabić. Ale na pewno nie ja. Nie kwalifikowałam się do normalnych. Ryzykowałam ponownie swe życie, byle by tylko znów z nim porozmawiać. 

– Jak masz na imię? – na ekranie pojawiło się pytanie. 

On jeszcze nie wiedział. 

– Róża – szybko napisałam.

Czas oczekiwania na odpowiedź wydłużył się. Czyżby zastanawiał się nad tym imieniem?

– A ja Gabriel – poczułam jak moje serce zatrzymuje się na moment. 

Zaczął się domyślać.

– Coś ciekawego robisz? – udało mi się napisać pomimo drżących rąk.

– Gram – jego zachowanie coraz bardziej mnie zastanawiało. Był za normalny jak dla ''zwykłej'' osoby. 

– W co? – ciekawiła mnie jego odpowiedź.

Znów musiało minąć kilka sekund zanim odpisał:

– W Majora's Mask

Upewniał się, czy aby na pewno.

– Oh! Też w to grałam – zacisnęłam aż wargi ze stresu.

– Naprawdę? – przez krótką chwilę była ta odpowiedź widoczna, jednak została jakimś cudem usunięta.

– A ty? – przeczytałam nową wypowiedź.

Zareagowałam na to trzema znakami zapytania.

– Ładna pogoda dziś – wyczytałam i poddenerwowana zazgrzytałam zębami. 

Już nie chciałam się bawić. 

– Nie mam ochoty tego dłużej ciągnąć. Gadaj dlaczego tak się stało – napisałam roztrzęsiona. 

Nie odpisał. 

Domyślił się.

– DLACZEGO!? – poczułam jak moje oczy wypełniają się łzami. 

– Siostra? 

– Tak – wystukałam i opadłam na oparcie niewielkiego krzesła. 

Siedziałam wpatrzona w ekran. Liczyłam na to, że uzyskam sensowną odpowiedź. Chciałam wszystkich wyjaśnień dotyczących spraw krzątających mi się po głowie. Wlepiłam wzrok w sufit i westchnęłam głośno. Lecz zamiast tego zakrztusiłam się łzami. To śmieszne, że się nie domyślał. Szczególnie w takiej chwili. Zerknęłam jednak na monitor. 

– Oczekujesz wyjaśnień, tak? To ich dostaniesz. Nie rozumiesz dlaczego to wszystko się tak potoczyło. Już ci mówię- bo jesteś moją jebaną siostrą. Przechodziłaś mniej więcej to co ja, dlatego ciebie oszczędziłem. Myślisz, że jak dam tobie broń, przyrządzę tobie śniadanie, czy postrzelę policjantów, którzy chcieli cię złapać, to wszystko będzie ok? Myślisz się. Nie wiem, co sobie ubzdurałaś w tej głupiej główce. Ale pamiętaj o tym, że chciałem ciebie zabić. Przeliterować tobie to ostatnie słowo? Jak możesz w takiej sytuacji liczyć na jakąkolwiek relację między nami? To jest dla mnie niepojęte. Myślałem, że jeśli wmówię ci, że nie mogę już się z tobą kontaktować, to będziesz szczęśliwa. Że zaczniesz po prostu znów normalne życie. Nie sądziłem, że ty naprawdę wyciągniesz ten nóż i będziesz chciała wymordować swoją klasę. 

mój prześladowca | ben drownedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz